Wartość materialna tej pomocy szacowana jest łącznie na co najmniej 240 tys. zł. Ks. Piotr Brzozowski z gdańskiej Caritas nie chce o tym mówić w kategoriach sukcesu.
- Akcję „Tornister pełen uśmiechów” organizujemy od pięciu lat - podkreśla. - Dla mnie ważna jest nie sama liczba, ale coś innego: że parafianie i proboszczowie, z własnej inicjatywy, powiększają krąg obdarowanych. Wysłaliśmy do parafii na Pomorzu równe 2 tys. plecaków, ale do dzieci dotarło ich więcej, bo 2150.
- To ciekawy przykład, że dobroć mnoży się przez pączkowanie - dodaje Małgorzata Niemkiewicz z Caritas.
Parafia św. Brata Alberta w Gdańsku w tym roku zgłosiła chęć udziału w akcji, gdy plecaki z puli diecezjalnej były już rozdysponowane. W tej sytuacji parafia z własnych środków zakupiła 21 plecaków i akcję przeprowadziła.
- Niektórzy działają indywidualnie - mówi Alicja Szostek z Centrum Wolontariatu Caritas. - Zadzwonił do nas pan, który powiedział, że sam kupił 2 plecaki i sam je wypełnił i chce je oddać. Poprosił o pomoc w przekazaniu.
„Tornister pełen uśmiechów” jest największą akcją charytatywną w regionie na rzecz uczniów, którzy bez takiej pomocy zaczęliby naukę bez odpowiedniego przygotowania.
- Polega to na tym, że kupujemy dobrej jakości, ładne, plecaki dla dzieci i zgodnie z zapotrzebowaniem rozsyłamy je do proboszczów - wyjaśnia ks. Piotr Brzozowski z gdańskiej Caritas. - W parafiach te plecaki trafiają do ludzi dobrej woli z karteczkami w rodzaju „Krzyś, lat 10” albo „Madzia, lat 8”. Następnie plecaki wypełnione już szkolnymi przyborami i zeszytami wracają do proboszczów, którzy przekazują je adresatom. Wszystko odbywa się anonimowo, z zapewnieniem dyskrecji, tak by nikt nie czuł się gorszy.
Akcja „Tornister pełen uśmiechów” zaczyna się co roku już na przełomie maja i czerwca, gdy gdańska Caritas kupuje plecaki. W czasie wakacji są one rozsyłane do proboszczów i następnie przekazywane parafianom (do tegorocznej edycji zgłosiły się 64). Jest jedno zastrzeżenie ze strony organizatora: liczba pobranych plecaków przez konkretną wspólnotę parafialną nie może być mniejsza niż 4 i większa niż 40. W drugiej połowie sierpnia pełne plecaki docierają już do konkretnych uczniów. Akcja ma charakter ogólnopolski.
W czasie ostatnich dwóch wakacyjnych weekendów prowadzona była także akcja „Szkolne ołówki Caritas”. Jest ona organizowana od 16 lat wyłącznie w Archidicezji Gdańskiej i polega na zachęcaniu klientów hipermarketów, by z dobroci serca kupowali przybory szkolne, a następnie przekazywali je młodym wolontariuszom, którzy dyżurują nieopodal kas.
- Przyjmowaliśmy wszystko, co może się dzieciakom przydać w szkole - mówi ks. Brzozowski. - Jakieś zeszyty, bloki, długopisy, jakiś papier kolorowy, klej, nożyczki... Z tych przyborów udało nam się dodatkowo skompletować 300 wyprawek.
Poniżej: zdjęcia z przebiegu tegorocznej akcji "Szkolne ołówki Caritas" w gdańskim hipermarkecie Auchan.