Carver przed Lechem: walczyć o każdy skrawek boiska

W niedzielę, 9 lutego o godz. 17.30. Lechia Gdańsk zagra u siebie z liderem Ekstraklasy Lechem Poznań. Według danych na piątek, godz. 14.00., sprzedano ponad 9 tys. biletów. Dla Lecha to kolejny mecz w drodze po potencjalne mistrzostwo Polski, a dla Lechii następna batalia o utrzymanie. Trener Biało -Zielonych John Carver jest jednak optymistą: - Moi piłkarze będą walczyć jeden na jeden na każdym skrawku boiska.
06.02.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
John Carver na stadionie Lechii
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Lew kontra koziołek? 

Trener John Carver i reszta drużyny Lechii przyjechała z obozu treningowego z Antalyi opalona południowym słońcem, z naładowanymi bateriami i w świetnych humorach. Nie zepsuł ich zremisowany 1:1 mecz wyjazdowy z Motorem Lublin. 

Wakacje jednak na dobre się skończyły i teraz wszystkich czeka prawdziwy test. To niedzielny mecz z liderem Ekstraklasy, Lechem Poznań, który ma ambicje zostać w tym roku mistrzem Polski, po raz dziewiąty. Kolejorz nie może sobie pozwolić na gubienie punktów w drodze do celu. Tymczasem Lechia potrzebuje każdego punktu, żeby wyjść ze strefy spadkowej. 

Niezrażona Lechia zadbała o odpowiednią oprawę plastyczną meczu, przedstawiając na grafice dumnego lwa (Lechia) i zatrwożonego koziołka (Lech) w biało-niebieskim szaliku, idącego na pożarcie. 

grafika
Plakat przed meczem z Lechem
grafika: Lechia Gdańsk

Lechia na poziomie League One 

Lech przyjeżdża do Gdańska po zwycięstwie nad Widzewem Łódź 4:1. Jest na czele tabeli, więc nie jest żadnym bezbronnym koziołkiem. Sam Carver powiedział, że “widziałby Lecha w dolnej części Premier League albo górnej Championship”. Czyli pierwsza bądź druga liga angielska. 

- A gdzie jest teraz Lechia, trzymając się tych angielskich porównań? - zapytałem Carvera podczas czwartkowej konferencji prasowej. 

- No cóż, na poziomie League One - powiedział trener szczerze. To oznaczałoby trzecią ligę angielską. - Ale cały czas się rozwijamy taktycznie, fizycznie i mentalnie. Mój zespół rośnie i się rozwija. Idziemy do przodu. 

Carver dodał: - Mecz z Lechem to ekscytujące wyzwanie. Statystycznie Lech ma przeciętnie 60 procent posiadania piłki na mecz. Musimy więc być cierpliwi, gdy nie będziemy mieć piłki, a potem odważni, gdy im ją odbierzemy. Moi piłkarze będą walczyć jeden na jeden na każdym skrawku boiska. Chcę, żeby dobrze się bawili, nie bali się i zdobywali cenne dla młodych zawodników doświadczenie.   

Pomocnik Lechii Rifet Kapić - który wraca po pauzie za kartki - chwalił niedzielnego przeciwnika: - Nie muszę dużo mówić o Lechu, oni są faworytami do tytułu. Ich piłkarze mają dużo jakości indywidualnie. Ale futbol to gra drużynowa i zdecyduje postawa całego zespołu - w tym upatruję naszej szansy. Z tygodnia na tydzień jesteśmy coraz lepsi, co pokazał mecz z Motorem. Widać, że nasza obrona jest teraz bardziej kompaktowa. Nie możemy sobie pozwolić na myślenie negatywne. 

Bilety na mecz z Lechem są w sprzedaży. Kosztują, w zależności od sektora i zniżek, od 25 do 60 zł. 

 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Majówka z historią i naturą w Twierdzy Wisłoujście