- Przed Wigilią byłem gościem na spotkaniu w szkole przy ul. Batorego w Gdańsku - opowiada Piotr Kowalczuk zastępca prezydenta Gdańska. – Zwróciłem wtedy uwagę na uczennicę w ciąży i stojącego obok jej partnera. Oboje ze strachem i bezradnością w oczach. Nie oceniałem, wiedziałem jedno: trzeba zrobić możliwie najwięcej, żeby tych przyszłych rodziców wesprzeć w trudnej dla nich sytuacji.
Tak powstał projekt socjalny skierowany do niepełnosprawnych uczennic i uczniów tej szkoły „Działania profilaktyczne oraz wsparcie specjalistyczne w zakresie odpowiedzialnego planowania rodziny dla niepełnosprawnych uczniów ZSS nr 1 w Gdańsku”. Projekt ruszył 1 kwietnia 2016 r, w jego realizację zaangażował się MOPR, szkoła, Poradnia PsychologicznoPedagogiczna nr 3 i Fundacja „Fascynacje”.
Uczą się zawodu i ... planowania rodziny
Zespół Szkół Specjalnych nr 1 w Gdańsku to: Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 19 (uczniowie zdobywają tu zawód montera maszyn i urządzeń, kucharza, pracownika pomocniczego obsługi hotelowej, cukiernika, blacharza samochodowego, ślusarza, sprzedawcy, piekarza) i Gimnazjum nr 35. Uczą się tu niepełnosparwni uczniowie w wieku od 13 lat do 23 lat.
- Są u nas po to, by zdobyć zawód i potem dobrą pracę - mówi Elżbieta Paprocka dyrektor ZSS nr 1 przy ul. Batorego w Gdańsku. - Ale zdarzają się sytuacje, w trakcie nauki że zostają rodzicami. Wielu z nich to przecież już dorośli ludzie, nie nastolatki. Wielu naszych uczniów ma niełatwą sytuację życiową, nie mają oparcia w rodzinie, do tego dochodzą trudności finansowe, lokalowe i społeczne. Dziewczętom i chłopcom brakuje wiedzy i umiejętności, żeby prowadzić samodzielne życie, a co dopiero mówić o wychowywaniu dzieci. Kiedy więc zdarza się ciąża, wywołuje wiele obaw, niepokój, nie wiedzą po prostu, jak sobie z tym dać radę. Szkoła wspiera jak może uczennice w ciąży i młode mamy, ale jednak mamy ograniczone możliwości.
- Szkoła zapewnia im oczywiście edukację, zdobycie zawodu ale często nie mają skąd uczyć się normalnego życia w rodzinie, bo wielu uczniów ma za sobą naprawdę trudne losy - dodaje Anna Sobota zastępca dyrektora MOPR ds. Rodziny i Dziecka. - Stąd inicjatywa prezydenta Piotra Kowalczuka, żeby właśnie w tej szkole przeprowadzić kurs dedykowany uczniom. Warszaty, zajęcia, ćwiczenia praktyczne.
We wrześniu kurs od nowa
Dziś w szkole uczy się kilkanaście dziewcząt, które potrzebują szczególnego wsparcia - są w ciąży lub już wychowują dzieci. Nierzadko ojcowie ich dzieci to też uczniowie ZSS nr 1.
- Właściwie potrzebowali nauki wszystkiego: tłumaczenia co to jest zdrowy styl życia, jak przebiega ciąża i poród, jak wygląda opieka nad małym dzieckiem - dodaje dyrektor Paprocka. - I tego wszystkiego się uczyli. Pracowali z nimi psychologowie, pedagodzy, pielęgniarki, położne. Na pewno potrzebują powtarzania, utrwalania tej wiedzy, bo niepełnosprawność umysłowa tego wymaga. Dlatego zapewnienia, jakie uzyskaliśy od prezydenta Kowalczuka, że kurs będzie kontynuowany już we wrześniu, uczniowie przyjęli z ogromną radością.
- Oczywiście tę edukację trzeba było dostosować do możliwości i umiejętności uczestników projektu – dodaje Sobota. - W ramach projektu przeprowadzono zajęcia grupowe m.in. warsztaty psychoedukacyjne i psychologiczne zgodnie z programem opracowanym przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną nr 3 w Gdańsku, indywidualne konsultacje prowadzone przez psychologa i położną oraz opracowanie dokumentacji przeprowadzonych zajęć. Wszystkie spotkania z uczestnikami i uczestniczkami odbywają się na terenie Zespołu Szkół Specjalnych nr 1
Nie tylko planowanie rodziny
- Oprócz konkretnych umiejętności uczniowie ZSS nr 1 nauczyli się też czegoś bardzo ważnego - uważa prezydent Kowalczuk. - Jak i gdzie szukać pomocy w razie kłopotów, że w mieście są konkretne osoby do których mozna się zwrócić o pomoc. To dla nich duże wsparcie.
Uczniowie zyskali nie tylko umiejętności związane z odpowiedzialnym planowaniem rodziny czy zabezpieczaniem się przed ciążą. Każdy z kursantów dostał wzmocnienie psychiczne: razem z psychologami rozpoznawał swoje mocne i słabe strony, uczył się wykorzystywać osobiste „zasoby” w budowaniu pozytywnych relacji, jak motywować się do rozwijania pasji i przede wszystkim - jak radzić sobie z trudnymi emocjami w szkole i w domu.
- Ten kurs to strzał w dziesiątkę - uważa dyrektor Paprocka. - To było najczęstsze pytanie uczniów: czy kurs jeszcze będzie, bo to czego się uczyli, było bardzo ciekawe.