Budowa przedszkola opóźniona. Bo przeszkadza widok z okna

Na Jasieniu planowano wybudowanie publicznego przedszkola przy ul. Damroki. Protestowali mieszkańcy: najpierw kilku, potem tylko jeden. Placówka na pewno nie zostanie otwarta we wrześniu 2016 roku. Rodzice muszą szukać opieki dla swoich dzieci gdzie indziej. Mają w tym pomóc pracownicy magistratu.
17.05.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Tak ma wyglądać przedszkole przy ul. Damroki.

Na Jasieniu nie ma obecnie ani jednego samorządowego przedszkola. Tymczasem dzielnica mocno się rozwija, przyciągając dużo młodych małżeństw z małymi dziećmi. Już dziś mieszka tu około tysiąca maluchów w wieku przedszkolnym.

Zgodnie z dotychczasowymi planami przedszkole przy ul. Damroki miało zostać otwarte we wrześniu br. Ma to być nowoczesny, energooszczędny, wykonany w przyjaznej dla środowiska technologii budynek. W placówce opiekę ma znaleźć 250 małych gdańszczan. 

Dopiero w trakcie rekrutacji, która odbywała się w marcu 2016 roku, urzędnicy dowiedzieli się, że kilku mieszkańców Jasienia protestuje przeciw budowie. Protestujący obawiali się m.in. wzmożonego ruchu samochodowego przy ul. Damroki i tego, że nowy obiekt zasłoni im dotychczasowy widok z okien.

Na wstrzymanie naboru do nowej placówki było już za późno. Urzędnicy mieli nadzieję, że uda się dojść do porozumienia.  

Odbyło się kilka spotkań w tej sprawie, i choć wydawało się jeszcze przed tygodniem, że udało się wypracować porozumienie, to ostatecznie na jego podpisanie nie zgodził się... jeden mieszkaniec. Sprawa trafiła więc do rozpatrzenia Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Rodzice dzieci, które wzięły udział w rekrutacji do tej placówki, powinni spodziewać się we wtorek bądź środę telefonu od inspektorów Wydziału Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu. Urzędnicy będą proponować miejsca w innych obiektach. Warto przypomnieć, że w trakcie naboru dorośli musieli wskazać nie tylko przedszkola pierwszego, ale także drugiego i trzeciego wyboru (na wypadek, gdyby dziecko nie dostało się do pierwszej placówki). I o to będą pytani, ale nie tylko.

Urzędnicy przygotowali również dodatkową propozycję. Chcą utworzyć całe grupy pięciolatków w Szkole Podstawowej nr 83 i nr 84, gdzie opiekę ma znaleźć 50 dzieci. Poza tym Miasto w budynku niepublicznego przedszkola "Marchewka" wynajmie przestrzeń dla czterolatków.

- Całe grupy będziemy chcieli później przenieść do placówki przy ulicy Damroki. Proponujemy takie rozwiązanie, by dzieci były już ze sobą oswojone i po przeniesieniu w nowe miejsce, znały swoich rówieśników - przyznaje Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie.

W ten sposób urzędnicy chcą też zminimalizować stres wśród maluchów związany z pójściem do przedszkola.

Dla trzylatków z kolei proponowane będą miejsca z drugiego i trzeciego wyboru, które zabezpieczono w obiektach na terenie całego miasta.

Trudno dziś powiedzieć, kiedy przedszkole przy ul. Damroki będzie gotowe na przyjęcie dzieci. Wszystko zależy obecnie od decyzji Samorządowej Komisji Odwoławczej i tego, kiedy zostanie ona podjęta. Jeżeli już na przełomie maja i czerwca okaże się, że rację przyznano miastu, a nie przeciwnemu inwestycji mieszkańcowi - przedszkole mogłoby być gotowe nawet na przełomie października i listopada. Urzędnicy biorą też pod uwagę odleglejszy termin - lutowy, czyli kolejny szkolny semestr.


Przeczytaj także:

Mieszkańcy kontra mieszkańcy. Co z przedszkolem na Jasieniu?

Jasień nie chce przedszkola. Dziś spotkanie z mieszkańcami



TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki