Deszcz i burze także we wtorek
We wtorek, 16 sierpnia, burze z deszczem i - w niektórych miejscach - gradem, pojawiły się nad Trójmiastem przed godziną 18.00.
- Burza przeszła kilkuminutową falą przez miasto. Na szczęście ulewa nie była tak intensywna jak wczoraj - mówił nam kilka minut po 18.00 Krzysztof Domagalski, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Monitorujemy sytuację w kilkunastu miejscach, gdzie mogą zdarzyć się zalania.
Po półgodzinie burza i deszcz przesunęły się w stronę Gdyni i nad Zatokę Gdańską.
- Żaden przejazd pod wiaduktem nie został w Gdańsku zalany. Była jedynie krótka przerwa w ruchu tramwajów na ul. Jana z Kolna, gdzie woda w jednym miejscu w pobliżu klubu Stocznia zalała torowisko - dodawał Krzysztof Domagalski przed godz. 19.00.
W niektórych miejscach Gdańska pojawiły się nieznacznie zalane fragmenty jezdni czy torowiska. Straż pożarna wyjeżdżała do dwóch interwencji związanych z połamaniem konarów drzew przez porwisty wiatr.
Pomorski Alarm Pogodowy zapowiadał lokalnie gwałtowne burze nad województwem pomorskim w godzinach popołudniowych, wieczornych oraz w nocy z wtorku na środę.
"Głównymi zagrożeniami będą ulewne opady deszczu oraz punktowe, silne porywy wiatru.
Możliwe lokalne podtopienia. Ze względu na prognozowane niedosyty wilgotności w dolnej troposferze oraz wypiętrzanie się chmur burzowych na ponad 10 km, będą miały potencjał do generowania zjawisk microburst. Możliwy także grad do 1-2 cm średnicy.
Rozwój burz może być miejscami ograniczany przez suche warstwy dolnej troposfery oraz zalegające warstwy hamujące, ale tam gdzie się rozwiną mogą mieć gwałtowny przebieg."
- czytaliśmy w komunikacie.
Deszcz nawalny po raz pierwszy w tym roku
Burza z ulewnym deszczem, gradem, silnymi porywami wiatru przeszła przez Gdańsk w poniedziałek, 15 sierpnia, w godzinach wieczornych. Najmocniejsze uderzenie, w pierwszych dziesięciu minutach deszczu, objęło Wrzeszcz, Oliwę i Stogi.
Była to pierwsza w 2022 roku ulewa, którą w wielu dzielnicach można uznać za deszcz nawalny.
Deszcz nawalny to krótkotrwały (od kilku do kilkunastu minut) opad o dużym natężeniu. Suma opadu może przekraczać 100 mm. Występuje tylko w okresie letnim i na ogół jest związany z niewielkim obszarem.
Burza rozpoczęła się około godz. 18.00. Opady deszczu były krótkotrwałe, ale bardzo intensywne. W Gdańsku zalane były m.in. ulice Myśliwska, Nowiny, Kartuska, Bohaterów Getta Warszawskiego, nieprzejezdny był tunel przy Forum Gdańsk.
Szczęśliwie nikt nie ucierpiał, choć żywioł był groźny. W kilku miejscach drzewa lub konary spadły na samochód (ul. Jabłoniowa, Wejhera, Piastowska), zalane lub podtopione były garaże i piwnice (oprócz ulic wcześniej wymienionych - m.in. ul. Andersa, Jagiellońska, Sambora).
Naprawdę duży deszcz - co mówi monitoring
- Według monitoringu z systemu meto-hydrologicznego prowadzonego przez spółkę Gdańskie Wody deszcz powyżej 10mm wystąpił praktycznie w całym mieście. Mniejsze opady wystąpiły jedynie na południowych krańcach miasta (Przegalina, Górki Zachodnie, okolice Potoku Borkowskiego, Szadółki) - informuje Agnieszka Kowalkiewicz, rzecznik prasowy spółki Gdańskie Wody. - Na jedenastu stacjach odnotowano opad nawalny.
Największe sumy opadu odnotowano na stacjach (dane bezpośrednio z systemu):
- Klukowo: 43,6 mm
- Matarnia 32,9 mm
- Oliwa IBW - PAN 32,3 mm
- Kokoszki - 29,6 mm
- Wrzeszcz - Reja 29,2 mm
- Oliwa Abrahama - 27,8 mm
Maksymalne opady w czasie 10 minut na wielu stacjach przekroczyły 10 mm. Najbardziej intensywny opad odnotowano na stacjach Oliwa Abrahama (17,4 mm), Stogi (16,9 mm) Wrzeszcz Reja (15,5 mm).
Maksymalne opady w czasie 15 minut osiągnięto na stacjach Wrzeszcz Reja (19,4 mm), Oliwa Abrahama (17,7 mm), Stogi (17,4 mm).
Opad IV stopnia w czasie 30 minut został również osiągnięty na stacjach: Matarnia (22,9 mm) i Klukowo (22,6 mm).
Likwidacja skutków wieczornej nawałnicy
Od wczesnych godzin porannych we wtorek, 16 sierpnia, pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni pracują w terenie likwidując skutki wieczornej nawałnicy.
- W pierwszej kolejności udrażniamy ciągi pieszo-jezdne i usuwamy zagrożenie, jak wiszące gałęzie. Następnie zajmiemy się uprzątnięciem połamanych, leżących gałęzi. Dobrą sytuację mamy w Parku Oliwskim, natomiast kilka złamanych i wywróconych drzew jest w Parku Przymorze, Parku Jelitkowskim, Parku im. Ronalda Reagana oraz przy al. gen. Józefa Hallera. W tych lokalizacjach odnotowaliśmy największe szkody - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Oczyszczenia, gdzie zebrały się zabrudzenia po opadającej wodzie, wymaga co najmniej kilkanaście ulic m.in.: Czyżewskiego, Polanki, Derdowskiego, Abrahama, Traugutta, Do Studzienki, Matki Polki, Smoluchowskiego oraz Róży Ostrowskiej.
- Informacje zbieramy w terenie, ale też spływają do nas cały czas od mieszkańców za pośrednictwem Gdańskiego Centrum Kontaktu. W najbliższych godzinach i dniach dokonywać będziemy przeglądu drzewostanu na cmentarzach, w parkach, na zieleńcach oraz pasach drogowych - dodaje Magdalena Kiljan.
Intensywne opadu deszczu także poza Gdańskiem
Duże podtopienia były także w Gdyni. Podobnie było w wielu miejscowościach na Pomorzu, w okolicach Kwidzyna, Smętowa Granicznego czy Skórcza brakowało prądu.
Zgłoszenia dotyczyły najczęściej lokalnych podtopień i powalonych drzew. Do godziny 20.00 straż pożarna odebrała w Gdańsku - 23 zgłoszenia, w Gdyni - 19, w powiecie tczewskim - 13, starogardzkim - 10, sztumskim - 10. Ilość zgłoszeń w Gdańsku wzrosła do około 40.
Strażacy z Pruszcza Gdańskiego, Kartuz i Chwaszczyna pomagali w usuwaniu szkód w Trójmieście.
Jak informowało pomorskie998.pl około godz. 23.00 sytuacja w Gdańsku była opanowana. Nie było już nowych zgłoszeń, ostatnie zastępy straży pożarnej wracały do swoich koszar.