Stowarzyszenie Lions działa w ponad 200 krajach na całym świecie. W Gdańsku funkcjonują cztery jego kluby, w Gdyni i Sopocie po jednym, natomiast w Bremie, która jest miastem partnerskim Gdańska, tych klubów jest 15. Zajmują się pomocą na różnych polach. Od kilku tygodni wspierają uchodźców z Ukrainy. W związku ze wspomnianym partnerstwem obu miast, członkowie działających w nich klubów mają ze sobą stały kontakt.
W pierwszych dniach maja do naszego miasta przyjechali członkowie jednego z bremeńskich klubów - delegacja liczyła 21 osób. Plan był taki, by w ciągu czterech dni zwiedzić m.in. Trójmiasto i Kaszuby, a także przekonać się osobiście, jak działają tutejsze kluby Lions. Przy okazji niemieccy Lionsi postanowili przekazać na rzecz Fundacji Gdańskiej uzbieraną przez nich kwotę w wysokości 5,5 tys. euro. Kolejne 2 tys. euro przekazali członkowie Towarzystwa Niemiecko-Polskiego z Bremy.
W środę, 4 maja, spotkali się więc w Nowym Ratuszu z przewodniczącą RMG Agnieszką Owczarczak, której wręczyli symboliczne czeki.
- Wspomniana kwota ma zostać przeznaczona na utrzymanie uchodźców wojennych z Ukrainy - zaznacza Andrzej Krupa, przewodniczący "Strefy Trójmiasto" Lions Club, i jednocześnie członek Lions Club Gdańsk Neptun. - Środowe spotkanie w Ratuszu było okazją do rozmów i wymiany doświadczeń w zakresie pomocy uchodźcom, ale też dalszej współpracy pomiędzy naszymi dwoma miastami.
Przewodnicząca Owczarczak opowiadała o tym, jak Gdańsk obecnie pomaga Ukrainie, ilu uchodźców przebywa w naszym mieście i o związanych z tym wyzwaniach. Przewodnicząca RMG oprowadziła też gości po zabytkowym gmachu i opowiadała o codziennej pracy gdańskiego samorządu.
Spotkanie w Nowym Ratuszu trwało nieco ponad godzinę.