Nie tak miało wyglądać świętowanie przypadających w tym roku okrągłych urodzin popularnej gdańskiej alei. Trwająca epidemia pokrzyżowała wiele planów. W obecnej, trudnej sytuacji, radni dzielnicy Aniołki, w granicach której przebiega Aleja Lipowa, postanowili więc w taki sposób przypomnieć mieszkańcom, jak wyjątkowym miejscem jest Aleja.
Okazuje się, że skrywa ona wciąż sporo tajemnic. Przed kilku laty Miasto zapowiedziało prace rewaloryzacyjne na jej terenie - miało to związek z kiepskim stanem części sędziwych drzew. Zanim te się rozpoczęły, przy Wielkiej Alei pojawili się archeolodzy. W trakcie przeprowadzonych prac odkryto blisko 2800 zabytkowych przedmiotów.
Seminarium, które transmitowane będzie na naszym portalu we wtorek, 20 października, od godz. 19, poświęcone będzie właśnie wynikom badań archeologicznych oraz przeprowadzonej w archiwach kwerendzie. Opowiadać o nich będą: Aurelia Bladowska, historyk sztuki i Marcin Fedoruk z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Marcin Fedoruk przyznaje, że liczba znalezisk na terenie Alei jest imponująca.
- Zwłaszcza, jeżeli liczbę 2800 zestawi się z niewielką powierzchnią przeznaczoną pod badania archeologiczne - wynosiła ona bowiem zaledwie 80 mkw. Wyznaczonych było 11 stanowisk sondażowych - w miejscach, w których archeolodzy spodziewali się odkryć coś wartościowego pod względem naukowym. Wytypowano je na podstawie starych map i innych źródeł historycznych. Wybrano też takie miejsca, które nie utrudniały ruchu tramwajowego i samochodowego wzdłuż Alei Lipowej - podkreśla Marcin Fedoruk. - Większość odkrytych przedmiotów zachowała się w formie szczątkowej, np. fragmenty kafli czy uchwyt od kufla.
Kierownikiem badań archeologicznych był Krzysztof Dyrda z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Wśród niemal 3 tys. znalezisk archeolodzy wyodrębnili 47 przedmiotów "o szczególnej wartości naukowej". Znalazły się wśród nich numizmaty, czyli monety i liczmany.
- Liczmany to żetony, który służyły do liczenia w trakcie wykonywania transakcji kupieckich. To nie była waluta - zaznacza Marcin Fedoruk. - W grupie "monet" znalazło się dużo szelągów, w tym, rzadki, szeląg toruński datowany na 1671 rok. Został on wybity za panowania Michała Korybuta Wiśniowieckiego. I to jest ciekawe znalezisko, ponieważ Wiśniowiecki panował krótko i takich szelągów, za jego panowania, wybito bardzo mało - dodaje.
Innym ciekawym znaleziskiem, który nadal jest badany przez archeologów, jest ołowiana plomba towarowa z wizerunkiem - najprawdopodobniej - św. Jana. Zakłada się, że pochodzi ona z importu z Anglii. Przed laty takie plomby pełniły rolę dzisiejszych metek, które umieszczane są m.in. na tkaninach. W XVIII wieku w ten sposób oznaczano materiał, by wiadomo było z jakiego warsztatu pochodzi.
Istniały też tzw. plomby miejskie, które świadczyły o tym, że uiszczono podatek.
Zachęcamy do obejrzenia wtorkowego seminarium
- Mieszkańcy dowiedzą się przede wszystkim, jakim skarbem jest Wielka Aleja Lipowa, jaki ma potencjał. Ta Aleja, w oryginalnym kształcie, była czymś wyjątkowym na skalę europejską, a nawet światową. Na przestrzeni wieków była wielokrotnie przebudowywana. Warto pochylić się nad badaniami archeologicznymi, żeby poznać historię Gdańska. Bo to nie jest tylko historia tej alei. Na podstawie tych znalezisk możemy wyciągnąć wiele ciekawych wniosków o historii Gdańska i jego rozwoju - zachęca Marcin Fedoruk.
Kolejne seminaria, transmitowane na naszym portalu, planowane są:
- w środę, 21 października, o godz. 20.00
- w piątek, 23 października, o godz. 19.00.
Wielka Aleja Lipowa założona została w latach 1768 - 1770. Kolejne nasadzenia miały miejsce około 1815 r. i na początku XX wieku.
Jest to czterorzędowa kompozycja przestrzenna o długości 2 kilometrów i szerokości 34,53 metra. Pierwotnie obsadzona była 1416 lipami holenderskimi (po 354 w każdym rzędzie). Po II Wojnie Światowej, podczas prac konserwatorskich, doliczono się w Alei 1311 drzew. W latach 70. XX wieku, w związku z wzmożonym zamieraniem drzew spowodowanym pracami budowlanymi w układzie komunikacyjnym, dosadzono około 220 lip.
Obecnie Aleja liczy niespełna 700 drzew. Ich wiek jest bardzo zróżnicowany: od kilkunastu lat do nawet 250. W wieku powyżej 70 lat jest ponad 400 drzew. Ponad 100 ma 250 lat.
Wielka Aleja Lipowa wpisana została do rejestru zabytków w 1967 r. Autorem projektu Alei jest kapitan Patzer, a jej fundatorem burmistrz miasta Gdańska Daniel Gralath.