Walki o Gdańsk rozgorzały w ostatnich dniach marca. Natarcie wojsk Armii Czerwonej natrafiło na silny opór oddziałów niemieckich - miasto zgodnie z rozkazem Hitlera było zamienione w twierdzę. Całe kwartały zabudowy legły w gruzach głównie za sprawą bombardowań i ostrzału artyleryjskiego. Zniszczeń w historycznej, najcenniejszej, części miasta dopełniły podpalenia już po zakończeniu walk.
Za datę zdobycia miasta przez Sowietów uważa się 30 marca 1945 r. Faktycznie jednak Niemcy bronili się jeszcze m.in. w rejonie Górek Zachodnich (do 6 kwietnia) i na Westerplatte (do 7 kwietnia).
Tak naprawdę nie ma pewności, co do daty zawieszenia biało-czerwonej flagi na Dworze Artusa. Stało się to 28, 29 lub 30 marca 1945 r. za sprawą polskich żołnierzy, którzy uczestniczyli w walkach o Gdynię. Przysłano ich do Gdańska jedynie dla zawieszenia flagi. Jako symboliczną datę wydarzenia, przyjęto po wojnie 28 marca.
Miasto co roku obchodzi datę powrotu Gdańska do Polski. Uroczyści organizowane są tradycyjnie przed Dworem Artusa lub pomnikiem “Tym, co za polskość Gdańska”. W marcu 2020 r. zrezygnowano z tego ze względu na ograniczenia w walce z epidemią koronawirusa. W roku bieżącym złożone zostały kwiaty.
Tradycją stało się też składanie kwiatów na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich, znajdującym się po sąsiedzku z Górą Gradową, nieopodal Śródmieścia.
W 2017 r. prezydent Paweł Adamowicz mówił w czasie uroczystości: - Gdańsk w 1945 roku wrócił do granic Rzeczpospolitej po raz pierwszy po 153 latach. Każdy prezydent Gdańska ma obowiązek w tym dniu zorganizować uroczystość. Gdańsk był wyzwolony przez żołnierzy polskich i radzieckich. Ci, którzy tu leżą, nie zdążyli nikomu zrobić krzywdy, oni tu polegli, wyzwalając miasto i każdy cywilizowany naród szanuje tych, którzy zginęli z bronią w ręku. Tym, którzy tu leżą, należy się cześć. Mówimy wyraźnie, że żołnierze radzieccy nie przynieśli nam wolności, bo sami jej nie mieli. Wraz z wyzwoleniem zaczęło się instalowanie rządu komunistycznego w Polsce, ale ofiara, śmierć, krew, jest faktem i należy się czczenie tych osób.
Wyzwolenie Gdańska czy "wyzwolenie" Gdańska? Ta sprawa tradycyjnie wzbudza kontrowersje, jest przedmiotem dyskusji i polemik. Badacz dziejów Gdańska w tamtym okresie, dr Jan Daniluk, uważa, że należy mówić raczej o zdobyciu Gdańska przez Armię Czerwoną. Jego zdaniem inna powinna być też data obchodów powrotu Gdańska do Polski - jedną z możliwości jest 30 marca, bowiem tego dnia w 1945 r. formalnie powołane zostało województwo gdańskie.
- Czy to było "wyzwolenie" Gdańska? Jak obchodzić rocznicę marca 1945 roku. Rozmowa z Janem Danilukiem
30 marca 1945 r. ogłoszono utworzenie województwa gdańskiego. Jednak powrót Gdańska do Polski nie był prostym procesem. Około 60 tysięcy Niemców usunięto z ich mieszkań siłą, bowiem do Gdańska przyjeżdżało coraz więcej Polaków, którzy nie mieli gdzie mieszkać. Dodatkowo 20 tysięcy Niemców wyjechało w tych pierwszych powojennych miesiącach z własnej woli. Ostatecznie w mieście zostało około 15 tysięcy rdzennych gdańszczan, ale byli przez komunistyczne władze traktowani jako obywatele drugiej kategorii i większość z nich wyjechała do Niemiec w późniejszych latach.
W latach 50., 60. i 70. Gdańsk był w gruncie rzeczy oderwany od swojej rzeczywistej historii. Skomplikowane dzieje miasta zastępowane były komunistyczną propagandą o “odwiecznej polskości”. Osadnicy z drugiej połowy lat czterdziestych i początku pięćdziesiątych byli głównie przybyszami z Kresów wschodnich, z Kaszub i centralnych regionów Rzeczpospolitej. Wielu z nich miało poczucie życia w tymczasowości, w mieście poniemieckim.
Dopiero przemiany polityczne, rozpoczęte strajkiem w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. zainicjowały proces budowania nowej tożsamości mieszkańców. Wielką rolę odegrało w tym odnowienie samorządu terytorialnego w 1990 r. Dopiero w ostatnich kilkunastu latach zabliźnione zostały rany zadane miastu w 1945 r. Symbolem tego są dziś przede wszystkim nowoczesne budynki na Wyspie Spichrzów, która przez całą epokę PRL i kolejne lata była ruiną przypominającą o tragicznych wydarzeniach wojny.