Już 20 minut przed ceremonią, która miała zakończyć Jarmark św. Dominika, przed Dworem Artusa zgromadził się spory tłum. Punktualnie o godz. 16 na przedprożach pojawili się szczudlarze i muzycy w strojach z dawnych epok. Mistrz ceremonii, w tej roli Michał Juszczakiewicz, powitał publiczność. Najważniejszym momentem uroczystości było symboliczne przekazanie przez kupców klucza do bram miasta na ręce władz Gdańska.
- To była radosna i magiczna impreza - podsumował Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji. - W tym roku jarmark był bardziej międzynarodowy. Gościliśmy wystawców z aż 12 krajów, którzy handlowali na 750 stoiskach. Pojawiły się nowe strefy relaksu i koncertów. Nowe stoiska kulinarne.
Zobacz relację wideo:
- Od 10 lat, dzięki inspiracji prezydenta Pawła Adamowicza i naszej ciężkiej pracy jako organizatora, staramy się przybliżać jarmark mieszkańcom - mówi Andrzej Bojanowski, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizatora wydarzenia. - Nie chcemy traktować go wyłącznie jako produkt turystyczny. Myślę, że gdańszczanie pokazali i udowodnili swoją obecnością na placu Świętopełka, placu Kobzdeja, na Ołowiance, że tego chcą, tego pragną.
W tym roku Jarmark Dominikański przekroczył granicę Motławy, gdyż strefę handlu antykami przeniesiono z ulicy Podwale Staromiejskie na Długie Ogrody. Jak dodał prezes Bojanowski, przeprowadzone przez MTG wywiady i ankiety udowodniły, że kolekcjonerzy którzy początkowo obawiali się takiego ruchu, w efekcie odnieśli na nowym miejscu sukces.
Historia Jarmarku św. Dominika sięga roku 1260. Wówczas to gdańscy dominikanie otrzymali od papieża Aleksandra IV zezwolenie na udzielanie 100-dniowych odpustów w dniu święta założyciela zakonu. Z tego powodu do miasta przybywali liczni pielgrzymi, a wraz z nimi kupcy. W XV wieku, w sierpniowe dni do gdańskiego portu zawijało przeszło 400 okrętów naładowanych najróżniejszymi dobrami z różnych stron świata.
Tradycja jarmarkowego handlu trwa w Gdańsku do dziś, a każdy rok przynosi nowe pomysły. Kupcom i kupującym towarzyszą ludzie sztuki, bo oferta kulturalna podczas trzech tygodni trwania imprezy jest bardzo bogata.
Ceremonię zakończenia zwieńczyło wykonanie przez trębaczy i ratuszowy carillon specjalnie napisanego na jarmark hejnału. Skomponowany został z 759 nut. Każdego roku do tej kompozycji dochodzi jedna nuta w 2020 będzie ich 760. Tradycyjnie też organizatorzy i władze miasta rozdały publiczności kolorowe poduszki.
Podczas uroczystości wręczono też Grand Prix Jarmarku. Poniżej laureaci tegorocznej edycji konkursu.
KATEGORIA DOBRY POMYSŁ
WYDAWNICTWO ADAMADA z Gdańska za książkę „Dobra robota” KATEGORIA DOBRY SMAK GRAND PRIX Jarmarku św. Dominika 2019: WYRÓŻNIENIE: WYRÓŻNIENIE SPECJALNE STACJA EKONOMIA SPOŁECZNA, stoiska na Placu Kobzdeja |