Premiera gdańskiego dokumentu o solidarności sąsiadów. “Pan Hanoi” - opowieść o Wietnamczyku z Wrzeszcza

W czwartek, 13 października, o godz. 17.00 w ramach 16. All About Freedom odbędzie się premiera dokumentu “Pan Hanoi”, którego bohaterem jest Chinh Do Xuan, prowadzący od lat bar z azjatyckim jedzeniem we Wrzeszczu. Gdańscy twórcy Rafał Wojczal (producent) i Wojtek Godek (reżyser) opowiadają w filmie o skomplikowanych wojennych losach imigranta, Wrzeszczu lat 80. i bezprecedensowej sąsiedzkiej solidarności. Po filmie rozmowa z twórcami w mediatece na 1 piętrze ECS, 
12.10.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Krótkometrażowy film dokumentalny, osadzony w Gdańsku Wrzeszczu, opowiada o Chinh Do Xuanie, wietnamskim imigrancie, który prowadzi swój malutki bar na rynku we Wrzeszczu. W ramach premiery odbędzie się spotkanie z twórcami i bohaterem filmu
Krótkometrażowy film dokumentalny, osadzony w Gdańsku Wrzeszczu, opowiada o Chinh Do Xuanie, wietnamskim imigrancie, który prowadzi swój malutki bar na rynku we Wrzeszczu. W ramach premiery odbędzie się spotkanie z twórcami i bohaterem filmu
fot. kadr z filmu "Pan Hanoi"

All About Freedom Festival - ważne filmy do 15 października. Poznaj PROGRAM, kup bilety

- Chciałem zrobić film o ciekawym człowieku, który mieszka obok mnie - mówi Rafał Wojczal, producent krótkometrażowego filmu dokumentalnego pt. “Pan Hanoi”. - Ale gdy zacząłem robić research, zbierać materiały, pojawiły się nowe znaczenia. Okazało się, że wyłania się temat migracji.   

“Nazywam się Chinh”

Nazywam się Chinh, mam 70 lat i pochodzę z Hanoi. Od 14 lat prowadzę azjatycki bar w Gdańsku Wrzeszczu, przy ul. Wyspiańskiego 21 tuż przy rynku. Ha-noi to dla mnie coś więcej niż biznes. Gotowanie to moja pasja, której uczyłem się od małego, od mojego ojca”

- tak rozpoczyna się tekst, który ukazał się na portalu zrzutka.pl na początku 2021 roku. Kończy się wyjaśnieniem, że lokal nie należy do najładniejszych i funkcjonalnych, i choć Pan Chinh o tym wie, nie ma pieniędzy, żeby przeprowadzić remont. Ale wspierają go sąsiedzi, którym jest bardzo wdzięczny i jeśli uda mu się zebrać jakąś kwotę - odnowi lokal, żeby gościom było przyjemniej.

“Jestem szczęśliwy i wdzięczny, że moi stali klienci, ale również przedsiębiorcy chcą mi bezinteresownie pomóc. Biznes wspiera biznes i to jest piękne. Dziękuję.” 

 

 Dowiemy się, jak wyglądała Wojna wietnamska z perspektywy mieszkańca Północnego Wietnamu – wpierw
ucznia i studenta, potem żołnierza. Zobaczymy zdjęcia z Gdańska z przełomu wieków, usłyszymy
wzruszającą historię człowieka, który stawił czoła niepełnosprawności - mówią realizatorzy filmu
"Dowiemy się, jak wyglądała Wojna wietnamska z perspektywy mieszkańca Północnego Wietnamu – wpierw ucznia i studenta, potem żołnierza. Zobaczymy zdjęcia z Gdańska z przełomu wieków, usłyszymy wzruszającą historię człowieka, który stawił czoła niepełnosprawności" - mówią realizatorzy filmu
fot. materiały realizatorów filmu

Gdańska solidarność

To był trudny czas dla gastronomii. W marcu 2020 roku wybuchła pandemia, rząd co jakiś czas ogłaszał lockdown, a  klienci nawet po otwarciu bali się wracać do lokali. Mały bar z kuchnią azjatycką stanął przed wizją bankructwa.

I wtedy zareagowali internauci. Klaudia Dziel prowadząca na FB grupę "Gdzie zjeść w Trójmieście" zorganizowała internetową zbiórkę (udało się do tego przekonać właściciela), w pomoc zaangażowali się stali goście i właściciele biznesów działających nieopodal. Działanie internautów przerosło najśmielsze oczekiwania - pieniędzy zebrano tyle, że lokal dzięki pomocy sąsiadów wypiękniał (to oni kupili meble i zorganizowali remontowe prace), a zamówień na swoje azjatyckie dania Pan Chinh miał po ponownym otwarciu tyle, że nie nadążał gotować. I bar działa do dziś.

Trwa 16. All About Freedom Festival. Autorka festiwalowej grafiki o wolności w projektowaniu

Najlepsze sajgonki w mieście

Pana Chinha we Wrzeszczu znają prawie wszyscy. - Takich sajgonek nie ma nigdzie indziej - przekonuje w filmie Piotr Tuse Jaworski, malarz graffiti. Ale nie tylko jedzenie przyciąga tu ludzi, również osobowość kucharza, który pracuje w barze siedem dni w tygodniu po kilkanaście godzin.

A jak trafił do Gdańska? To fascynowało twórców filmu na długo przed wybuchem pandemii, kiedy to skromny Wietnamczyk stał się bohaterem medialnych informacji. Losy imigrantów są dla Rafała Wojczala, producenta i autora zdjęć do filmu, od lat bardzo ważnym tematem. Jest też autorem fotograficznych reportaży o granicy białorusko-polskiej,

- Do baru Hanoi zacząłem chodzić dziesięć lat temu, gdy zamieszkałem w Dolnym Wrzeszczu - wyjaśnia Rafał Wojczal. - Pan Chinh od tego czasu mnie fascynował. Serwuje dobre jedzenie, ale ma też charakterystyczne ręce. Każdy kto tu bywa, zapamiętuje ten szczegół. Próbowałem z nim rozmawiać, trochę dopytywać, ale niewiele mówił i przez wiele lat myślałem, że pozostanie dla mnie enigmatyczną postacią. Aż wydarzyła się pandemia i uznałem, że to idealny pretekst do kolejnej próby. 

dwóch mężczyzn siedzi przy stole, jedzą i gestykulują rozmawiając jedne z nich ma azjatyckie rysy
Do baru przyciąga gości nie tylko dobre jedzenie. Pan Chinh jest bardzo otwarty i chętnie rozmawia z gośćmi
fot. kadr z filmu "Pan Hanoi"

Pomogła żona

Powstał 10-minutowy film, takie założenie twórcy zrobili od samego początku myśląc o internetowym odbiorcy. Poznajemy w nim drogę bohatera do Gdańska, nieco inną twarz amerykańsko-wietnamskiej wojny, w którą był zaangażowany, komunistyczny Wietnam i lata przełomu w Polsce (Chinh przyjechał tu w latach 80., jako 30-latek), ale też tę najnowszą historię o solidarności sąsiadów, o przyjaźni i wdzięczności. 

Praca nad filmem trwała rok. Najtrudniejsze było nie - zdobywanie archiwalnych zdjęć czy środków finansowych, też przecież nieproste - lecz przekonanie samego bohatera do udziału w projekcie. 

- On jest bardzo skromny. Jest też bardzo otwarty i chętnie rozmawia z ludźmi, ale gdy próbowałem go namówić do udziału w filmie, kończyło się na tym, że bez słowa wracał do kuchni - wspomina Wojtek Godek, reżyser dokumentu, a Rafał Wojczal dodaje: - Pomogła żona, napisaliśmy do niej list i chyba ona go ostatecznie przekonała.


Film zrealizowano w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska. Film jest finalistą Polish International Film Festival w kategorii Best Film About Sights of Poland.

Kim są twórcy filmu?

Rafal Wojczal jest producentem i operatorem z 10-letnim stażem, fotoreporterem, laureatem Yachów, konkursu Gdańsk Press Photo, trzykrotnie nominowanym do Grand Press Photo, wielokrotnym beneficjentem stypendiów kulturalnych Miasta Gdańska oraz Marszałka Województwa Pomorskiego, jurorem All About Freedom Festival oraz muzykiem - członkiem zespołu Trupa Trupa.

Wojtek Godek to absolwent Brighton Film School (obecnie Screen and Film School), producent i reżyser, laureat nagrody TTA 2018. Występował w teatrze, teatrze telewizji, filmach i serialach. Obecnie zajmuje się tworzeniem nowych mediów.

Premierowa prezentacja dokumentu pt. “Pan Hanoi” odbędzie się w czwartek, 13 października 2022 r., o godz. 17.00, w Europejskim Centrum Solidarności ramach 16. All About Freedom, w mediatece na 1 piętrze ECS. Wstęp wolny, bezpłatny bilet pobierzesz tutaj.

Po filmie organizatorzy zapraszają na rozmowę z twórcami: bohaterem filmu Chinhem Do Xuanem, reżyserem Wojtkiem Godkiem i producentem Rafałem Wojczalem. Wstęp wolny.

Kolejną projekcję i spotkanie z autorami oraz bohaterem filmu organizuje w czwartek, 27 października o godz. 18.30 Dyskusyjny Klub Filmowy Uniwersytetu Gdańskiego "Miłość Blondynki", ul. Wita Stwosza 55, aula 1.43.

 

TV

Mieszkańcy Młynisk i prezydent Gdańska przy jednym stole