Projekt zwiększania bioróżnorodności zainicjowany został pilotażowo w 2018r., w czterech lokalizacjach: Parku im. Ronalda Reagana, w Parku im. Jana Pawła II oraz w Parku Millenium na Zaspie, a także w Parku nad Opływem Motławy. Kosiarki nie przycięły tam całej powierzchni trawnika, pozostawione zostały nieskoszone niektóre miejsca. Trochę jak u kreatywnego fryzjera. Dzięki temu powstały ciekawe wzory. Lecz nie chodziło wówczas tylko o wrażenia estetyczne. Bardzo ważne bowiem w tym pomyśle było zachowanie naturalnej bioróżnorodności łąki i przekonanie mieszkańców Gdańska korzystających na co dzień z tych terenów, do takiego widoku w parku. Skoszone w nietypowy sposób trawniki spotkały się z przychylnością gdańszczanek i gdańszczan, dlatego w 2019 r. idziemy nieco dalej.
Od biologiczne martwego trawnika do spontanicznej łąki
Utrzymanie efektownych zielonych, gęstych dywanów w mieście wymaga kosztownej pielęgnacji (intensywnego nawożenia, nawadniania, a także ochrony chemicznej). Takie trawniki wyglądają elegancko, ale z biologicznego punktu widzenia są martwe. Przy ograniczonych środkach, bez intensywnej pielęgnacji, koszony trawnik nie zawsze wygląda estetycznie, a poza tym gleba, na której rośnie, szybciej się przesusza.
Trawnik, któremu pozwoli się zamienić w spontaniczną łąkę, dłużej trzyma wilgoć i jest po prostu ładniejszy, gdy przyjdzie susza. Wyrastają w nim rośliny kwitnące dające pożytki owadom zapylającym. Stanowi także schronienie dla wielu organizmów: m.in. płazów, gryzoni, a nawet ptaków Ma naturalny wygląd, zmniejsza hałas i pochłania różne zanieczyszczenia. Rzadko koszone trawniki zapobiegają też erozji gleby - zarówno powodowanej przez intensywne deszcze, jak i wiatr, a także zwiekszają tzw. małą retencję.
Takie działania możemy wdrażać w dużych parkach i w pasach drogowych o dużych przestrzeniach przewidzianych pod zieleń (np. al. Armii Krajowej, al. Żołnierzy Wyklętych, ul. Sucharskiego) - pod warunkiem, że zapewnimy widoczność i odpowiednią skrajnię. Do dużych parków zalicza się np. Park Jana Pawła II na Zaspie i Park Steffensów. W przypadku małych parków czy zieleńców wyznaczenie powierzchni pod różną liczbę koszeń jest praktycznie niemożliwe.
Naturalne łąki kwietne w Gdańsku`19
Trawniki w administracji Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zajmują w sumie powierzchnię ponad 630 ha. W tym roku obszary naturalnych łąk kwietnych wyznaczono na powierzchni ponad 16,5 ha w następujących lokalizacjach:
- pas rozdziału al. Armii Krajowej
- Park Bema
- Park św. Barbary
- Park Jana Pawła II na Zaspie
- Park Ronalda Reagana
- Park Steffensa
- strefa ujęć wody pitnej w rejonie ul. Czarny Dwór/ul. Hallera
Podobnie jak w poprzednich latach koszenie w ograniczonym zakresie będzie realizowane na skarpach przy al. Armii Krajowej, trasie W-Z oraz trasie ul. Sucharskiego (na odcinku od ul. Elbląskiej do Obwodnicy Południowej).
Nowe łąki kwietne z siewu
Wiosną 2019 r. założono łąki kwietne z siewu na powierzchni 0,5 ha w następujących miejscach:
- Park nad Opływem Motławy
- Aleja Vaclava Havla
- teren w pasie rozdziału ul. Łostowickiej
- pętla Chełm
- teren zieleni w rejonie ulic Powstańców Warszawskich i Wyczółkowskiego
- Park Jar Wilanowski
Należy zakładać, że Ilość takich terenów sukcesywnie będzie wzrastać w kolejnych latach. I na to przygotowujemy mieszkańców.
Koszenie statystyczne, a koszenie łąk
Koszenie na terenach w administracji Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni odbywa się najczęściej z częstotliwością w przedziale od 1 do 6 razy w ciągu roku, w zależności od położenia (obszar Głównego Miasta kosimy nawet częściej) oraz przebiegu warunków pogodowych. Decydując o koszeniu trawników bierzemy także pod uwagę sposób użytkowania terenu (Park Reagana np. jest miejscem organizacji wielu imprez o różnym charakterze) oraz w dużej mierze potrzeby społeczne. Staramy się być elastyczni tak, aby spełnić oczekiwania jak największej grupy mieszkańców.
Wprowadzenie do zieleni miejskiej naturalnych łąk kwietnych, pozostawianie niekoszonych siedlisk, zakładanie łąk kwietnych ze specjalnie wyselekcjonowanych nasion roślin łąkowych oraz nasadzenia bylin w wielu odmianach – to zabiegi, które pozwalają na wprowadzenie do miasta i jego trudnych warunków bioróżnorodności siedlisk, warunków sprzyjających dla zapylaczy i innych owadów oraz zwierząt, a jednocześnie cieszących oko mieszkańców swoją różnobarwnością od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Zakładamy, że łąki kwietne i naturalne będziemy kosić raz w roku – w październiku na wysokość 8-12 cm.
Dlaczego łąki?
Są ekologiczne
Przyciągają pszczoły, motyle i ptaki szukające pożywienia oraz schronienia. Są również oazą spokoju w miastach dla ludzi oraz roślin i zwierząt znajdujących tu swoje miejsce do życia. Łąki pomagają także zachować cenną wodę tam, gdzie jest potrzebna oraz zatrzymują pyły tworzące smog.
Są piękne
Łąki kwietne to miejsca pełne życia, dostarczające pozytywnych doznań estetycznych. Dostępność pokarmu przyciąga różnorodne owady i inne zwierzęta, a kwitnące rośliny zachwycają barwami i zapachami. Ich wygląd zmienia się dynamicznie wraz z porami roku. Łąkę można stworzyć na każdym skrawku terenu, zapraszając kolor, dźwięk i zapach do naszego otoczenia.
Są praktyczne
Łąki kwietne wymagają mniej pielęgnacji niż klasyczne trawniki. Dobrze wykonana łąka kwietna nie wymaga pracy związanej z nawożeniem i podlewaniem. Poprzez założenie łąki ograniczamy także liczbę koszeń w ciągu roku, zmniejszając wydatki na utrzymanie zieleni miejskiej. Łąki kwietne mogą stanowić istotny element zieleni nie tylko w parkach i pasach drogowych, ale również terenach osiedlowych.
Warto wspomnieć, że w GZDiZ realizowane są w ostatnich latach inne projekty sprzyjające bioróżnorodności, takie jak „Gdańsk pomaga pszczołom”, „Gdańskie Motylówki”, „Miejskie Farmy w Gdańsku”.
Autorką tekstu jest Ewelina Latoszewska - kierownik Działu Zieleni w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni