W czwartek, 19 grudnia, odbyła się sesja gdańskich radnych. Było to zdecydowanie najkrótsze posiedzenie w tej kadencji, ale i najważniejsze w tym roku. Radni przegłosowali bowiem, większością głosów, projekt miejskiego budżetu na przyszły rok.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podkreślała w trakcie sesji, że drugi rok z rzędu budżet Gdańska przekroczy trzy miliardy złotych. Co istotne, w kwestii wydatków po raz pierwszy budżet przekroczy cztery miliardy złotych. Dochody zaplanowane są na poziomie 3,816 mld złotych. Deficyt Miasta zaplanowany jest na 490 mln złotych. Będzie on w całości sfinansowany kredytem. Jakie są jego przyczyny?
- To przede wszystkim zmiany w podatkach, głównie w podatku PIT. To on ma największy wpływ na budżet miasta. Do tego rosnące wydatki związane z edukacją i komunikacją publiczną, a także rosnące wydatki inwestycyjne - wyliczała Prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Dochody powinny wzrosnąć o ponad 300 mln złotych w porównaniu z ubiegłym rokiem. Będzie jednak ubytek dochodów z PIT - około 107 mln złotych mniej. Rosną z kolei dochody z mienia komunalnego oraz podatku CIT.
Wzrost wydatków na komunikację związany jest m.in. ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego. Zabezpieczono też środki na dodatkowe wozokilometry, związane m.in. z otwarciem tzw. Nowej Bulońskiej Północnej, ale też wyznaczeniem dłuższych tras autobusów komunikacji miejskiej. Ten wzrost wyniesie niemal 50 mln złotych.
W budżecie przeznaczono też 2,7 mln złotych na program ochrony zdrowia psychicznego, a 1,5 mln złotych - na program profilaktyki cukrzycy. 11,8 mln złotych zabezpieczono na wypłaty świadczeń w ramach bonu żłobkowego. Obecnie z tego programu korzysta blisko 700 gdańskich rodzin.
W przyszłym roku kontynuowana będzie budowa tzw. wiaduktu Biskupia Górka wraz z parkingiem kubaturowym, a także budowa torowiska w al. Pawła Adamowicza i modernizacja torowiska na Stogach. Rozpocznie się też budowa węzłów integracyjnych w Rębiechowie, Osowej, Wrzeszczu i Śródmieściu. Zabezpieczono także środki na kolejny etap rozbudowy ul. Kartuskiej do granicy Miasta z Żukowem (I etap do wysokości ul. Nowatorów).
Poza środkami na bieżące utrzymanie placówek szkolnych i wynagrodzeń dla nauczycieli, zabezpieczono 47 mln złotych na przebudowę i doposażenie szkół zawodowych, modernizację basenów przyszkolnych i kontynuację programu budowy boisk przyszkolnych (w 2020 r. powstaną cztery nowe obiekty). Przy ul. Sobieskiego, wczesną wiosną, otwarte zostanie z kolei Pogotowie Opiekuńcze.
W budżecie Gdańska zapewniono też pieniądze na walkę ze skutkami zmian klimatycznych. Tylko na system gospodarowania opadami na terenach miejskich zabezpieczono 30 mln złotych. W ramach tych środków rozpocznie się m.in. przebudowa zbiornika retencyjnego Jaśkowa Dolina. W przyszłym roku zaplanowano również termomodernizacje obiektów komunalnych i likwidację ogrzewania węglowego, na co zabezpieczono 2,3 mln złotych.
Ponad 103 mln złotych wydane zostaną m.in. na programy rewitalizacyjne w czterech wyznaczonych dzielnicach, ale też program modernizacji chodników ( na terenie całego miasta), miejski program Jaśniejszy Gdańsk czy rozpoczęcie budowy dwóch PSZOKów: przy ul. Elbląskiej i Meteorytowej.
10 mln złotych przeznaczono na Muzeum Bursztynu, które powstaje w zabytkowym budynku Wielkiego Młyna. Zabezpieczono też środki na modernizację Domu Zdrojowego w Brzeźnie, jak również na dokapitalizowanie miejskich spółek, które w przyszłym roku rozpoczną budowę ponad 100 mieszkań.
Tak prezydent Aleksandra Dulkiewicz skomentowała na swoim Fb wynik głosowania nad budżetem Miasta Gdańska na 2020 r.:
- Cieszy wysoka zdolność dofinansowania inwestycji ze środków własnych. To znaczy, że budżet Gdańska jest w dobrym stanie. To bardzo ważny wskaźnik. Procedowane dziś projekty uwzględniają nie tylko postulaty zgłaszane przez nasze koalicyjne ugrupowania, ale wyraźnie wsłuchują się w potrzeby zgłaszane przez mieszkańców. Szczególnie ważny jest dalszy rozwój programu Jaśniejszy Gdańsk, dzięki któremu gdańskie ulice są oświetlone i dalszy rozwój programu chodnikowego - podkreślał Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska. - 2020 to rok finalizacji dużych inwestycji, takich jak nowe torowisko na Stogach, na które z niecierpliwością czekają mieszkańcy.
- Jestem przekonany, że z kondycją budżetu Gdańska będzie tak jak z prognozą w sprawie reformy edukacji. Miały być zwolnienia, brak pracy, a okazuje się, że jest wręcz przeciwnie i potrzebujemy nauczycieli. Myślę, że ten budżet jest nazbyt ostrożny. Miasto Gdańsk, uważam, potrzebuje więcej optymizmu, bo musimy rozwiązać problemy komunikacyjne, drogowe. Tego oczekują nasi mieszkańcy. Kiedy patrzymy na prognozę finansową na najbliższe 2-3 lata, i te malejące wydatki majątkowe, to wygląda to trochę tak w tej prognozie, jakbyśmy mieli niezaplanowane te inwestycje, a przeciez są obietnice tramwaju przez Wrzeszcz (z Piecek Migowa – dop.red.), czyli rozwoju komunikacji tramwajowej czy obietnice poprawy komunikacji publicznej w Gdańsku Południu - zwracał uwagę Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska. - Jestem przekonany, że wpływy do budżetu będą rosły. Takie są prognozy. Ten ostrożny budżet na pewno będzie miał lepszą kondycję, będzie więcej dochodów.
- Przyszło nam rozmawiać o budżecie w trudnym momencie, bo w sposób znaczący rosną wydatki. Kwota wydatków roku przyszłego w relacji do roku bieżącego jest wyższa o 500 mln złotych. Jednocześnie główne źródło dochodu Miasta, czyli wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych, jest radykalnie ograniczone. Wskutek zmian ustawowych wykonanych przez Prawo i Sprawiedliwość budżety samorządów w całej Polsce zostaną ograniczone na niespotykaną dotąd skalę (...) Cieszymy się jednak, że w tym trudnym czasie udało się opracować budżet stabilny, który pozwala kontynuować szereg miejskich programów edukacyjnych, zdrowotnych, a także prorodzinnych. Cieszy nas też, że udało się uniknąć cięć w obszarze kultury, jak i to, że zabezpieczono środki na szereg wydatków związanych z działaniami proekologicznymi - podkreślała Katarzyna Czerniewska, wiceprzewodnicząca klubu Wszystko Dla Gdańska w Radzie Miasta Gdańska.
23 radnych zagłosowało "za" przyjęciem przygotowanego projektu budżetu, 1 głos był przeciw, a 10 głosów było wstrzymujących.
ZOBACZ TRANSMISJĘ Z GRUDNIOWEJ "BUDŻETOWEJ" SESJI RADY MIASTA GDAŃSKA
W trakcie XVIII sesji Rady Miasta Gdańska prezydent Aleksandra Dulkiewicz wystąpiła z wnioskiem nadanie nowo powstałej ulicy tzw. Nowej Bulońskiej Północnej nazwy: Aleja Pawła Adamowicza.
- Nieprzypadkowo wybrano nowo powstałą drogę. Inwestycja ta była niezwykle ważna dla prezydenta. Odpowiada ona bowiem na dwie przesłanki polityki miasta, której był orędownikiem: połączy górny taras Gdańska z dolnym, i przyczyni się do rozbudowy układu drogowego z położeniem silnego akcentu na rozwój transportu tramwajowego. Prezydent Adamowicz sygnował umowę na zbudowanie tzw. Nowej Bulońskiej Północnej, po czym regularnie kontrolował przebieg prac - podkreślała Prezydent Dulkiewicz.
Radni nie podjęli dyskusji przy tym projekcie uchwały. Została ona przegłosowana większością głosów: 22 radnych zgodziło się na nadanie takiej nazwy, natomiast 11 radnych wstrzymało się od głosu.
Wpis prezydent Aleksandry Dulkiewicz na profilu Fb: