Jak w ciągu minionego roku pracowano w naszym mieście nad lepszym przygotowaniem do odparcia ataku wodnego żywiołu i jak najszybszym usuwaniem jego skutków?
Zacznijmy od doposażenia Miejskiego Magazynu Przeciwpowodziowego (w gestii spółki Gdańskie Wody) w sprzęt, który ułatwi i pomoże zwiększyć tempo pracy służb chroniących miasto przed skutkami powodzi.
- dokupiono 12 ścianek przeciwpowodziowych (każda taka ścianka długości 15 metrów i wysokości 0,8 m zastępuje ok. 300 worków z piaskiem). Za ich pomocą będzie można chronić teraz siedmiokrotnie dłuższy odcinek niż rok temu
- dwukrotnie zwiększono ilość agregatów prądotwórczych (jest ich teraz 6)
- dokupiono dziewięć pomp spalinowych i powietrznych, w tym również pływające oraz trzy osuszacze
- na wyposażeniu magazynu jest teraz także łódź z silnikiem i wózek widłowy
- zakupiono worki z piaskiem na potrzebę stworzonych w tym czasie 20 terenowych punktów poboru worków dla służb miejskich (w każdym z punktów jest ich ok. 300).
Warto zaznaczyć, że Gdańskie Wody co roku prowadzą testy gotowości sprzętu zgromadzonego w magazynie. W 2017 r. po raz pierwszy testowali go przy udziale straży pożarnej.
Nowy sprzęt został wypróbowany także 23 maja 2017 r., podczas pierwszych w Gdańsku ćwiczeń służb przeciwpowodziowych pod kryptonimem “Wodny Gdańsk”.
Celem akcji było doskonalenie koordynacji działań służb w sytuacji silnych opadów deszczu i towarzyszących im innych zjawisk pogodowych. W ćwiczeniach pod nadzorem Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego brali udział pracownicy Spółki Gdańskie Wody, GZDiZ, ZTM, GAiT, SNG, GZNK, PPIS, MOPR, Ratownictwa Medycznego, wybranych wydziałów Urzędu Miejskiego, Straży Miejskiej, Straży Pożarnej i Policji - w sumie ok. 200 osób.
- Zarządzenie ćwiczeń przez prezydenta miasta Gdańska to wyraz naszej pokory wobec sił natury. Im więcej “potu” poleje się podczas takiej akcji, tym mniej “krwi” popłynie w walce z prawdziwym zagrożeniem - mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak i podkreśla, że “Wodny Gdańsk” odbywać się będzie przynajmniej raz w roku. - Główny wniosek to potrzeba udoskonalenia przepływu informacji między służbami. Sądzę że dzięki ćwiczeniom będzie on coraz lepszy.
Potrzeba lepszego przepływ informacji, tym razem na linii mieszkańcy - służby miejskie i ratunkowe to także jedna z rekomendacji panelu obywatelskiego w Gdańsku dotycząca zagadnienia zakresu pomocy miasta wobec poszkodowanych. Jako dogodnych “łączników” dla gdańszczan w sytuacjach kryzysowych zaproponowano rady dzielnic, które powinny wzmocnić współpracę z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie.
- W ciągu minionego roku zdecydowanie zintensyfikowaliśmy współpracę z radami dzielnic. Spotkania pracowników Centrów Pracy Socjalnej MOPR z dzielnicowymi radnymi odbywają się teraz raz w miesiącu - raportuje Sylwia Ressel, rzeczniczka prasowa MOPR w Gdańsku. - Dzięki temu jest między nami wymiana informacji nie tylko o sytuacji społecznej w dzielnicy, ale i sprawach związanych np. z konieczną pomocą dla potrzebujących mieszkańców, błyskawicznym udzieleniem wsparcia w sytuacjach kryzysowych czy przeciwdziałaniem patologiom.
Więcej na temat pomocy, którą oferuje MOPR w razie klęski żywiołowej przeczytasz TUTAJ.
Idąc za kolejną rekomendacją panelu obywatelskiego, przygotowano także plakaty zawierające kompendium informacji na temat zakresu pomocy na jaką mogą liczyć gdańszczanie w sytuacji klęsk żywiołowych wraz z numerami telefonów do odpowiednich instytucji. Kolportażem plakatów wśród zarządców budynków zajmuje się urząd miasta. Już teraz można je zobaczyć na tablicach w wielu blokach czy kamienicach.
Tak samo jak rok temu, osoby poszkodowane w powodzi będą mogły korzystać z bezpłatnej pomocy prawnej podczas dyżurów prawników w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni przy ul. Partyzantów 36, a także w dziewięciu punktach porad prawnych MOPR przy ul. Dyrekcyjnej 5.
- Kierując się rekomendacją panelistów, jeśli chodzi o pomoc mieszkańcom w zakresie oceny stanu technicznego podtopionych budynków, podpisana została umowa między Wydziałem Gospodarki Komunalnej a Naczelną Organizacją Techniczną - informuje wiceprezydent Piotr Grzelak. - W razie sytuacji kryzysowej rzeczoznawcy NOT będą w stałej gotowości do wizyt w terenie.
W ciągu minionego roku miasto podwoiło także liczbę osób w ekipie “do zadań specjalnych”, która funkcjonuje przy Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych i także podczas ubiegłorocznej powodzi wspierała mieszkańców w usuwaniu jej skutków. Obecnie grupa ta liczy 100 pracowników. Będzie pomagała w usuwaniu skutków nieprzewidzianych zdarzeń losowych porządkując tereny ogólnodostępne, będące w posiadaniu różnych podmiotów, nie tylko miasta Gdańska. Dodatkowo ekipa będzie wykonywała remonty lokali mieszkalnych i użytkowych zniszczonych na skutek sytuacji kryzysowej, jednak tylko tych będących własnością miasta.
- Podczas ulewnych opadów deszczu w 2016 r. GZNK dysponował dziesięcioma osuszaczami, które były wypożyczane zarówno najemcom lokali komunalnych, jak i zainteresowanym osobom fizycznym, poszkodowanym podczas ulewy - dodaje Cyprian Maciejewski z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMG. - Od tej pory zakupiono dodatkowo 13 osuszaczy, w planach mamy kupno kolejnych dziesięciu. Urządzenia wykorzystywane będą, tak jak w zeszłym roku, do osuszania w pierwszej kolejności lokali mieszkalnych będących własnością gminy oraz osób fizycznych, w drugiej kolejności użyczane będą zaś najemcom oraz właścicielom lokali użytkowych.
Miasto zrealizowało już także postulat panelistów dotyczący możliwości wprowadzenia w Gdańsku tymczasowej darmowej komunikacji miejskiej na czas sytuacji kryzysowej, wprowadzanej i odwoływanej każdorazowo przez Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego.
12 miesięcy po wielkiej ulewie. Jak zmniejszyć skutki (potencjalnej) kolejnej? [RAPORT]