Chris Niedenthal otworzył swoją wystawę. Ponad 120 zdjęć naszego miasta 

"Niedenthal. Gdańsk 2018" to wystawa prezentująca ponad 120 wielkoformatowych "portretów" miasta - na fotografiach zostały uchwycone miejsca symboliczne, ważne zabytki, nowe inwestycje, charakterystyczne dzielnice, i przede wszystkim mieszkańcy - bo to projekt o Gdańsku i gdańszczanach. Wszystkie zdjęcia powstały w 2018 roku, wykonał je Chris Nidenthal, słynny na świecie fotograf.

- Zależało nam przede wszystkim na tym, aby pokazać jak różnorodny i bogaty jest Gdańsk i jego współczesna historia. Muzea miejskie podejmują się właśnie takich wyzwań, włączając się tym samym w dyskusje na tematy związane z przemianami nie tylko tkanki urbanistycznej, ale także społeczności lokalnych. Zaprezentowane na wystawie fotografie Chrisa Niedenthala to próba refleksji o nas samych, naszym miejscu w Gdańsku, która została przedstawiona na zasadzie kontrastów, albo skojarzeń. Każde zdjęcie może być rozpatrywane na kilku płaszczyznach - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.

Chris Niedenthal (pełne imię i nazwisko Christopher Jan Niedenthal) to jeden z najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich, jest autorem m.in. kultowej fotografii ze stanu wojennego w Polsce, które przedstawia czołg, kino „Moskwa” w Warszawie i plakat do filmu „Czas Apokalipsy". Urodził się 21 października 1950 roku w Londynie, w rodzinie polskich emigrantów. Dokumentował wiele ważnych wydarzeń i osób. Współpracował m.in. z takimi magazynami, jak „Newsweek”, „Time”, „Der Spiegel”, „Geo” i „Forbes”. Mieszka i pracuje w Polsce.

Na fotografiach wykonanych do projektu "Niedenthal. Gdańsk 2018" uwiecznieni zostali zarówno znani - jak m.in. Lech Wałęsa, Paweł Adamowicz, Basil Kerski, prof. Joanna Penson, prof. Andrzej Januszajtis i prof. Jerzy Limon, jak i zwyczajni mieszkańcy, a także przybywający do miasta turyści z całego świata. Zdecydowana większość bohaterów wystawy została uchwycona podczas wykonywania prostych codziennych czynności. 

- Gdańsk jest dla mnie miejscem ważnym, nie tylko sentymentalnie, ale także zawodowo i ciągle mnie zaskakuje. Realizując w zeszłym roku sesje zdjęciowe w różnych dzielnicach miasta miałem okazję poznać je lepiej - wspomina Chris Niedenthal. - Chłonąłem każdą ulicę czy też niepozorny budynek, rozmawiałem o nich z mieszkańcami. Niektóre ze zdjęć mogłem wykonać tylko dzięki wskazówkom taksówkarzy, którzy sami podwozili mnie pod konkretny adres. Można powiedzieć, że ta wystawa ma wielu autorów - są nimi również gdańszczanie i dlatego też prezentuje wiele spojrzeń na fenomen tego miasta.

Zdjęcia powstawały w okresie od sierpnia do grudnia zeszłego roku. Te prezentowane na wystawie, są zaledwie ułamkiem wykonanych przez fotografa do projektu - łącznie powstało ich kilka tysięcy. Część z tych, które nie zmieściły się na wystawie, trafią do albumu, który ukaże się najpóźniej do końca czerwca 2019 roku.

- Z prezentowanych zdjęć poleciłbym dwa. Pierwsze, wykonane na zajezdni tramwajowej przy ul. Abrahama, pokazuje ginący zawód i miasto przeszłości oraz przyszłości. Drugie, wykonane na wieży Ratusza to metafora relacji współczesnego odbiorcy z otaczającą go historyczną przestrzenią. Zachęcam wszystkich do włączenia się w dyskusję o Gdańsku - dodaje Niedenthal.