• Start
  • Wiadomości
  • Było ślisko przez gołoledź. Trudny poranek w Gdańsku - trzeba było zużyć 220 ton soli

Było ślisko przez gołoledź. Trudny poranek w Gdańsku - trzeba było zużyć 220 ton soli

Wtorkowy poranek (20 grudnia) stał pod znakiem gołoledzi, na skutek marznących opadów deszczu. Tak było niemal na całym Pomorzu. Szczególnie ślisko zrobiło się na chodnikach, łatwo było się przewrócić. Kierowcy aut też nie mieli łatwo, ale głównie na bocznych drogach. Najbezpieczniej mogli czuć się użytkownicy głównych dróg i ulic - od poniedziałkowego popołudnia do godz. 8 rano we wtorek w całym Gdańsku pracowało 100 specjalistycznych pojazdów, sypiących na jezdnie piasek i sól.
20.12.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu auto z rozbitą maską, po zderzeniu z metalowymi żółtymi barierkami, chroniącymi chodnik
Spokojnie, to tylko zdjęcie ilustracyjne - stłuczka do jakiej doszło z powodu gołoledzi kilka lat temu, na ul. Reformackiej na gdańskim Chełmie. Śliskość na drogach i ulicach pojawia się miejscowo, na krótkich odcinkach - często stanowi dla kierowcy zaskoczenie i dlatego jest tak niebezpieczna
www.gdansk.pl

Gołoledź szkodzi - na chodnikach i ulicach

Doszło do przypadków zwichnięć, złamań i stłuczeń wskutek upadku na oblodzonym chodniku. W wielu miejscach zaspali administratorzy budynków i osiedli, których obowiązkiem jest utrzymanie w dobrym stanie szlaków komunikacyjnych (pieszych i samochodowych). Jeden z kierowców na swoim Fb opisał sytuację, w jakiej uszkodził swoje auto - zostawił je na podjeździe, na zaciągniętym ręcznym hamulcu i poszedł otworzyć drzwi do garażu. W tym czasie samochód zjechał “jak sanki” i uszkodził karoserię, uderzając w mur przy futrynie.

Walka z zimą w Gdańsku - ile to kosztuje

Jak podaje Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, kilkanaście godzin walki z gołoledzią na gdańskich drogach (z 19 na 20 grudnia) wymagało zużycia:

  • 220 ton chlorku sodu - „soli drogowej”
  • 430 ton mieszanki (kruszywo + chlorek sodu)
  • 90 ton kruszywa

Od początku tego sezonu Akcja Zima (odśnieżanie, posypywanie) w Gdańsku kosztowała już ponad 8 mln zł.

Początek prawdziwej zimy w Gdańsku. Znamy koszt walki ze śniegiem i ślizgawicą

Gdańsk, Pomorze - skąd ta gołoledź?

Mechanizm powstawania gołoledzi tak objaśnił Pomorski Alarm Pogodowy w ostrzeżeniu na swoim FB: “powyżej przyziemnej warstwy atmosfery, w której temperatury są wciąż ujemne, napływa cieplejsza warstwa powietrza. Sondowanie atmosfery wykonane w Łebie o godzinie 12:00Z, wykazało temperaturę -2,5 stopnia Celsjusza na wysokości 6 metrów, natomiast na poziomie 930 hPa (kilkaset metrów nad powierzchnią) było to aż 6 stopni na plusie. W efekcie mamy deszcz, który wpada w przyziemną, mocno wychłodzoną warstwę atmosfery i zamarza na powierzchniach, skutkując powstawaniem gołoledzi”. 

Sytuację miejscami dodatkowo pogarszał zalegający śnieg i lód z poprzednich dni, gdy warunki były typowo zimowe.

Na najbliższe dni Pomorski Alarm Pogodowy zapowiada, że aura będzie “zgniła, atlantycka, wizualnie jesienna”. To oznacza, że powtórki z gołoledzi nie będzie.

TV

Wieczór dla tramwaju widmo