Aż 35 par świętowało wieloletnią miłość. "Trzeba się lubić, zwyczajnie razem chcieć być"

Odznaczenia państwowe i Medale Prezydenta Miasta Gdańska zostały wręczone 35. gdańskim parom, które świętowały imponujące małżeńskie jubileusze. Rekordziści tego dnia obchodzili Żelazną Rocznicę – 65-lecie ślubu. Gdy ich wywołano, by uhonorować, wśród publiczności rozległ się szmer uznania i gromkie brawa.
09.12.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widzimy uroczystą chwilę przypinania odznaczenia kobiecie ubranej w białą elegancką bluzkę, która wygląda na poruszoną i uśmiechniętą. Obok niej stoi mężczyzna w garniturze z pogodnym wyrazem twarzy, a odznaczenie przypina kobieta w urzędowym stroju z łańcuchem, co podkreśla oficjalny charakter wydarzenia
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wręczyła odznaczenia parom małżeńskim, obchodzącym 65-lecie, 60-lecie, 55-lecie i 50-lecie ślubu
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Miłość do siebie i sportu. Poznaj szczęśliwych gdańskich małżonków z imponującym stażem

Aż 35 par zostało zaproszonych do wspólnego świętowania małżeńskich jubileuszy z udziałem prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz w poniedziałek, 9 grudnia, w Dworze Artusa. Tradycyjnie prym wśród małżonków wiedli ci, którzy obchodzili Złote Gody, czyli 50-lecie ślubu. Takim wyczynem mogło się pochwalić 30 par. Rekordziści tego dnia „bili” ich o głowę – a dokładnie o 15 lat. I choć zdrowie pary z 65-letnim stażem małżeńskim mocno już dokuczało, miłość nadal im towarzyszyła.

- W pierwszym rzędzie zasiadają ci z bardzo długim pożyciem. Dzisiaj nasz rekord to 65 lat razem! Ci, którzy otrzymali dziś odznaczenia państwowe mają za sobą „tylko” 50 lat małżeństwa – zażartowała gospodyni wydarzenia, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, z rąk której wszyscy jubilaci odebrali tego dnia odznaczenia.

Zdjęcie przedstawia dużą grupę osób, głównie seniorów, zgromadzonych w eleganckim wnętrzu z wysokimi oknami, modelami żaglowców i bogato zdobionymi detalami architektonicznymi. W centralnej części siedzą odznaczone pary, które trzymają bukiety kwiatów, co sugeruje uroczystość jubileuszową, taką jak złote gody
Na grudniowe Złote Gody gdańskie pary przybyły bardzo tłumnie. Wydarzenie zwieńczyło wspólne pamiątkowe zdjęcie
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Prezydent przypomniała, że zgodnie ze zwyczajem wprowadzonym jeszcze za życia prezydenta Pawła Adamowicza – z jego woli - w Gdańsku oprócz odznaczenia państwowego przyznawanego za 50. rocznicę małżeństwa, pary mogą liczyć na odznaczenia co kolejne 5 lat – otrzymują pamiątkowe Medale Prezydenta Gdańska. Wszystkim uhonorowanym wręczane są ponadto listy gratulacyjne, upominki i bukiety kwiatów.

- Chcę państwu bardzo serdecznie pogratulować: jest czego. Sami często podczas tych uroczystości mi mówicie, że w Waszych małżeństwach jest jak w życiu - czasami bywało trudno, czasami wesoło, nigdy nie jest tak, że jest super. Podziwiam Was za to, że mimo tego, że właśnie bywa różnie, przetrwaliście i jesteście dziś tutaj razem – dodała prezydent Gdańska. - Gratuluję Wam zbudowania rodzin. Są tu dziś z Wami Wasze dzieci, wnuki, prawnuki... Dziękuję za Wasz wkład w to, jak Gdańsk wygląda, bo to Wy budowaliście to miasto: nie zawsze chodzi wszak o mury, także o społeczeństwo. To Wy budujecie klimat w naszym ukochanym mieście. Zapraszam Was za kolejne pięć lat do Dworu Artusa na Waszą uroczystość: jubileusz Waszej miłości.

Na zdjęciu widzimy uśmiechniętą parę seniorów, stojącą blisko siebie, co podkreśla ich wzajemne ciepło i bliskość. Oboje są elegancko ubrani i odznaczeni medalami, co wskazuje na uroczysty charakter okazji, prawdopodobnie jubileusz małżeństwa
Wanda i Zbigniew Szymanowiczowie mówią zgodnie: - Trzeba się lubić, zwyczajnie razem chcieć być
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Ta para wyróżniała się spośród wszystkich

Wśród 35. par tego dnia szczególnie jedna była wyjątkowa. Radośni, uśmiechnięci, pełni otwartości na świat i drugiego człowieka. I pomimo tego, że ślub wzięli zaledwie po pół roku znajomości, i pomimo upływu kilku dekad od tego wydarzenia, nadal w sobie szaleńczo zakochani – nawet na chwilę nie przestawali być blisko. Trzymali się za ręce, a gdy te były zajęte – obejmowali się ściśle...

- Cierpliwość i wyrozumiałość powinny być podstawą, bo miłość się zmienia przez te wszystkie lata. Trzeba się lubić, zwyczajnie razem chcieć być. I wspólnie pokonywać kłopoty, a umieć się cieszyć radościami – mówi Wanda Szymanowicz, która tego dnia wraz z mężem odebrała medal z okazji 50. rocznicy ślubu (z pewnym poślizgiem). - My to chyba wiedzieliśmy od początku, mieliśmy dobre wzorce u naszych rodziców. Oboje pochodzimy z prostych rodzin, ale nasi rodzice bardzo się szanowali i kochali, do końca swoich dni.

- Najważniejsze, żeby wszystkie zakręty życiowe pokonywać z uśmiechem. Złość, zawziętość, zazdrość, to wszystko nie służy małżeństwu – dodaje Zbigniew Szymanowicz, nie przestając się ciepło uśmiechać.

Choć dopiero co odebrali jeden medal, już zapowiadają swoje plany co do powrotu na kolejne małżeńskie jubileusze co pięć lat. 

Wszystkich, którzy im zazdroszczą tej pewności i wielkiej miłości, uspokajają, że nie zawsze było różowo. – Trochę się docieraliśmy. To nie jest tak, że od razu było dobrze – śmieje się ona. - Ale mieliśmy dobry początek, bo moja koleżanka i męża kolega byli małżeństwem. I to u nich w domu się poznaliśmy, na Ostatki – podczas tradycyjnego Śledzika. To było w marcu 1973 roku, we wrześniu już braliśmy ślub. Dzisiaj mamy dzieci i wnuki. Prawnuki pewnie też się „sypną” za kilka lat, ale z naszej strony bez nacisków – żartuje lekko pani Wanda.

Na zdjęciu widać dwoje artystów – mężczyznę i kobietę – wykonujących występ muzyczny w eleganckim wnętrzu, prawdopodobnie podczas uroczystej ceremonii. W tle znajduje się drewniana zabudowa oraz witryna z dekoracyjnymi naczyniami, a publiczność siedząca na krzesłach obserwuje występ z uwagą.
Tradycyjnie uroczystość uświetnił występ muzyczny
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Lista jubilatów, którzy w poniedziałek, 9 grudnia, zostali zaproszeni do świętowania małżeńskich jubileuszy

65-lecie:

1. Irena i Józef Wilczyńscy

60-lecie:

2. Maria i Norbert Bagińscy

3. Anna i Gerhard Kornath

4. Janina i Józef Szatankowie

55-lecie:

5. Bożena i Zdzisław Pawscy

50-lecie:

6. Mirosława i Stanisław Chmielowcowie

7. Regina i Wojciech Choszczowie

8. Bernadeta i Edward Chyrkowie

9. Elżbieta i Andrzej Dąbrowscy

10. Alicja i Zygmunt Dudańcowie

11. Gabriela i Jan Głowaccy

12. Małgorzata i Bogdan Gwizdkowie

13. Wanda i Wacław Jancewiczowie

14. Barbara i Lech Jankowscy

15. Bożena i Wiesław Jasnosikowie

16. Elżbieta i Henryk Klechowiczowie

17. Hanna i Jan Klucznikowie

18. Maria i Stanisław Korpusikowie

19. Krystyna i Ryszard Kubińscy

20. Janina i Tadeusz Kwiatkowscy

21. Elżbieta i Kazimierz Lachowscy

22. Renata i Włodzimierz Łuczkowscy

23. Elżbieta i Walenty Michalakowie

24. Zuzanna Broda-Pohorecka i Roman Pohorecki

25. Anna i Mirosław Prascy

26. Barbara i Jerzy Rogaccy

27. Joanna i Antoni Rokiccy

28. Genowefa i Zbigniew Ryllo

29. Hanna i Zbigniew Staszewscy

30. Krystyna i Marek Szczechowie

31. Teresa i Franciszek Szewczykowie

32. Wanda i Zbigniew Szymanowiczowie

33. Marta i Wiesław Wałdowscy

34. Halina i Marian Włodarczykowie

35. Urszula i Zdzisław Zieńkowiczowie

 

Zobaczcie naszą fotorelację z uroczystości (dużo zdjęć!)

 

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask