- Jarmark św. Dominika jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń w Gdańsku - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas konferencji zapowiadającej wydarzenie - Ma bardzo długą tradycję, z jednej strony przyciąga gdańszczan ze wszystkich dzielnic, ale też mieszkańców Pomorza, Polski i wielu turystów zagranicznych. Zawsze mamy dylematy: Jarmark to wielka ingerencja w życie Głównego Miasta. Słuchamy głosów mieszkańców, staramy się tak współpracować i zmieniać Jarmark, żeby te uciążliwości były jak najmniejsze.
Zgodnie z tradycją, to właśnie prezydent otworzył wielkie doroczne święto handlu - w tym roku klucze do Miasta Gdańska podczas ceremonii otwarcia przekazał kupcom z-ca prezydenta Gdańska Piotr Borawski.
- Czeka nas dużo radości. Jarmark to coraz bardziej wydarzenie nie tylko handlowe, ale szeroko rozumiane kulturalne, anektujące różne przestrzenie miasta - już od ponad miesiąca działa testowo strefa gastronomiczna na Ołowiance. Bawmy się, cieszmy i bądźmy bezpieczni. Mam nadzieję, że spędzicie ten czas tak, żeby chcieć wrócić jeszcze tutaj, nie tylko latem, ale także jesienią, zimą - bo sezon w Gdańsku trwa cały rok - zachęca prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
O TYM: Odkryj nowe przystanki na mapie 759. Jarmarku św. Dominika. PLAN JARMARKU
Jarmark zaskoczy nowościami
Andrzej Bojanowski, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich (organizatora m.in. Jarmarku św. Dominika oraz Jarmarku Bożonarodzeniowego w Gdańsku) opowiada o zmianach, którymi może pochwalić się tegoroczna odsłona wydarzenia. Jest ich sporo.
- To m.in. ograniczenie ilości stoisk. Dlatego, że nie chodzi nam o ilość, a o jakość. Nie jest dla nas najważniejszy kolejny, trzymilionowy turysta, zależy nam na tym, żebyśmy budowali na jarmarku jakość, do której bardzo chętnie będą zbliżać się gdańszczanie, i do której będą przybywać turyści - zaznacz prezes MTG.
Podkreśla, że jednym z celów przyświecających organizatorom jest nieustanna modernizacja Jarmarku. Z tego względu, w tym roku teren wydarzenia został rozszerzony o Długie Ogrody. Tu znajdą się stoiska z przedmiotami z przeszłością, czyli targ staroci, gdzie królują antykwariusze i kolekcjonerzy.
- Jarmark to nie tylko handel, zmieniło się to już kilka lat temu, a teraz będziemy to rozwijać. Jarmark to nowa infrastruktura miejska - po zeszłorocznej edycji odbudowaliśmy zespół zieleni na Podwalu Staromiejskim, za chwilę będziemy inwestować w ogrody kieszonkowe na Długich Ogrodach, ale to nie koniec - zapowiada Bojanowski.
CZYTAJ: Wszystkie Strony Miasta. Poznaj szczegóły tegorocznego Jarmarku Św. Dominika
Kupuj odpowiedzialnie i pomagaj
Po raz pierwszy na Jarmarku, na Placu Kobzdeja, będzie działać Stacja Ekonomia Społeczna, tworzona przez przedsiębiorców społecznych prowadzących działalność na terenie metropolii Gdańsk-Gdynia-Sopot. To spółdzielnie socjalne, fundacje i stowarzyszenia, które prowadzą działalność gospodarczą, a zyski przeznaczają na realizację celów społecznych.
Usługi i produkty tworzone są w tych przedsiębiorstwach m.in. przez osoby z niepełnosprawnościami, uchodźców i imigrantów, młodych twórców. W ofercie Stacji pojawią się m.in. rzemieślnicze lody, kaukaska kuchnia oraz recyklingowe torby z banerów i sztuka młodych artystów - wybierając je, będziemy wspierać odpowiedzialne miejsca pracy i lokalne inicjatywy społeczne.
Natomiast w niedzielę, 4 sierpnia, na Ołowiance odbędzie się impreza z cyklu „Kucharze pomagają”, którą poprowadzi znany kucharz i dziennikarz kulinarny Tomasz Jakubiak. Jej celem będzie zbiórka pieniędzy na hospicyjną opiekę perinatalną.
- Impreza odbędzie się pod hasłem „Słodko-słony drań”, czyli będzie można zjeść tutaj sporo pysznych rzeczy. Organizuję ją wraz z kolegami cukiernikami, którzy przyjadą z całej Polski. Będą też odbywały pokazy kulinarne i poprowadzimy warsztaty. W tym czasie będzie trwała zbiórka na hospicjum - wymienia Jakubiak. - Planuję też pobić rekord w żuciu krówek-ciągutek - w tym celu chcemy zebrać jak największą liczbę osób, która naraz będzie jadła krówki. Liczymy na to, że to pozwoli zebrać więcej środków na ten szczytny cel, który przyświeca akcji.
WIĘCEJ: Jarmark św. Dominika: zmiany w organizacji ruchu na terenie Starego i Głównego Miasta
Strawa dla ciała...
Na tegorocznym Jarmarku swoje dobra zaprezentują wystawcy z 12. krajów: Austrii, Estonii, Francji, Hiszpanii, Indii, Litwy, Niemiec, Polski, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch. Wśród ich stoiska z artykułami rzemieślniczymi i artystycznymi znajdziemy spożywcze produkty regionalne i orientalne smakołyki.
- Ponieważ coraz chętniej lubimy celebrować jedzenie ze znajomymi na mieście, w swobodnej atmosferze, na świeżym powietrzu, to Jarmark idzie z duchem czasu. Jeśli zatem poczujemy, że doskwiera nam głód i czas na chwilę oddechu, to najlepiej zatrzymać się na jednym z kulinarnych przystanków. Będzie ich w tym roku na terenie Jarmarku sześć i każdy oferować będzie inny rodzaj kuchni. To od nas będzie zależało, jaki smak wybierzemy: na słono czy na słodko, na ciepło czy na zimno, orientalnie czy regionalnie - mówi Joanna Czauderna-Szreter, dyrektor programowa Jarmarku św. Dominika.
A w pierwszą niedzielę Jarmarku - jak co roku - Długi Targ zapachnie chlebem i rozstrzygnięte zostaną dwa konkursy: na Najlepszy chleb domowego wypieku i na Smakołyk Święta Chleba.
...i ducha
Dobre jedzenie najlepiej smakuje w towarzystwie muzyki (podobno łagodne dźwięki wzmacniają aromat potraw). Dlatego na tych, którzy lubią subtelne, muzyczne klimaty i letnie leniwe wieczory w poniedziałki i czwartki w Parku Świętopełka czekać będzie „Stacja Soul & Jazz”, a we wtorki i w środy „Stacja Słowo” - czyli czytanie bajek i wieczorne opowieści do poduchy.
Wieczorami muzyka rozbrzmiewać będzie też na Placu Kobzdeja: w wersji klasycznej, folkowej i gospelowej. A za dnia będą się tu mogli bawić najmłodsi podczas Bajkowiska (w programie m.in. teatrzyki, artystyczne warsztaty i wiele innych) czy w strefie gier planszowych. Po raz pierwszy działać będzie także „Przedszkole Dominika”, gdzie dorośli pozostawią odpłatnie dziecko pod fachową opieką.
Nowym, klimatycznym miejscem na spotkania z przyjaciółmi i rodziną będzie w tym roku wspomniana już Ołowianka. Tu będziemy mogli nie tylko smakować potrawy kuchni świata - o zachodzie słońca czekać będzie kino na świeżym powietrzu, czyli Stacja Kino. Wstęp na seanse jest bezpłatny.
A na finał... lewitujący fortepian! O co chodzi? Otóż w dawnych czasach na gdański jarmark zjeżdżali licznie cyrkowcy, akrobaci i kuglarze. Organizatorzy Jarmarku św. Dominika zapraszają zatem na spektakl na zakończenie imprezy, nawiązujący do tych tradycji - w sobotę, 17 sierpnia, na Ołowiance zobaczymy Największe Magic Show w Polsce, w wykonaniu mistrza dużych iluzji Marcina Muszyńskiego. Podczas spektaklu artysta zaprezentuje iluzje, które zaprowadziły go do finału programu „Mam Talent”, i premierową, sensacyjną sztukę z Latającym Fortepianem.
PROGRAM JARMARKU ŚW. DOMINIKA: jarmarkdominika.pl