Budzik najpierw w stolicy
Premiera budzika odbyła się w piątek, 15 września, w Warszawie. Pod gmachem Pałacu Kultury i Nauki prezydent Aleksandra Dulkiewicz, z przedstawicielami Unii Metropolii Polskich, ludzi samorządów, postaci polskiego życia publicznego i celebrytów, prezentowała ideę akcji “Nie śpij, bo Cię przegłosują”.
W sobotę, 16 września, kampanijny budzik, odliczający czas do daty październikowych wyborów do Sejmu i Senatu, stanął w centrum Gdańska, obok Fontanny Neptuna.
Budzik na wybory. Rusza kampania Nie śpij, bo Cię przegłosują - wczoraj stolica, dzisiaj Gdańsk
Po raz pierwszy zagłosuje pokolenie urodzone w UE
Aleksandra Dulkiewicz zwróciła uwagę, że w jesiennych wyborach po raz pierwszy będą mogły zagłosować osoby urodzone po 2004 r., wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
- I to jest dziś bardzo ważne - głos młodych ludzi - podkreśliła.
Budzik na wybory. Rusza kampania Nie śpij, bo Cię przegłosują - wczoraj stolica, dzisiaj Gdańsk
Przypomniała, że w Polsce frekwencja wyborcza nigdy nie była oszałamiająca i nawet w przełomowych wyborach 4 czerwca 1989 r. osiągnęła zaledwie 62 proc. - Marzy mi się Polska, gdzie obywatele będą świadomie wybierać. Myślę, że takie 80 procent frekwencji jest możliwe do osiągnięcia - dodała.
- Kiedy patrzę tutaj dzisiaj na Was w sercu naszego miasta, przy Fontannie Neptuna, widzę ludzi uśmiechniętych i zadowolonych. Przecież możemy żyć w takiej Polsce. To wszystko zależy od nas. Każdy ma to w swoich rękach. Głosujmy, ale co więcej: namawiajmy tych, którzy nie chodzą głoskować. Wyjdźmy dzisiaj stąd z takim zadaniem: namówmy pięć osób, tylko pięć. Stoi nas tu około 100 osób. Jeżeli każdy z nas namówi pięć osób do tego, żeby przejrzały programy wyborcze, wybrały świadomie, żeby nie zaspały 15 października, to inna, lepsza, uśmiechnięta Polska, z której wszyscy będziemy dumni, jest możliwa. Nie śpij, bo Cię przegłosują - zaznaczyła prezydent Gdańska.
Frekwencja pilnuje, jak władza rządzi
Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej, przekonywał natomiast, że frekwencja wyborcza ma bezpośredni wpływ na jakość wybranej w wyborach władzy.
„Społeczeństwo populistów”. Sadura i Sierakowski o wyborach 2023
- Przykłady wielu krajów demokracji liberalnej dowodzą tego, że im wyższa frekwencja wyborcza, tym lepszej jakość demokracji. Politycy muszą czuć oddech wyborców na swoich plecach i to, że wyborcy patrzą im na ręce - nadmienił.
Podzielił się też refleksją, że w Polsce przez ostatnie 30 lat władze wybierają głównie “żelazne elektoraty”.
- W Senacie dzisiaj opozycja ma przewagę jednego głosu. Jest nim senator Stanisław Gawłowski, który wygrał wybory przewagą raptem 320 głosów. Na tym przykładzie widać, że każdy głos ma bardzo istotne znaczenie - dodał prezes Fundacji Gdańskiej.
Te wybory zdecydują o przyszłym kształcie Polski
Zastrzegł jednocześnie, że to nie jest tylko kampania profrekwencyjna.
- Hasło “Nie śpij, bo Cię przegłosują” jest wzięte z wyborów w 1989 r. Podobnie jak, wtedy w najbliższych wyborach będziemy decydować o kierunku przyszłości Polski, dla nas, naszych dzieci i wnuków. O tym, czy Polska pozostanie demokracją liberalną, czyli taką, w której partia, która uzyskuje połowę głosów plus jeden, nie może decydować o tym, czego się uczą nasze dzieci w szkołach, w co mamy wierzyć i jak żyć. To jest demokracja liberalna. Jest ona ograniczona prawem, zwyczajami, procedurami. Zdecydujemy również, czy Polska pozostanie w świecie cywilizacji Zachodu, czy będziemy aktywnym członkiem Unii Europejskiej - powiedział Jacek Bendykowski.
Co o wyborach sądzi młode pokolenie?
Głos podczas konferencji prasowej zabrała też m.in. Nina Katka z Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego.
- Jestem Europejką, jestem Polką, jestem gdańszczanką. Ale przede wszystkim jestem 16-letnią dziewczyną. I nie mogę jeszcze zagłosować w tegorocznych wyborach. Ale Wy możecie iść i zagłosować - mówiła.
Młoda aktywistka ma świadomość, że część osób nie wierzy w sens uczestnictwa w wyborach.
- Część moich rówieśników i rówieśniczek myśli, że polityka nas nie dotyczy, że to poczeka. Ale nie możemy być obojętni, bo polityka, stety lub niestety, dotyka wszystkich sfer naszego życia. Dotyka edukacji, pracy, kultury, praw kobiet i ich decyzji dotyczących naszego ciała. Polityka jest wszędzie i nie możemy od niej uciec. Więc, głos w tych wyborach jest naszym obywatelskim obowiązkiem. Jako młoda Polka mówię Wam, że każdy głos ma znaczenie - argumentowała.
Jakie są marzenia młodej gdańszczanki?
Nina Katka uważa, że głos młodych ludzi “może wywalczyć nam nową Polskę”.
- Polskę równościową, Polskę wolności. Polskę, w której prawa człowieka i wolność słowa są czymś normalnym, czymś szanowanym. I szczerze wierzę w tę Polskę. I wierzę, że dzięki Waszym głosom po 15 października mogę obudzić się w innym państwie. Idźcie na wybory i stwórzcie nam nową Polskę, Polskę praworządną - zachęcał członkini Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego.
ABC wyborcy. Czy aplikacja mObywatel może zastąpić dowód osobisty?
Praktyczne informacje o wyborach
Na profilach społecznościowych akcji "Nie śpij, bo Cię przegłosują" można znaleźć ciekawostki ze świata, które pokazują różne przykłady tego, jak ważny jest jeden głos, a strona internetowa akcji niespij.pl zawiera niezbędne odpowiedzi m.in. na pytania jak głosować poza miejscem zamieszkania, bez zameldowania, czy można głosować z aplikacją mObywatel itp. Każdy zainteresowany, który napisze maila na adres: info@niespij.pl może uzyskać informacje dotyczące procesu wyborczego.
Akcja została zainaugurowana w Gdańsku 4 czerwca 2023 r. Od tego czasu do dołączyły do niej również inne samorządy takie jak Elbląg, Białystok, Szczecin, Bydgoszcz, Płock, Warszawa, Wołomin, Poznań, Wrocław, Krotoszyn, Łódź, Piaseczno, Lublin, Gliwice czy Rzeszów.
Wspierają ją również Unia Metropolii Polskich oraz Związek Miast Polskich.
Transmisję z przebiegu sobotniej konferencji prasowej, inaugurującej kampanię profrekwencyjną z budzikiem, można oglądać poniżej: