Bert zwany Bartkiem był pierwszym przedstawicielem pandy małej, który zamieszkał w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Zwierzę przyjechało do nas z Wielkiej Brytanii, we wrześniu 2016 roku. Kilka tygodni później do Bartka dołączył Ponzu, który przetransportowany został z zoo we Francji. Po blisko czterech latach od pojawienia się męskich przedstawicieli pandy małej w naszym zoo, do Gdańska przyjechała samica o imieniu Mei-xing, która szybko nazwana została Mają. Był to przyjazd bardzo wyczekiwany, który wydłużył się, m.in. przez wzgląd na sytuację związaną z pandemią. Jeszcze przed przybyciem Mai do gdańskiego zoo, było wiadomo, że nie pozostanie ona z dwoma samcami. Partner, który był gorszym partnerem genowym dla samicy, musiał nas opuścić. Okazało się, że tym samcem jest Bartek. Zwierzę wyjechało z gdańskiego zoo 15 czerwca br. W nowym domu, czyli w Amazon World ZOO w Wielkiej Brytanii, poznał wybrankę swojego życia. Do połączenia pary doszło zaraz po przyjeździe Bartka. Ku zaskoczeniu pracowników brytyjskiego ogrodu zoologicznego, zwierzęta od razu się polubiły. Samiczka z którą został połączony Bartek ma na imię Xiao-xing i jest siostrą Mei-xing, czyli naszej Mai. Między Gdańskim Ogrodem Zoologicznym a Amazon World ZOO w Wielkiej Brytanii nastąpiła więc wymiana. Bartek pojechał do Wielkiej Brytanii, skąd do Gdańska przyjechała Maja.
Maja i Ponzu - czy będzie z tego miłość?
Ponzu jest odważny i ma dobry kontakt z opiekunami. Maja, zapewne przez wzgląd na to, że mieszka u nas zaledwie od trzech miesięcy, czyli od 20 czerwca br., jest jeszcze wycofana i trzyma dystans. Zwierzęta są już połączone i najważniejsza wiadomość jest taka, że się zaakceptowały. Jest to pierwszy krok do tego, by w przyszłości w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym pojawiło się potomstwo tej pary.
ZOBACZ FILM EDUKACYJNY O PANDACH MAŁYCH Z GDAŃSKIEGO ZOO
Takiego słodkiego śpiocha jeszcze w gdańskim zoo nie było
Urocze śpiochy
Naturalne środowisko pandy małej jest w Azji, przede wszystkim w południowych Chinach, Indiach, Nepalu i Mjanmie (dawniej Birma). Zwierzęta te zamieszkują azjatyckie górskie lasy z bambusowym podszytem. Co ciekawe, bambus, czyli podstawa żywieniowa pandy małej, posiada niską wartość odżywczą. Z tego powodu pandy małe nie są zbyt aktywne. W zoo także, dlatego warto odwiedzać je z rana. Ponad połowę dnia pandy przeznaczają na odpoczynek, czyli przesypiają około 56 proc. dnia. Świetnie poruszają się po drzewach, a długi i puszysty ogon pomaga im w utrzymaniu równowagi. W środowisku naturalnym aktywne są głównie o świcie i zmierzchu.
Przed porodem samica buduje gniazdo z gałęzi, liści i trawy. Przez pierwszy tydzień życia młodych matka przebywa z nimi nieustannie, po tym okresie wraca do potomstwa tylko po to, by je nakarmić i uporządkować gniazdo. Młode osiągają rozmiary dorosłych w pierwszym roku życia, samodzielne stają się po kolejnych sześciu miesiącach. Panda odżywia się przede wszystkim liśćmi bambusa, dietę uzupełnia kwiatami, jagodami, liśćmi innych roślin, porostami oraz jajami ptaków i owadami.
Panda mała, zwana też pandą rudą to gatunek zagrożony wyginięciem, a populacja tych zwierząt wciąż maleje. Winni tej sytuacji są ludzie, którzy wycinają lasy bambusowe, polują i czerpią korzyści z nielegalnego handlu skórami. Szacuje się, że w naturze żyje około 10 tys. osobników tego gatunku. Populacja pandy małej zmniejszyła się o połowę w ciągu ostatnich 20 lat.
Historie zwierząt z gdańskiego zoo. Nielegalny handel i zabijanie zwierząt dla korzyści
Oliwa. Wielbłąd, oryksy, panda mała - gdańskie zoo ma nowych interesujących mieszkańców