• Start
  • Wiadomości
  • Bike Jamboree. Harcerze na rowerach ruszyli z Gdańska w świat - dlaczego?

Bike Jamboree. Harcerze na rowerach ruszyli z Gdańska w świat - dlaczego?

Chcą promować Polskę, ale w szczególności pomysł, by to na Wyspie Sobieszewskiej za sześć lat odbył się Światowy Zlot Skautów Jamboree 2023. W sobotę, 23 maja, grupa harcerzy na rowerach ruszyła w daleką podróż. Będą jechać na zasadzie sztafety: do pokonania mają 35 tysięcy kilometrów, przez terytoria 21 krajów.
27.05.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Zbigniew Popowski i Anna Śledzińska na gdańskim starcie Bike Jamboree 2017-2019

Liderami rowerowej grupy są Zbigniew Popowski i Anna Śledzińska. W sumie jest ich sześcioro. Gdy już przejadą nieco ponad 1000 kilometrów - zastąpi ich następna szóstka śmiałków. I tak po kolei, by słowo sztafeta miało rzeczywisty sens. Wiąże się z tym ciekawy pomysł, by w każdym następnym kraju szóstka rowerzystów składała się z czworga polskich harcerzy i dwojga miejscowych skautów, co powinno wzmocnić zainteresowanie zagranicznych mediów.

W sumie sztafeta dookoła świata - z Gdańska do Gdańska - ma pokonać 35 tysięcy kilometrów (podzielonych na 34 etapy), odwiedzić 21 pięknych krajów półkuli północnej. Najpierw jadą przez wschodnią Europę i Azję. W roku 2019 sztafeta ma w planach dotrzeć na World Scout Jamboree do Zachodniej Wirginii w USA. Następnie liniami lotniczymi pokonają ocean, by wylądować w Portugalii i z Lizbony - przez zachodnią Europę - wrócić do Gdańska.

W sobotę 27 maja przed południem pierwszą szóstkę żegnano z pompą. Na Targ Węglowy przyszli m.in. hm Małgorzata Sinica (naczelnik ZHP, prywatnie gdańszczanka) i Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. Oboje byli na rowerach, podobnie jak przeszło 50 innych osób. Taki peleton ruszył razem z szóstką harcerzy uczestniczących w pierwszym etapie sztafety i towarzyszył im aż na Wyspę Sobieszewską.

Rower to jest to! Na Targu Węglowym przed startem (od lewej): Gdańsk. Targ Węglowy. Bike Jamboree 2017-2019. Nz. od lewej, Zbigniew Popowski, Łukasz Kłos (pełnomocnik Miasta ds. Jamboree), Małgorzata Sinica (naczelnik ZHP) Piotr Grzelak (z-ca Prezydenta ds. polityki komunalnej), Remigiusz Kitliński

- Dlaczego Wyspa Sobieszewska? To oczywiste. Właśnie na wyspie Sobieszewskiej będzie latem 2023 r. mieszkało ponad 40 tys. skautów, jeśli tylko wygramy głosowanie zaplanowane na 16 sierpnia w azerbejdżańskim Baku - wyjaśnia Łukasz Kłos, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. Jamboree 2023.

Oczywiście plan jest taki, że 16 sierpnia sztafeta dotrze do Baku - prosto na głosowanie, w wyniku którego dowiemy się kto został gospodarzem Jamboree 2023: Polska czy miasto SaeManGeum w Korei Południowej.

Podczas startu na Targu Węglowym wiceprezydent Grzelak przypominał, że wspólny symboliczny przejazd na Wyspę Sobieszewską ze sztafetą Bike Jamboree jest szansą na "wykręcenie" dodatkowych kilometrów dla Gdańska, co powinno pomóc w wyprzedzeniu Izmir w rowerowej rywalizacji miast - European Cycling Challenge.

No to start! Grzejemy ostro przed siebie, bo jacyś ludzie chcą nas halabardami zatrzymać!

Trasa przejazdu biegła przez ul. Długą i Długi Targ, gdzie sztafetę owacjami żegnali także spacerowicze i turyści. Następnie peleton przejechał przez ul. Długie Ogrody i dalej do Przejazdowa, gdzie skręcił w kierunku Wyspy Sobieszewskiej.

Na miejscu czekał na uczestników "Ptasi Piknik" zorganizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej. Były liczne konkursy i szansa na zwiedzenie rezerwatu z Ornitologiem. Zorganizowano też sesję fotograficzną. Po krótkim czasie na regenerację, sztafeta ruszyła do dalej w kierunku Elbląga.

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka