Dlaczego przejścia naziemne?
O znaczeniu budowy kolejnego przejścia naziemnego w mieście i harmonogramie robót poinformowano we wtorek, 23 lipca, na konferencji prasowej przy dawnym kinie Krewetka, gdzie piesi będą mogli w przyszłości przejść przez ulicę.
- Lato to naturalnie jest czas remontów. Tak, aby kiedy wracamy do normalnego trybu życia, pracy i szkoły, remonty były jak najmniej uciążliwe - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Mija rok od otwarcia przejścia naziemnego przy Bramie Wyżynnej. Korzystają tłumy
Wyjaśniła, że planowana inwestycja to efekt przyjętej kilka lat temu przez władze miasta “polityki zero”, czyli zero wypadków śmiertelnych na ulicach.
- Stąd konsekwentne spowalnianie ruchu w różnych miejscach, ale też budowy przejść naziemnych. Wcześniej powstały one na wysokości Bramy Wyżynnej i Akademii Medycznej w Gdańsku. Ludzie bardzo chętnie z przejść naziemnych korzystają, bo jest tak bezpieczniej i sprawniej. Wiem, że zaraz spotkamy się z pytaniami: a co dla kierowców? Wszystkie badania pokazują, że im więcej inwestycji w komunikację publiczną i zmiany infrastruktury służącej pieszym, rowerzystom i pasażerom komunikacji publicznej, tym mniej chętnie ludzie będą korzystali z samochodów. Naszym celem strategicznym jest zatrzymanie wzrostu liczby samochodów w Gdańsku - podkreśliła prezydent miasta.
Inwestycja to także element polityki równościowej, zakładającej, że wszyscy powinni mieć zapewniony komfort poruszania się po mieście.
Nowe przejście naziemne zapewni wygodniejsze dojście do peronów tramwajowych z obu stron Podwala Grodzkiego. Z kolei, budowa ścieżki rowerowej pozwoli komfortowo przemieszczać się także rowerzystom i użytkownikom hulajnóg, których w mieście jest wielu.
Piotr Grzelak, zastępca zastępca prezydenta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki, przywołał wyniki badań niezależnej firmy Oponeo, wskazujące, że Gdańsk od wielu lat ma najpłynniejszy ruch w porównaniu do innych dużych metropolii w kraju.
Nowe przejście naziemne przy Gdańskim Uniwersytecie Medycznym gotowe. Można korzystać
Dodał, że przejście naziemne na wysokości Dworca PKP Gdańsk Główny stworzy nowy kierunek dojścia do centrum miasta. - Niedawno otwieraliśmy budynek dawnego klubu "Rudy Kot". Dzięki nowemu przejściu ulica Garncarska na nowo ożyje dzięki strumieniowi ludzi, którzy z innego kierunku trafią na teren Głównego Miasta - zaznaczył.
- Czekają nas niełatwe roboty. Dlatego, że postawiliśmy sobie za cel maksymalne ograniczenie skutków budowy przejścia naziemnego dla bieżącego ruchu. Zamykamy tylko jeden pas. W pierwszej kolejności zamknięty zostanie pas ruchu w kierunku Wrzeszcza, a w następnym etapie w kierunku Pruszcza Gdańskiego. I w tym samym momencie dokonamy czasowego zawieszenia buspasa - wyjaśnił Piotr Grzelak.
Krzysztof Małkowski, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, zapowiedział, że budowie przejścia naziemnego przyświecać będzie hasło: “Wszystko dla pieszych i pasażerów”.
- Postaramy się, aby nasze roboty, które rozpoczniemy w poniedziałek, 29 lipca, w jak najmniejszy sposób wpływały na ruch w otoczeniu prowadzonej inwestycji. Będziemy zamykali tylko i wyłącznie skrajne pasy ruchu od strony peronów tramwajowych tak, aby bezpiecznie mógł pracować sprzęt budowlany - mówił Krzysztof Małkowski.
Inwestycja zakłada również przebudowę peronów, drobną korektę konstrukcji torów tramwajowych oraz zgodnie z zaleceniem konserwatora zabytków wypełnienie przestrzeni między torami odpowiednią kostką.
Agata Lewandowska, Miejski Inżynier Ruchu, zapewniła, że w trakcie prac nad przejściem naziemnym będzie utrzymany przejazd dwoma pasami ruchu - w kierunku Wrzeszcza i Pruszcza Gd.
- Ponadto musi być utrzymana stała komunikacja tramwajowa. Dlatego też prace w obszarze torowisk będą mogły prowadzone wyłącznie w godzinach nocnych. Przy czym, roboty w obszarze wejść do tuneli będą mogły być realizowane dopiero po otwarciu przejścia naziemnego - nadmieniła Agata Lewandowska.
Budowa potrwa cztery miesiące. Prace obejmą nie tylko wymalowanie pasów i ustawienie sygnalizatorów. Na obu peronach tramwajowych przy dworcu zamontowane zostaną wiaty, o szerokości ok. 3 metrów, podobne do tych z przystanków "Warneńska" w Pieckach-Migowie czy "Jaśkowa Dolina" we Wrzeszczu.
Na granicy Zaspy i Wrzeszcza powstanie nowe przejście naziemne dla pieszych
Prace zostały podzielone na cztery etapy, tak by maksymalnie ograniczyć utrudnienia w ruchu samochodów osobowych i zachować stały ruch tramwajów na tej trasie.
I ETAP PRAC (KIERUNEK SOPOT):
Koniec lipca
- Zamknięcie skrajnego, lewego pasa przy peronie tramwajowym
- Zamknięcie fragmentu peronu tramwajowego w kierunku planowanego przejścia, budowa wiat
- Przystanek w stronę Sopotu częściowo wyłączony z użytkowania
II ETAP PRAC (KIERUNEK PRUSZCZ GDAŃSKI)
Połowa sierpnia
- Zamknięcie skrajnego, lewego pasa przy peronie tramwajowym
- Przystanek w stronę Pruszcza częściowo wyłączony z użytkowania, budowa wiat
- Buspas od Błędnika będzie dostępny dla samochodów osobowych do wysokości do zawężenia pasów przy peronach
III ETAP PRAC:
Koniec września
- Otwarcie naziemnego przejścia dla pieszych
- Zamknięta połowa przystanku, zamknięte wejście do tunelu
- Wykonanie drugiej części peronów i budowa kolejnych wiat
IV ETAP PRAC:
- Roboty wykończeniowe
Główne utrudnienia będą wynikały z konieczności wykonania nowych wiat tramwajowych. Aby bezpiecznie prowadzić prace, konieczne jest zamknięcie skrajnych pasów przy przystankach, co pozwoli na montaż fundamentów peronów i ich betonowanie.
ZOBACZ RELACJĘ FILMOWĄ Z KONFERENCJI PRASOWEJ: