{id88119}
Tragedia sprzed siedmiu lat
W dniu 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do katastrofy rządowego samolotu TU-154M, na pokładzie którego na uroczystości katyńskie udawała się oficjalna państwowa delegacja. Zginął prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią oraz 94 inne osoby - pracownicy prezydenckiej kancelarii, dowódcy wojsk, urzędnicy państwowi, paralmenatrzyści i wiele innych osób. Wśród nich wielu pomorzan. O 8.41 w Gdańsku na znak pamięci włączono syreny.
Poranne obchody
Już od rana kwiaty na grobach pochowanych w Gdańsku Anny Walentynowicz, Arkadiusza „Arama” Rybickiego, Leszka Solskiego i spoczywającego w Bazylice Mariackiej Macieja Płażyńskiego składali ich bliscy. Tuż po godz. 8.00 na Cmentarzu Srebrzysko pojawiła się też oficjalna delegacja Gdańska z prezydentem Pawłem Adamowiczem i przewodniczącym Rady Miasta Bogdanem Oleszkiem. Chwilę później przybył wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Kwiaty na grobach ofiar złożył też przebywający w Gdańsku lider PO Grzegorz Schetyna i przewodniczący tej partii w regionie Sławomir Neumann.
OBEJRZYJ NASZĄ RELACJĘ
Czytaj także:
Pomorzanie w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej [ZDJĘCIA]