Uroczyste upamiętnienie faktu uwięzienia w Gdańsku Marszałka Piłsudskiego
W piątkowej uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Rodziny Katyńskiej, Rodziny Ponarskiej, Urzędu Miejskiego w Gdańsku, a także zastępca Komendanta Miejskiego Policji, zastępca Komendanta Placówki Straży Granicznej, zastępca Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, zastępca dyrektora Aresztu Śledczego w Gdańsku i przedstawiciel Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji oraz uczniowie gdańskich szkół mundurowych i członkowie Związku Piłsudczyków RP.
Upamiętnienie marszałka Józefa Piłsudskiego w 87. rocznicę śmierci
W lipcu 1917 roku żołnierze Legionów Polskich, walczący dotąd po stronie Austro-Węgier, odmówili składania przysięgi na wierność cesarzom Austro-Węgier i Niemiec. Stało się tak na wezwanie Józefa Piłsudskiego. Niemcy uznali to za przejaw buntu. W odwecie internowali w obozach legionistów z dawnego zaboru rosyjskiego, pochodzących zaś z Galicji odsyłali do dyspozycji władz austriackich.
Co działo się z Józefem Piłsudskim 105 lat temu?
Waldemar Kowalski, major Służby Więziennej w stanie spoczynku i sympatyk Związku Piłsudczyków, przypomniał obecnym wydarzenia, jakie rozegrały się przed 105 laty.
- Józefa Piłsudskiego aresztowano 22 lipca 1917 roku, o 4 rano. Do jego domu wkroczyli żandarmi z nakazem aresztowania, w związku z zarzutami jakie mu postawiono, a o których dowiedział się dopiero później, z prasy. Zarzucano mu, że prowadził wrogą działalność przeciwko Niemcom, że utajnił działalność Polskiej Organizacji Wojskowej i że znaleziono paszport rosyjski, z którym to chciał udać się na teren Rosji i stamtąd kierować tą wrogą działalnością przeciwko Niemcom. Godzinę później aresztowano jego szefa sztabu, Kazimierza Sosnkowskiego. Obu zawieziono na Dworzec Wiedeński w Warszawie, skąd wyruszyli w swoją długą, bo ponad roczną, więzienną podróż - opowiadał Waldemar Kowalski, który pracując w Gdańskim Areszcie Śledczym ustalił celę, w której przetrzymywany był marszałek. - Pociągiem dotarli do Gdańska, około 1 w nocy, już 23 lipca. Piechotą, idąc dzisiejszą ul. 3 Maja, doprowadzono ich do bramy więzienia. Tutaj zostali osadzeni. Przyznać trzeba, że byli tutaj traktowani z honorami - dodał.
W związku z tym, że pojawiły się sygnały o planach ich "odbicia", Piłsudski wraz z Sosnkowskim spędzili w gdańskim więzieniu zaledwie kilka dni. 29 lipca zostali przewiezieni do więzienia w Spandau pod Berlinem. Tam spędzili tydzień. Następnie trafili do cytadeli w Wesel, a miesiąc później do twierdzy w Magdeburgu w Niemczech.
Józef Piłsudski w więzieniu przy Schiesstange
- Ostatecznie zwolniono ich 10 listopada 1918 roku. Tego dnia Marszałek przybył pociągiem do Warszawy, gdzie tłum wiwatował na jego cześć - przypomniał Waldemar Kowalski. - Muszę powiedzieć, że Józef Piłsudski swój autorytet wypracował już za życia. Także wśród naszych ówczesnych wrogów, czyli Niemców i Sowietów.
W piątkowej uroczystości uczestniczył m.in. wojewoda pomorski
W piątkowej uroczystości uczestniczył także Wojewoda Pomorski, Dariusz Drelich.
- Imię Marszałka Piłsudskiego na zawsze będzie już związane w historii Polski z odzyskaniem niepodległości, i utrzymaniem tej niepodległości - zaznaczył wojewoda Drelich. - Zasługą Piłsudskiego było m.in. to, że generał Haller, wraz z Błękitną Armią, mógł wejść na Pomorze i zająć je w 1920 roku, a następnie przyłączyć Pomorze do Polski - przypomniał.
Po oficjalnych przemowach obecni złożyli wieńce pod pamiątkową tablicą, a następnie wysłuchano Marszu Pierwszej Brygady.
W 2003 roku, w Areszcie Śledczym cela, w której umieszczony był Józef Piłsudski została zamieniona w izbę pamięci. Stało się tak dzięki staraniom ówczesnego wicedyrektora aresztu, cytowanego wyżej Waldemara Kowalskiego, badacza dziejów gdańskiego aresztu, który napisał także książkę o historii tej placówki penitencjarnej.