- 50 lat temu w Gdańsku, 2 kwietnia 1970 roku, punktualnie o godzinie 14:17 dzwony ratuszowego carillonu melodią Roty obwieściły rozpoczęcie podniosłej uroczystości, aktu przekazania Gdańskowi jednego z najcenniejszych obiektów pamiątkowych - Ratusza Głównomiejskiego. Poseł ziemi gdańskiej Piotr Stolarek dokonał symbolicznego otwarcia kraty przy schodach prowadzących na górną galerię. W atmosferze społecznego entuzjazmu wnętrza zabytkowego obiektu powracały do społecznego funkcjonowania, a ich gospodarzem zostało Muzeum Historii Miasta Gdańska - przypomniał dyrektor Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski podczas uroczystości z okazji 50-lecia istnienia instytucji, która odbyła się w środę, 23 września, w Dworze Artusa.
Jak podkreślił dyrektor, koncepcja odbudowy ratusza i utworzenia w nim muzeum odwoływała się do ówcześnie obowiązujących symboli i kodów kulturowych, wspieranych działaniami artystów pracujących nad rekonstrukcją dekoracji malarskich i rzeźbiarskich. Podjęto wtedy decyzję, aby ratuszowe wnętrza ozdobić nie tylko uratowanymi ze zniszczeń wojennych oryginalnymi fragmentami wystroju, ale także dziełami współczesnego malarstwa.
- Wnętrza zyskały w ten sposób bogaty wystrój malarski, będące dziś ciekawym zabytkiem nie tylko ówczesnej sztuki, ale ówczesnego imaginarium. Oddanie ratusza do użytku po blisko 25 latach prac konserwatorskich i rekonstrukcyjnych było ważnym wydarzeniem nie tylko dla gdańszczan, ale dla mieszkańców całej Polski - dodał Waldemar Ossowski i zacytował artykuł zamieszczony w 1970 roku w „Panoramie Północy”: - „Kraków ma swój Wawel, Warszawa Wilanów, Szczecin piastowski zamek. Gdańsk, mimo wspaniałości odbudowanej Starówki, nie mógł się do niedawna doczekać godnego siebie klejnotu. I oto po latach żmudnej pracy wrócono miasto perłę architektury - zabytkowy ratusz”.
W 1971 muzeum stało się odrębną miejską instytucją, która stopniowo mogła poszczycić się kolejnymi oddziałami. Zalążkiem bogatych zbiorów stało się wyposażenie zabytkowego ratusza oraz kolekcja ponad 400 monet, przekazanych z Muzeum Pomorskiego. Pierwszym dyrektorem został Józef Kuszewski. Od tego czasu muzeum snuje opowieść o historii Gdańska i gdańszczan, w ciągu pięciu dekad nieustannie rozwijając swój program wystawienniczy, naukowy i edukacyjny.
- Liczę, że kolejne lata pozwolą nam snuć dalszą, niekończącą się opowieść o Gdańsku, a kolejne jubileusze zapisywać będą na kartach historii gdańskiego muzealnictwa kolejne osiągnięcia. Mam nadzieję, że działając dalej z naszą wyjątkową załogą, przy pomocy wszystkich tutaj dzisiaj zgromadzonych, przyjaciół i współpracowników, uda nam się zrealizować wszystkie marzenia i przedsięwzięcia - dyrektor Muzeum Gdańska.
Życzenia z okazji jubileuszu złożyła instytucji, jej dyrektorowi i pracownikom prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Podziękowała za prowadzoną przez pół wieku działalność muzealną na rzecz miasta.
- Zmieniło się nasze myślenie o muzeum. Z czasów, kiedy byłam dzieckiem, najsilniejszy obraz muzeum, jaki mam w pamięci, to kapcie i „nie dotykaj”. Kiedy patrzę na rewolucję, jaką przeszło Muzeum Gdańska i nadal przechodzi - bo pewnie jeszcze wiele przed nami - przede wszystkim chciałam wyrazić wdzięczność wszystkim byłym i obecnym pracownikom oraz dyrektorowi tej instytucji, jego zastępcy, współpracownikom i przyjaciołom. Bez oddanych ludzi i umiejętności współpracy obecny kształt Muzeum Gdańska nie byłby możliwy - pogratulowała Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent zaznaczyła, że muzeum nie ma bez obiektów muzealnych, dlatego z okazji jubileuszu przekazała na ręce dyrektora instytucji prezent dla Muzeum Gdańska, będący zarówno ukłonem w przeszłość, jak i przyszłość miasta i jego historię, która dopiero się pisze: grafikę autorstwa Dominika Włodarka, artysty związanego z Gdańskiem. Inspiracją do stworzenia pracy był miejski pejzaż widoczny przez okna hali stoczniowej.
Podczas uroczystości głos zabrała także przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Agnieszka Owczarczak, która podziękowała wszystkim, którzy na przestrzeni 50. lat odpowiadali za współtworzenie Muzeum Gdańska, podkreślając, że bez ciężkiej pracy, pasji i zaangażowania, instytucja nie istniałaby w obecnym kształcie.
- Trzeba mieć wielkie serce do historii i kultury, żeby z oddaniem i konsekwencją upowszechniać wiedzę na temat naszej przeszłości - powiedziała Agnieszka Owczarczak. - Obchodzony dzisiaj jubileusz to szczególne wydarzenie nie tylko dla samego muzeum, ale dla wszystkich gdańszczanek i gdańszczan. Jesteśmy dumni, że nasze miasto może poszczycić się tak wspaniale rozwijającą się i promującą niezwykle barwną przeszłość Gdańska i regionu instytucją.
O działalności instytucji opowiedziano w krótkim filmie, specjalnie przygotowanym z tej okazji, który przypomniał historię powstania muzeum i przybliżył tematykę, którą zajmują się poszczególne oddziały. Wykład poświęcony wadze muzeów w Polsce i na świecie wygłosił prezes Stowarzyszenia Muzealników Polskich dr Michał Niezabitowski.
Obchody 50-lecia Muzeum Gdańska uświetnił koncert na odrestaurowanym najstarszym gdańskim fortepianie, pochodzącym z połowy XIX wieku. Na wyjątkowym instrumencie zagrał Sławek Jaskułke. Odsłonięto także replikę jelenia nad Ławą św. Rejnolda, znajdującą się w Dworze Artusa - rzeźba wykonana została przez Stanisława Wyrostka na zlecenie Bractw Ław Gdańskiego Dworu Artusa w Lubece. To kolejny element trwających od lat prac nad przywracaniem świetności Dworu Artusa po zniszczeniach z okresu II wojny światowej. Podczas uroczystości wręczono również Gerdowi-Dietrichowi Ewertowi z Bractw Ław Gdańskiego Dworu Artusa w Lubece odznaczenie Komandorii Orderu „Missio Reconciliationis”, przyznane za wkład w pojednanie między narodami, przez Ogólnopolskie Społeczne Stowarzyszenie Misja Pojednanie. Medal wręczył Mirosław Zeidler.
Zobacz nagranie z uroczystości w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta:
