• Start
  • Wiadomości
  • 229 rocznica Konstytucji 3 Maja: kwiaty od prezydent Gdańska i przewodniczącej RMG

229 rocznica Konstytucji 3 Maja: kwiaty od prezydent Gdańska i przewodniczącej Rady Miasta

Gdańskie władze samorządowe uczciły 229 rocznicę Konstytucji 3 Maja, składając kwiaty pod pomnikiem króla Jana III Sobieskiego na Targu Drzewnym. W uroczystości uczestniczyli również przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Wojska Polskiego, a także Związku Piłsudczyków RP w Gdańsku. 
03.05.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz i przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak podczas 3-Majowej uroczystości pod pomnikiem Jana III Sobieskiego
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz i przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak podczas 3-Majowej uroczystości pod pomnikiem Jana III Sobieskiego
UMG

 

Jak wszystkie uroczystości w ostatnich tygodniach, również i ta musiała uwzględniać obostrzenia, wynikające z potrzeb walki z epidemią koronawirusa. Liczba uczestników została okrojona do niezbędnego minimum, wszyscy wystąpili w ochronnych maseczkach. Wiązankę białych i czerwonych kwiatów pod pomnikiem Jana III Sobieskiego  złożyły wspólnie prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak.

Uchwalona  w 1791 roku w Warszawie Konstytucja 3 Maja była aktem wielkiej wagi dla mieszkańców Gdańska, podobnie jak dla całej Rzeczpospolitej. Miasto było niemieckie pod względem kulturowym i językowym, a do tego w większości luterańskie, ale jego mieszkańcy czuli się lojalnymi poddanymi polskiego króla. Stanowczo strzegli przywilejów, jakie otrzymali od polskich monarchów w ciągu prawie 350 lat politycznej i gospodarczej symbiozy. Gdańska elita znała polski i miała liczne kontakty w Rzeczpospolitej, bowiem od pokoleń młodzi synowie rodzin patrycjuszowskich byli wysyłani na dwory magnackie, by uczyć się języka i zawierać korzystne znajomości.  

Pierwszy rozbiór Polski w 1772 r. był dla Gdańska szokiem. Miasto nie chciało uznać zwierzchności króla Prus i przez całe 20 lat broniło się, trwając przy Rzeczpospolitej. Liczono na to, że Polska opanuje kryzys, czas kupowano szukając protekcji na europejskich dworach - także u carycy Katarzyny II.

Ponieważ całe Pomorze i Warmia wskutek I rozbioru Rzeczpospolitej znalazły się w rękach pruskich, Gdańsk - razem z wiejskimi posiadłościami, które sięgały do Nowego Dworu Gdańskiego - stanowił jedyną enklawę, która trwała przy polskim królu. Była to dumna ze swojej historii i autonomii miejska republika kupiecka, silnie związana z niemieckimi miastami hanzeatyckimi, które dzięki nagromadzonemu bogactwu i wypracowanej pozycji politycznej były - jak na swoją epokę - oazami wolności. Gdańszczanie nie mieli sympatii dla scentralizowanych i agresywnych rządów pruskich, chętnie czerpali natomiast ze wzorców francuskich, niderlandzkich i angielskich.

Zagrożony przez Prusy Gdańsk pisał do holenderskiego parlamentu, wołając o pomoc: "Oto stoimy niczym łacha, wokół której huczy morze, i czekamy tylko na moment, gdy woda runie na nas i zaleje, a świat o nas zapomni".

 

Kwiaty składają przedstawiciele Związku Piłsudczyków RP
Kwiaty składają przedstawiciele Związku Piłsudczyków RP
UMG

 

Prusy chciały złamać opór Gdańska na różne sposoby. Obietnicami i względami pruskiego monarchy próbowano pozyskać patrycjat. Pod murami miasta wojsko pruskie urządzało manifestacje siły w postaci marszów i pokazów militarnej sprawności. Potężne Prusy wydały Gdańskowi wojnę handlową. Założono konkurencyjny ośrodek dla przejęcia ruchu statków - Nowy Port. Na Starych Szkotach powstało targowisko, organizujące m.in. konkurencyjne jarmarki św. Dominika. Za czasów Fryderyka Wielkiego, po I rozbiorze Polski, na Chełmie powstało konkurencyjne gospodarczo dla Gdańska miasto Kgl. Immediatstadt Stolzenberg, z własnym burmistrzem, radą miejską, urzędem pocztowym. Ten nowy ośrodek miejski kusił akcyzą i cłem, które były niższe niż w Gdańsku. Chełm w ciągu 20 lat urósł do 10 tys. mieszkańców.

Jednocześnie malała liczba mieszkańców Gdańska - z 60 tys. w roku 1772 do 36 tysięcy w roku 1793. Patrycjat przenosił się na zachód, głównie do hanzeatyckich miast niemieckich - tak postąpiła m.in. rodzina Schopenhauerów, uwożąc do Hamburga 5-letniego wówczas Arthura, przyszłego wielkiego filozofa. Młodzi gdańszczanie uciekali w różne części Europy, by nie wzięto ich w rekruty do pruskiej armii. Jednak byli i tacy, którzy przenieśli się na pobliski Chełm lub do Nowego Portu - pod berło pruskie, które dawało nowe możliwości zarobkowania poza murami miasta.

Uchwalenie Konstytucji 3 Maja 1791 r. na krótko wzbudziło w gdańszczanach - podobnie jak w całej Polsce - nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone. Rzeczpospolita przegrała jednak w 1792 r. wojnę z Rosją, w konsekwencji czego doszło do II rozbioru. W styczniu 1793 r. Gdańsk stał się własnością Prus na prawie 130 lat - z pięcioletnią przerwą na rządy ludzi Bonapartego w I Wolnym Mieście Gdańsku. W roku 1920, po I wojnie światowej, utworzono II Wolne Miasto. Do Polski Gdańsk wrócił w 1945 r. 

 

Kwiaty złożyli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego - na pierwszym planie Andrzej Kowalczys, który jest jednocześnie radnym Miasta Gdańśka
Kwiaty złożyli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego - w garniturze Andrzej Kowalczys, który jest jednocześnie radnym Miasta Gdańska
UMG

TV

Mniej bruku - więcej drzew!