• Start
  • Wiadomości
  • Korki w tunelu pod Martwą Wisłą. Służby mają pomysł, jak temu zaradzić

Korki w tunelu pod Martwą Wisłą. Służby mają pomysł, jak temu zaradzić

Po dwóch latach od otwarcia inwestycji, szacowana na ok. 350 tys. aut miesięcznie, przepustowość tunelu po Martwą Wyspą została przekroczona. Wzrost liczby samochodów, o 20 tys. więcej miesięcznie, powoduje korki. Jak chcą temu zjawisku zaradzić służby utrzymania tunelu?
27.05.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Tunel pod Martwą Wisłą został oddany do użytku 24 kwietnia 2016 r. Ma ponad 1,3 km długości, a w najgłębszym miejscu przebiega 35 metrów poniżej lustra wody
Tunel pod Martwą Wisłą został oddany do użytku 24 kwietnia 2016 r. Ma ponad 1,3 km długości, a w najgłębszym miejscu przebiega 35 metrów poniżej lustra wody
fot. Jerzy Pinkas / www.gdansk.pl

 

- Korkuje się - przyznaje Michał Adamkiewicz, kierownik działu utrzymania Tunelu pod Martwą Wisłą. - Na pewno przejeżdża tędy coraz więcej samochodów, jest wyraźny przyrost. Według naszych analiz, jest to 20 tys. samochodów więcej w skali miesiąca.

To z jednej strony dobra wiadomość, oznacza bowiem, że inwestycja, która niedawno obchodziła drugie urodziny, sprawdziła się i przydała, zarówno mieszkańcom, jak i tym, którzy w Gdańsku są tylko przejazdem. Jest jednak druga strona medalu - pułap przepustowości w tunelu, szacowany na ok. 350 tys. aut miesięcznie, został przekroczony. Mówiąc prościej, trzeba przygotować się na to, że trasa może być zakorkowana, szczególnie w kierunku Letnicy w porannym szczycie.

Skąd „biorą się” zatory?

- Kłopotem jest łącznica, którą kierowcy wyjeżdżają z tunelu na rondo - aut jest za dużo i korek wylewa się na prawy pas w tunelu. Czasem zdarza się nawet, że stoją oba pasy - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu.

 

Ruch samochodowy w okolicach Stadionu Energa Gdańsk i Amber Expo, które sąsiadują z tunelem pod Martwą Wisłą
Ruch samochodowy w okolicach Stadionu Energa Gdańsk i Amber Expo, które sąsiadują z tunelem pod Martwą Wisłą
fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

 

Aby rozładować korek, służby zmuszone są tymczasowo zamykać tunel. Rozwiązać problem po części pomogły też włączane światła. To wszystko pomaga jednak w ograniczonym zakresie, ale w planach są kolejne „ulepszenia” - pierwsze już w lipcu.

- Opracowany zostanie nowy projekt ustawienia sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego zielone światło dla kierowców opuszczających tunel ulegnie wydłużeniu - mówi Wawrzonek. Przyznaje, że to rozwiązanie kompromisowe. - Nie możemy dopuścić, by poprawa warunków w tunelu pogorszyła komfort jazdy na ul. Marynarki Polskiej, którą kursuje komunikacja miejska.

Jak zgodnie twierdzą służby, ruch w tunelu będzie rosnąć, dlatego nowy projekt dotyczący sygnalizacji może w przyszłości nie wystarczyć - na pewien czas powinien się jednak sprawdzić.

Zobacz: 49 zdjęć. Historia budowy Tunelu pod Martwą Wisłą

TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki