• Start
  • Wiadomości
  • 30 lat samorządu terytorialnego. Prezydent Dulkiewicz wystąpiła w debacie na Mazowszu

30 lat samorządu terytorialnego. Debata o funkcjonowaniu i przyszłości naszych "małych ojczyzn"

W sobotę, 30 maja, w Izabelinie (w woj. mazowieckim) odbyła się debata pod hasłem: "Samorząd przyszłości - Kanalizacja - Drogi - Środowisko - Wspólnota". Poświęcona była trzem dekadom samorządności. Jedną z uczestniczek rozmowy była Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. Zachęcamy do obejrzenia zapisu wideo.
31.05.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Gmina Izabelin zorganizowała w sobotę debatę pod hasłem 'Samorząd przyszłości - Kanalizacja - Drogi - Środowisko - Wspólnota'
Gmina Izabelin zorganizowała w sobotę debatę pod hasłem 'Samorząd przyszłości - Kanalizacja - Drogi - Środowisko - Wspólnota'
Screen ze strony www.gdansk.pl

 

W debacie transmitowanej w internecie, a także na naszym portalu www.gdansk.pl, wzięli udział:

  • Jerzy Stępień, współtwórca ustawy o samorządzie terytorialnym, uczestnik okrągłego stołu, były senator i były prezes Trybunału Konstytucyjnego
  • Adam Struzik, Marszałek Woj. Mazowieckiego,
  • Aleksandra Dulkiewicz, Prezydent Gdańska,
  • Adam Ciszkowski, Burmistrz Gminy Halinów,
  • Dorota Zmarzlak, Wójt Gminy Izabelin, gospodyni sobotniej debaty.

 

Debata podzielona była na cztery części. Rozpoczęło ją wspólne pytanie prowadzącego spotkanie, Macieja Orłosia, do uczestników debaty. W drugiej części każdy z uczestników mógł zadać pytanie innemu uczestnikowi. Następnie prowadzący zadał kilka pytań przesłanych przez internautów śledzących debatę, a spotkanie zakończyło się podsumowaniem jej przez obecnych i przedstawieniem ich wizji samorządu w przyszłości.

 

  "To była rewolucja": 30 lat samorządu terytorialnego i uroczyste spotkanie w siedzibie Rady Miasta Gdańska

 

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz dopytywała wójt Gminy Izabelin o powód, dla którego przeszła z biznesu do samorządu.

- Przykład gminy Izabelin, w sytuacji gdy w 2018 roku zbiera się grupa świadomych obywateli, którzy nie mieli wiele do czynienia z pracą w sektorze publicznym, ze służbą samorządową, nasuwa pytanie o motywację. Co się takiego wydarzyło, że zdecydowała się Pani na taki ruch? - spytała prezydent Dulkiewicz.

 

 

Dorota Zmarzlak, Wójt Gminy Izabelin, odpowiedziała na to, że miało to przede wszystkim podłoże ideowe.

- Chcieliśmy naprawiać świat. Innej motywacji nie było, jakkolwiek to brzmi. Ja realizowałam się wcześniej społecznie pracując w biznesie na polu kooperatyw spożywczych. Bo uważałam i uważam, że jest to bardzo istotne, ale uznałam, że to za mało i powinnam rozszerzyć obszar działalności - przyznała wójt Dorota Zmarzlak. - Chcę natomiast powiedzieć o grupie radnych, bo większość z tych ludzi nie miała nic wspólnego z samorządem. Często w ogóle nie myśleli o tym, by być radnymi. Grupa zapaleńców uznała, że trzeba coś zrobić. Ja tę grupę pociągnęłam.

Jerzy Stępień, współtwórca ustawy samorządowej, zadał z kolei pytanie prezydent Gdańska.

- Ustawę gminną pisaliśmy głównie z myślą o zagospodarowaniu przestrzennym. Pierwsze zadanie gminy to zagospodarowanie przestrzenne. Jak jest z gospodarką przestrzenną, z planami zagospodarowania w Gdańsku? - dopytywał prof. Jerzy Stępień. - Jak jest dobry plan zagospodarowania, to miasto buduje się samo - dodał.

Prezydent Dulkiewicz poinformowała, że już niemal cały obszar miasta jest pokryty takimi planami.

- Obywatele są coraz bardziej świadomi wagi postępowań na różnych etapach przygotowywania planów zagospodarowania przestrzennego. Jesteśmy jednym z dużych miast, które ma największy procent pokrycia planami zagospodarowania. Sięga on około 90 proc. Ale te plany są też zmieniane - zaznaczyła Aleksandra Dulkiewicz. - Dzisiaj szalenie istotna jest kwestia dialogu społecznego. Coraz większy nacisk kładziemy na coraz szerszą dyskusję społeczną. Oczywiście, plany zagospodarowania to zawsze pole do konfliktów, bo jest to ścieranie się interesów. Ktoś chce wybudować biurowiec, a ktoś kto mieszka obok, nie chce takiej zabudowy pod swoim oknem. Kwestia pogodzenia tych interesów to jest dzisiaj bardzo duże wyzwanie - dodała.

 

  Sesja Rady Miasta Gdańska. Radni chcą, by rząd nie zabierał 100 milionów zł

 

Burmistrz Adam Ciszkowski zapytał z kolei marszałka Adama Struzika o kwestię "Janosikowego".

- Kilka lat temu organizował Pan akcję pod hasłem "Stop Janosikowe", którą także wspierałem. Ona się wówczas, niestety, nie udała. Moje pytanie brzmi: dlaczego się nie udała? Co zrobić, by przekonać resztę Polski, by ta akcja udała się w przyszłości? Ponieważ, jeśli odetniemy z województwa mazowieckiego Warszawę i najbogatsze miejscowości wokół niej, to ta reszta Mazowsza jest zdecydowanie najbiedniejsza w Polsce - zauważył burmistrz Ciszkowski. - Warszawa bardzo zawyża nam wskaźniki. Dlatego uważam, że "Janosikowe" dla woj. mazowieckiego jest po prostu niesprawiedliwe. Czy nie uważacie Państwo, że, jeśli już to "Janosikowe" musi być, warto byłoby zmienić jego zasady, tak by np. bogatsze gminy płaciły na fundusz gmin samorządowych, by te pieniądze były spożytkowane na inwestycje? - dodał.

Marszałek Struzik przypomniał, że "Janosikowe" to system wyrównawczy, w ramach którego bogatsze gminy, powiaty przekazują część swoich dochodów gminom i powiatom biedniejszym.

- To się bierze z nierówności rozwojowych. Zależą one od koncentracji przedsiębiorstw. Na poziomie wojewódzkim udało się to zmodyfikować, ponieważ na skutek kryzysu finansowego w roku 2008, pojawiło się takie zjawisko, że ta wpłata do budżetu państwa na rzecz innych województw naliczana była w okresie dużych dochodów własnych. Przyszedł kryzys i dochody gwałtownie spadły i "janosikowe", które wtedy miało wynieść 1 mld złotych było nie do zapłacenia - opowiadał marszałek Struzik. - Myśmy musieli wziąć wtedy pożyczkę od państwa, którą do dzisiaj spłacamy, by móc wtedy przetransferować pieniądze do innych województw. Dlatego zostało to zmodyfikowane. Ale za chwilę możemy mieć podobny syndrom. Znowu mamy kryzys, dochody w ostatnich miesiącach wyraźnie spadają, no i pojawi się problem. Uważam, że w ramach kolejnej Tarczy Antykryzysowej powinno być to rozwiązane. Generalnie finanse publiczne muszą zostać przebudowane.

Debata w Izabelinie trwała blisko dwie godziny.

TV

Każdy może pomóc