- W pamięci Chińczyków Gdańsk to piękne miasto, jedno z najbardziej rozwiniętych – tymi słowami Ambasador Chińskiej Republiki Ludowej, Liu Guangyuan, rozpoczął środowe spotkanie z prezydentem Gdańska, Pawłem Adamowiczem.
Podkreślał on, że zależy mu na kontynuowaniu, a także rozwijaniu dotychczasowej współpracy pomiędzy naszym miastem a miastami w Chinach.
- Myślę, że rośnie zainteresowanie Polaków waszym krajem. Pewnie dlatego, że stał się on bardziej aktywny w tej części Europy. W mojej ocenie warto skupić się na stałej popularyzacji kultury oraz języka chińskiego. Może warto pomyśleć o organizacji olimpiady wiedzy o Chinach - zaproponował prezydent Adamowicz.
Pomysłowi od razu przyklasnął ambasador Guangyuan, w związku z czym dalsza część spotkania dotyczyła, w dużej mierze, omawianiu szczegółów takiego konkursu.
Zdecydowano m.in., że będzie on skierowany do uczniów szkół średnich, i organizowany będzie zarówno na szczeblu regionalnym, jak i ogólnokrajowym. Zgodzono się co do tego, że nagrody dla zwycięzców powinny być atrakcyjne, a więc mogłoby to być, na przykład, stypendium i możliwość studiowania w Chinach, bądź też indeks na sinologię na wybranej polskiej uczelni.
Prezydent Adamowicz zwrócił uwagę, że warto zrobić wcześniej inwentaryzację wydawnictw na polskim rynku, by sprawdzić, jakie informacje można tak właściwie znaleźć na temat tego azjatyckiego państwa, a także nawiązać współpracę z merytorycznymi pracownikami polskich uczelni.
- To dobry pomysł. Myślę, że pierwszy konkurs moglibyśmy zorganizować już w przyszłym roku w Polsce, i podobny także w Szanghaju – przyznał Ambasador Chin.
Liu Guangyuan podkreślał, że dużo chińskich firm jest zainteresowanych inwestowaniem w Gdańsku. Zauważalna jest też, w jego ocenie, coraz większa popularność naszego miasta wśród chińskich turystów. Od dłuższego czasu Gdańsk wybierają przedsiębiorcy oraz młodzi ludzie, którzy w naszym kraju chcą studiować, na różnych kierunkach.
Prezydent Adamowicz poprosił z kolei, by ambasador wsparł pomysł utworzenia bezpośredniego połączenia lotniczego pomiędzy Gdańskiem a miastem Qingdao, leżącym we wschodnich Chinach.
- Wiem, że prezes gdańskiego lotniska wybiera się wkrótce w tej sprawie właśnie do Qingdao. Takie połączenie wpłynęłoby na pewno na rozwój turystyki, ale też kontaktów biznesowych - tłumaczył Paweł Adamowicz.
W odpowiedzi usłyszał, że pomysł jest znany i pozytywnie odbierany przez tamtejsze władze samorządowe. Wiele wskazuje więc na to, że takie bezpośrednie połączenie faktycznie zostanie uruchomione.