Gdańsk wyzwał polskie miasta na bitwę o frekwencję w czerwcowych wyborach Prezydenta RP, z kolei Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zachęca dodatkowo do rywalizacji pomiędzy samorządami zrzeszonymi w OMGGS. Cel jest jeden - zachęcić jak najwięcej osób do aktywnego udziału w niedzielnych głosowaniu, 28 czerwca.
W ciągu ostatnich pięciu lat, przy wyborach zarówno na szczeblu krajowym, europejskim, jak i samorządowym, frekwencja w Gdańsku za każdym razem wynosiła powyżej 50 proc. Najniższą odnotowano w 2015 roku, podczas I tury wyborów Prezydenta RP (patrz tabela poniżej).
Poniżej 60 proc. uprawnionych uczestniczyło z kolei w wyborach samorządowych (2018 r.) i do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się w ubiegłym roku. Większym zaangażowaniem obywatelskim cieszyły się wybory parlamentarne.
Atrakcyjne nagrody za wysoką frekwencję. Idź na wybory i bierz udział w rywalizacji
Co ciekawe, frekwencja w Gdańsku była za każdym razem wyższa od uśrednionej frekwencji w całym kraju - o 8 do 11 proc.
Warto zaznaczyć, że w ubiegłym roku, przed wyborami do Sejmu i Senatu, do spisu wyborców w Gdańsku dopisało się ponad 11 tys. osób. Przed tegorocznymi wyborami, które odbędą się 28 czerwca, do spisu dopisało się już ponad 21 tys. osób (dane na 24 czerwca). Ta liczba może jeszcze wzrosnąć, ponieważ w Urzędzie Miejskim wciąż sprawdzane i rejestrowane są wnioski złożone w ostatnich dniach.
Wybory |
rok |
frekwencja % Gdańsk |
frekwencja % Polska |
Prezydent RP |
2015 - 1 tura |
56,74 |
48,96 |
2015 - 2 Tura |
62,87 |
55,34 |
|
Sejm i Senat |
2015 |
61,20 |
50,92 |
Samorząd |
2018 |
57,70 |
48,63 |
Parlament EU |
2019 |
55,94 |
45,68 |
Sejm i Senat |
2019 |
72,54 |
61,74 |
Rekordową frekwencję w Gdańsku odnotowano podczas ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Do urn poszło wówczas 72,54 proc. uprawnionych do głosowania.
Konferencja Unii Metropolii Polskich: Gdańsk wyzywa miasta na bitwę o frekwencję w wyborach 2020
W 2018 roku wybieraliśmy władze samorządowe. W skali kraju, wśród 107 miast, w których wybierano prezydentów, aż w 80 z nich wygrali kandydaci startujący z komitetów własnych lub lokalnych. W Gdańsku, w I turze tamtych wyborów frekwencja wyniosła 60,78 proc. W II turze wyborów, w której zwyciężył starający się o reelekcję Paweł Adamowicz, kandydujący z własnego komitetu Wszystko Dla Gdańska, frekwencja wyniosła 57,74 proc.