All About Freedom 2024. Ojcowie zabitych w konflikcie izraelsko-palestyńskim dzieci: "Pokój jest możliwy"

Pierwszym punktem programu festiwalu All About Freedom 2024 było poruszające spotkanie z dwoma ojcami - Izraelczykiem i Palestyńczykiem - których córki zginęły w konflikcie izraelsko-palestyńskim. Rami Elhanan i Bassam Aramin mogliby się nienawidzić, ale zjednoczeni w obliczu straty, niosą świadectwo pokoju. Obaj należą do organizacji Parents Circle, która promuje pojednanie między narodami. O swoich trudnych doświadczeniach opowiadali w ECS w sobotę, 12 października. Festiwal AAF potrwa do 19 października.
13.10.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dwaj dojrzali mężczyźni - jeden z nich jest roześmiany, drugi patrzy na pierwszego. Są ubrani z ciemne kurtki, mają ramiona skrzyżowane na piersi.
Palestyńczyk Bassam Aramin (z lewej) i Izraelczyk Rami Elhanan należą do Parents Circle. Organizacja ta zrzesza ponad 700 rodzin izraelskich i palestyńskich, które straciły dzieci w konflikcie. Organizacja edukuje i rozpowszechnia ideę pokoju
fot. mat. ECS

18. All About Freedom Festival od 12 do 19 października zawita do Europejskiego Centrum Solidarności

Historia konfliktu

Trwający od ponad 100 lat spór palestyńsko-izraelski stanowi złożoną wypadkową czynników politycznych, religijnych, geograficznych, etnicznych i ekonomicznych. Skutkował wieloma konfliktami zbrojnymi, do których należały m.in. kryzys sueski (1956), wojna sześciodniowa (1967) czy wojna Jom Kippur (1973).

Ostatni etap konfliktu, jak zauważają komentatorzy - najbardziej krwawy - rozpoczął się rok temu napaścią Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu na terytorium Izraela, sąsiadujące ze Strefą Gazy. Zamordowanych zostało ponad 1200 Izraelczyków, głównie cywilów. Około 250 osób uprowadzono jako zakładniczki i zakładników. Nie ma wątpliwości, że Hamas w przygotowaniach do ataku ściśle współpracował z terrorystyczną organizacją islamską Hezbollah, która działa głównie na terytorium Libanu i ma ścisłe powiązania ze służbami specjalnymi Iranu. Celem tego współdziałania - czego nie ukrywają islamscy liderzy - jest unicestwienie państwowości żydowskiej na Bliskim Wschodzie.

Izrael odpowiedział inwazją wojskową i zmasowanym ostrzałem. Sytuacja palestyńskiej ludności w Strefie Gazy stała się dramatyczna, każdy dzień przynosi nowe cierpienia i ofiary śmiertelne. Celem są bojownicy islamscy, ale cenę za to wszystko płacą w głównej mierze cywile - w tym kobiety, dzieci i starcy - między którymi ludzie Hamas-u się ukrywają, ze swoimi magazynami broni i całą infrastrukturą, w tym m.in. bunkrami, podziemnymi tunelami. Niektóre źródła podają, że liczba ofiar na palestyńskim terytorium przekroczyła już 40 tys. osób. 

Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia

Spotkanie Palestyńczyka z Izraelczykiem w Gdańsku 

W sobotę, 12 października, w Gdańsku rozpoczęła się tegoroczna edycja festiwalu All About Freedom. Gośćmi pierwszego dnia w Europejskim Centrum Solidarności byli Izraelczyk Rami Elhanan i Palestyńczyk Bassam Aramin, których córki zginęły w konflikcie izraelsko-palestyńskim. 

Obaj ojcowie należą do Parents Circle – Families Forum (PCFF), organizacji rodziców, których dzieci zginęły w wyniku działań wojennych. Wspierają się i podróżują po świecie, aby dawać świadectwo, że porozumienie - nawet po tak dramatycznych przeżyciach - jest możliwie. 

W Gdańsku opowiadali wspólnie, jak doszło do tego, że potencjalni wrogowie stanęli ramię w ramię, w wydawałoby się, niemożliwej emocjonalnie lecz szlachetnej sprawie. Rozmowę poprowadziła filozofka i dziennikarka dr Katarzyna Kasia.

20241012-rozmowa-aaff-27_949x633
Ojcowie - Izraelczyk Rami Elhanan i Palestyńczyk Bassam Aramin, którzy stracili w konflikcie córki, należą dziś do organizacji Parents Circle promującej pojednanie między narodami. O doświadczeniach opowiadali w ECS w sobotę, 12 października 2024 r.
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Opowieść ojców: "Mieliśmy piękne życie"

- Jestem 75-letnim grafikiem, Żydem, Izraelczykiem, ale przede wszystkim człowiekiem - przedstawił się Rami Elhanan

Jego matka pochodziła z rodziny mieszkającej w Jerozolimie od siedmiu pokoleń, ojciec przyjechał w 1946 roku z Polski, był więźniem obozu w Auschwitz. Rami wspominał, że będąc młodym Izraelczykiem brał udział w wojnie Jom Kippur, w której stracił wielu przyjaciół. Wrócił zgorzkniały. Minęło sporo czasu zanim poznał przyszłą żonę i założył rodzinę.

- Pracowałem jako grafik, moja żona była profesorem edukacji na Uniwersytecie Hebrajskim, urodziło nam się trzech synów i w końcu, 30 lat temu, córka Smadar - opowiadał. - Była bardzo utalentowana, tańczyła, śpiewała, pływała, nazywaliśmy ją księżniczką. Mieliśmy piękne życie. Aż do dnia, gdy dwóch członków Hamasu wysadziło się na ulicy. Zginęło pięć osób, w tym dwoje dzieci i nasza 14-letnia Smadar. To był początek długiej nocy, która wciąż trwa… Kiedy zakończyła się sziwa [żałobny tydzień w judaizmie - red.] i zostaliśmy sami, trzeba było zdecydować co zrobić z gniewem, który zżera nas od środka. Pierwszą reakcją było pragnienie zemsty, odwetu. To normalne. Ale potem pomyślałem, co to pomoże? Druga reakcja: zrozumieć, co tu się wydarzyło. Jaki to gniew powodował tymi ludźmi, że wysadzili się na ulicy?

20241012-rozmowa-aaff-1_949x633 (1)
Z gośćmi, członkami organizacji pokojowej Parents Circle – Families Forum, rozmawiała dr Katarzyna Kasia
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Palestyńczyk Bassam Aramin urodził się w Strefie Gazy. Na terenach, które jak mówi, są okupowane przez Izrael. Jak czuje się dziecko upokarzane, biedne, bez perspektyw, w kraju, w którym najeźdźca ustala zasady? - Rodzi się w nim pragnienie zemsty - mówił Bassam.

Jako 13-latek założył z kolegami pierwszą militarną organizację. Ich zadaniem było wywieszanie flagi palestyńskiej, czyn surowo zabroniony przez Izraelczyków. Jako 16-latkowie mieli już broń. Bassam został aresztowany i przesiedział siedem lat w żydowskim więzieniu. Pobyt tam ukształtował go jako bojownika o wolność Palestyny i nauczył, że wroga trzeba zabijać. Nauczył się też hebrajskiego i obejrzał film o Holokauście. Gdy dowiedział się z niego, że Niemcy w czasie II wojny światowej zabili 6 mln Żydów, w pierwszej chwili poczuł zadowolenie. Lecz nowa wiedza kiełkowała i kiedy wyszedł na wolność w 1992 r., chciał koniecznie dowiedzieć się czegoś więcej o swoim wrogu. Studiował, napisał pracę magisterską, odwiedził obozy zagłady w Niemczech i stał się aktywistą. Po ślubie doczekał się sześciorga dzieci. Jego córka Abir miała 10-lat, gdy bawiącą się przed szkołą podczas przerwy dziewczynkę zastrzelił izraelski strażnik graniczny.

-Od ponad 100 lat próbujemy się pozabijać - mówił Bassam. - W 2002 roku usłyszałem o izraelskim ruchu odmowy służby wojskowej. Trzy lata później poznałem swoich wrogów. W grupie 300 osób spotykaliśmy się przez cały rok. To było trudne, ale pod koniec odkryliśmy, że jesteśmy tacy sami. Zrozumieliśmy, wzorem Mandeli, że nie musimy się kochać, ale musimy się szanować. Bo jeśli uczymy dzieci zabijać, to zabijamy nasze dzieci.

20241012-rozmowa-aaff-32_949x633
ALL ABOUT FREEDOM FESTIVAL to coroczny festiwal filmowy organizowany w Gdańsku przez Europejskie Centrum Solidarności. Jego temat przewodni stanowią różne wymiary wolności
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Rodzicielski krąg

Organizacja, do której należą Rami Elhanan i Bassam Aram, nazywa się Parents Circle – Families Forum (PCFF) i zrzesza ponad 700 rodzin izraelskich i palestyńskich, rodziców, którzy stracili dzieci w konflikcie ich narodów. Organizacja edukuje i rozpowszechnia ideę pokoju. Rami i Bassam spotykają się w szkołach z młodzieżą żydowską i palestyńską (to im daje największą satysfakcję), tłumacząc młodzieży, że pojednanie i szacunek są najważniejsze.

- Jesteśmy jak ludzie płynący pod prąd - mówił Rami. - Pokój jest możliwy, ale potrzebujemy mądrych przywódców, którzy poprowadzą nas do rozwiązania. 

- Jest jeden warunek - dodał Bassam. - Okupacja izraelska musi się skończyć.

O niezwykłych ojcach i ich organizacji nakręcono kilka filmów dokumentalnych, powstała też książka Columa McCaan’a (2020), do której prawa do ekranizacji kupił sam Steven Spielberg. „Apeirogon” była nominowana do Nagrody Bookera, była też finalistką Dublin Literary Award, otrzymała National Jewish Book Award. 

- Należymy do organizacji, do której koszt wejścia jest bardzo wysoki - potwierdzili obaj.

Jak zrobić pierwszy krok

Słuchacze podczas spotkania w Europejskim Centrum Solidarności mieli wiele pytań do gości. Młody człowiek ze Słowacji chciał się dowiedzieć, kto ich zdaniem powinien zrobić pierwszy krok w kierunku pojednania.

Rami wyjaśniał skomplikowaną sytuację Izraelczyków: - Izrael już nie jest państwem demokratycznym - tłumaczył. - Zmierza w kierunku faszyzmu. Rządzą nami szaleni ludzie. Potrzebujemy głosów ludzi z wolnego świata. To Amerykanie mają wpływ na to, co się dzieje. W tym konflikcie wygrywają teraz tylko handlarze bronią i firmy pogrzebowe. 

Rami i Bassam, pytani czy wierzą w sens ich pokojowej misji, odpowiedzieli: - Wierzymy, że nikt nie może wysłuchać naszej opowieści i pozostać niezmienionym. Żądamy, żebyście byli za pokojem i przeciwko niesprawiedliwości!

Rami dodał jeszcze, że “upokarzanie innych nie jest żydowskie, a przeciwstawianie się złemu rządowi nie jest antysemityzmem”. 

PROGRAM ALL ABOUT FREEDOM 2024

Plakat festiwalu All About Freedom
Plakat festiwalu All About Freedom
mat. organizatora

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord