Inspiracją do odtworzenia przedwojennej maskotki, były przedwojenne zdjęcia klubu Gedania, na których widać piłkarzy pozujących z charakterystyczną małpką.
– Muzeum Poczty Polskiej, oddział Muzeum Gdańska, chętnie patronuje inicjatywom służącym upamiętnianiu nie tylko przedwojennych polskich pocztowców, ale w ogóle Polaków z Wolnego Miasta Gdańska. Gedania była ich najsłynniejszym klubem, stąd pomysł odtworzenia maskotki, która zaginęła kilkadziesiąt lat temu w niewyjaśnionych od początku wydawał się interesujący. Dlatego bez wahania wsparliśmy inicjatywę Ernesta Jezionka – mówił Marek Adamkowicz z Muzeum Gdańska, kierownik Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. – Wykonana w ramach tego niezwykłego projektu replika trafi wraz ze stosownym opisem na przygotowywaną właśnie wystawę czasową „Gedania i nie tylko. Polski sport w Wolnym Mieście Gdańsku”, której wernisaż jest planowany na 15 września. Będzie również towarzyszyła wydarzeniom sportowym i kulturalnym w ramach Obchodów 100-lecia Gedanii jako upominek oraz nagroda.
Od pomysłu do realizacji
Pomysłodawcą odtworzenia maskotki jest zafascynowany historią przedwojennego sportu pisarz i oceanograf, Ernest Jezionek.
– Natrafiłem kiedyś na zdjęcie Klemensa Borusa, bramkarza Gedanii, który w dłoniach trzymał maleńką małpkę. Odnalazłem ją na kolejnych zdjęciach i uznałem, że ten przedmiot musiał być dla chłopaków szalenie ważny. Zawsze go eksponowali przed meczem, czy podczas wycieczek po innych miastach. Najpierw napisałem o małpce opowiadanie, ale wciąż czułem niedosyt – mówił Ernest Jezionek. – Pomyślałem, że może uda się ją ożywić. Zaraziłem tym projektem kilka osób. Dzięki nim, np. Kalinie Konieczny z Teatru Miniatura oraz Markowi Adamkowiczowi z Muzeum Poczty Polskiej. Mam nadzieję, że właśnie tu, w muzeum, małpka będzie mogła przybliżyć historie gedanistów.
Na imię mu Bogdan. Powstał w pracowni Aleksandry Wlazło
Przygotowaniem prototypu zajęła się Aleksandra Wlazło z Teatru Miniatura, która prowadzi również autorską pracownię lalkarską. Replika powstała w około 3 miesiące.
– Od początku zakochałem się w historii maskotki i samym pomyśle. Odtwarzałam przedmiot na podstawie samych zdjęć oraz opisu, ale nie wszystkie informacje były podane wprost. Podczas ręcznego wykonywania repliki szukałam inspiracji, przyglądałam się uważnie fotografią i często zadawałam pytania specjalistom, które nadały małpce ostateczny wygląd – mówiła Aleksandra Wlazło. – Tak powstał Bogdan. Kiedy go ukończyłam, spojrzał na mnie swoimi czarnymi oczyma i wymówił właśnie to imię. Okazało się ono nieprzypadkowe. W imieniu są zawarte litery „gda”, jak Gdańsk.
Osoby, które mogą znać wojenny i powojenny los maskotki KS Gedania, albo są w posiadaniu oryginału, mogą przekazać informacje kierownictwu Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. Wystawa „Gedania i nie tylko. Sport polski w międzywojennym Gdańsku” zostanie otwarta 15 września 2022 roku.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ