Chór Olivii Centre działa od pięciu lat, sukcesywnie się rozwijając - występował na scenach Trójmiasta, uświetniając swoją muzyką wydarzenia kulturalne, biznesowe i projekty charytatywne. Nie przeszkodziła mu nawet pandemia.
Nic dziwnego, chór tworzą prawdziwi pasjonaci - grupa 50 osób pracujących w różnych firmach na terenie gdańskiego centrum, które po godzinach pracy, wśród codziennych zobowiązań znajdują czas, by rozwijać swój talent i czerpać radość ze wspólnego muzykowania.
Zaczęło się niepozornie
Początkiem powstania chóru był muzyczny sentyment jednej osoby - Remigiusza Wojciechowskiego, dyrektora gdańskiego oddziału firmy Bayer, dla którego muzyka zawsze była bardzo ważna.
- Któregoś razu, siedząc wśród publiczności filharmonii, przypomniałem sobie emocje towarzyszące mi, gdy dawniej śpiewałem w chórze, i zapragnąłem znów mieć je w swoim życiu. Do tego potrzeba było ludzi i dyrygenta - wspomina. - Ludzi nie brakowało w biurze firmy Bayer, a na dyrygenta ogłoszono casting. Poszukiwano w Trójmieście i okolicach, rozesłano wiadomości, rozdzwoniły się telefony. Po długich rozmowach ogłoszono, że dyrygentką chóru zostanie Wiktoria Pagieła - absolwentka gdańskiej Akademii Muzycznej, doświadczona dyrygentka i laureatka licznych konkursów. Tak powstał chór pracowniczy w firmie Bayer.
Wieść o nowo powstałym chórze rozniosła się szerokim echem - niecodzienna inicjatywa robiła wrażenie i szybko okazało się, że amatorów śpiewu chóralnego można znaleźć wśród wielu organizacji. Nie minął rok, a chór pracowniczy firmy Bayer stał się chórem całej Olivii Centre - do zespołu dołączali kobiety i mężczyźni, managerowie i specjaliści, seniorzy i juniorzy. Chcieli śpiewać i śpiewali, a Wiktoria Pagieła swoją batutą łączyła wiele głosów w jeden ton.
Próby owocujące teledyskami i... związkami
Z czasem chór stał się środowiskiem łączącym ludzi, rodzącym przyjaźnie i związki. - Jestem częścią chóru od stycznia 2019 roku - mówi Anna Ficek, sopranistka. - Chór był dla mnie powrotem do muzyki, do śpiewu, który towarzyszył mi od zawsze. Dzięki chórowi obudziła się we mnie na nowo moja, można powiedzieć, dziecięca pasja. Poznałam tu wspaniałych ludzi i odnalazłam miłość, nie tylko do muzyki.
Działalności chóru nie zatrzymała nawet pandemia i lockdown - próby szybko przeniosły się do internetu, a wysiłek i determinacja jego członków zaowocowały powstaniem pierwszego teledysku, który został nagrany do utworu „Sweet Dreams” zespołu Eurythmics.
Gdy było już to możliwe, chórzyści powrócili do spotkań, początkowo w plenerze. To doprowadziło do powstania kolejnego muzycznego wideo - z prób odbywających się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym powstał drugi klip chóru, nagrany do utworu „Seasons of love” Jonathana Larsona.
Chór angażuje się w działania lokalnej społeczności
Co roku występy chóru uświetniają święto Oliwy - Viva Oliva!. W tym roku chór mogliśmy usłyszeć także 28 marca, gdy popłynęły słowa pieśni „Modlitwa za Ukrainę”, od której zaczął się koncert charytatywny „Sercem z Ukrainą”, zorganizowany na rzecz uchodźców uciekających do Polski z objętego wojną kraju.
Jego pomysłodawczynią była, pochodząca z Żytomierza, dyrygentka chóru Wiktoria Pagieła. Jej energia i upór pozwoliły skupić na jednej scenie znakomitych ukraińskich, białoruskich i polskich artystów, którzy wspólnie wykonali utwór, będący modlitwą o dobry los dla Ukrainy, o mądrość, boską opiekę i długie lata dla kraju i jego mieszkańców.
Pierwsza długogrająca płyta
Efekt pracy i talentu ludzi, których drogi spotkały się w Olivii i połączyły miłością do muzyki, jest pierwsza długogrająca płyta, zatytułowana „Dobre Tony”. Zawiera znane utwory - znalazły się na niej zarówno popowe hity („Sweet Dreams” zespołu Eurytmics, „Stand by me” Ben E. Kinga czy „Help” zespołu The Beatles), jak i popularne polskie przeboje Zbigniewa Wodeckiego i orkiestry Męskiego Grania, ale także afrykańskie utwory ludowe.
- Płyta ta jest nie tylko zapisem wspólnie wykonanych utworów, ale przede wszystkim historii ludzi, których niespodziewanie połączyła muzyczna pasja - mówi Remigiusz Wojciechowski, chóralny bas. - Mój ulubiony moment w chórze następuje chwilę po tym najtrudniejszym: kiedy rozczytujemy nowy utwór i każdy głos mozolnie klei nutę za nutą. Najpierw soprany, potem alty, tenory i wreszcie basy. Poziom energii jest niski, trochę wieje nudą. Aż w końcu przychodzi moment, gdy zaczynamy składać głosy ze sobą, choćby na kilka taktów. Wtedy zaczyna się muzyka i radość ze wspólnego tworzenia.
Płyta, „Dobre Tony”, dostępna jest do słuchania na platformie Spotify. Składa się na nią 10 utworów. POSŁUCHAJ.
W nagraniach uczestniczył Chór Olivii Centre pod dyrekcją Wiktorii Pagieły, w składzie: Dorota Bednarczyk, Alicja Błażejewska, Anna Bratko, Michał Broekere, Emilia Ewa Bućko, Samuel Conejo Amaguaña, Krzysztof Dolański, Yuliia Fedosova, Anna Ficek, Magda Kamińska, Michał Krzepkowski , Ida Kwidzińska, Karolina Lewandowska, Marta Moksa, Magdalena Odrowąż-Piramowicz, Izabela Paluch, Katarzyna Piętka, Radosław Piętka, Hamish Potts, Katarzyna Roskosz, Dominika Rossa, Aneta Rybkowska, Karolina Rymarczyk, Aleksandra Peszek, Raman Shcherbau, Joanna Sienkiewicz, Samuel Steinborn, Maria Szkatulska, Karolina Tetlak, Aleksandra Troszczyńska, Aleksandra Waluda, Remigiusz Wojciechowski, Angelika Żołnierczuk i Wojciech Żółtowski. Akompaniament: Krzysztof Hnatiuk - gitara basowa; Jakub Krzanowski - perkusja; Karolina Ewa Krzyżanowska - klawisze, Olaf Szczeluszczenko - gitara elektryczna.