![W blokadzie rowerowej udział wzięło ok 2 tysiące osób, po raz pierwszy blokada miasta odbyła się z pomocą rowerów](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159075.jpg)
Przejazd rowerowy to nowość w formie protestowania w Gdańsku. W sobotę, 31 października, cykliści w ok. 500-osobowej grupie wystartowali z placu przed Multikinem we Wrzeszczu, jadąc al. Grunwaldzką w stronę Ergo Areny w asyście kilkunastu wozów policyjnych.
![Blokada rowerowa na wysokości Oliwy, raz zdarzyło się, że trzeba było utworzyć korytarz życia dla przejeżdżającej trasą wydarzenia karetki](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159077.jpg)
Po drodze peleton rósł w siły, by zebrać w sumie ok. 2 tysiące osób - od tych raczej starszych, po dzieci na na rowerkach i w krzesełkach za plecami pedałujących rodziców.
![Hasła na protestacyjnym przejeździe przeznaczonym dla całych rodzin odbiegały łagodnością od wielu widzianych dotąd...](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159076.jpg)
Blokada rowerowa z góry oznaczona była jako wydarzenie rodzinne, uczestnicy karnie odpowiedzieli na apel organizatorów o powstrzymanie się od niecenzuralnych haseł na transparentach i okrzyków (przykłady transparentów: “Moc się rodzi, PiS truchleje”, “Jarek bój się, nadchodzi era rozumu, a dla Ciebie jesień średniowiecza”, “Poszłam spać, obudziłam się bez wolności”, ‘PiS sio”, "Kaczyński nie umie jeździć na rowerze").
![Przedstawiciele młodego pokolenia przyjechali z rodzicami](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159079.jpg)
Jadąc główną arterią Gdańska, rowerzyści dzwonili, tak jak dotąd trąbili kierowcy blokujący ulice każdego dnia - dziś wielu z nich “odtrąbywało” wyrażając uznanie dla rowerowej blokady. Furorę zrobiła mieszkanka jednego z bloków przy al. Grunwaldzkiej na Żabiance, która stojąc na balkonie przez cały czas przejazdu tłukła łyżką w garnek kuchenny.
![Czerwoną błyskawicę, charakterystyczny symbol Strajku Kobiet noszą już nie tylko kobiety](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159074.jpg)
Po zawrotce na rondzie przy Ergo Arenie, rowerzyści wrócili do Wrzeszcza.
Kilkanaście osób zatrzymało się jednak przy hali Olivii, by wesprzeć startujący stąd w kierunku Gdyni, pieszy Trójmiejski Strajk Młodych. Ok. godziny 16.40 młodzi - uczniowie i studenci z Gdańska byli już na ul. Jacka Malczewskiego w Sopocie - zbierając po drodze swoich rówieśników z Sopotu. Krótko po godzinie 17 dotarli do Gdyni: - To już finał. Dziękujemy wszystkim osobom biorącym udział i pamiętajmy - nie ustąpimy tak długo jak długo nie uda się przywrócić normalności! - zaznaczają młodzi.
![Młodzi dopięli swego - po ponad dwugodzinnym marszu protestacyjnym doszli do Gdyni - tu w miejscu zbiórki pod halą Olivia](https://www.gdansk.pl/download/2020-10/159082.jpg)
Organizatorzy obydwu protestów dziękowali dziś policji za pilnowanie bezpieczeństwa demonstrujących.
Popołudniu w sobotę, o godz. 17, pod Galerią Bałtycką rozpoczęło się ostatnie protestacyjne wydarzenie dnia - przemarsz pod hasłem "Wolny wybór albo psikus!".
"Walka o prawa kobiet trwa! Do tego Halloween, nadal legalne święto, którego boi się polska prawica i kościół katolicki. Te wszystkie wiedźmy, strachy, demony, diabły, kościotrupy, potwory, Harry Potter i Hello Kitty wywołują nieopisaną grozę w zakonserwowanych piewcach polskich tradycji. Podobną grozę wywołuje w tych patriarchalnych głowach fakt istnienia Wolnych Kobiet, bo te dla nich to istne czarownice" - piszą organizatorzy w zapowiedzi wydarzenia, i dalej: "Każda osoba, która ma chęć niech się przebierze za co chce i niech przyjdzie siać grozę. Wszelkie wiedźmy, czarownice, potwory i inne strachy mile widziane! Transparenty, hasła i wszystko co wyraża Wasze uczucia, myśli i postulaty, własne nagłośnienie z muzyką, by maszerowało się raźniej, przywitamy z radością. Przemaszerujemy od Galerii Bałtyckiej pod biura partii rządzącej na Targu Drzewnym".
W niedzielę z kolei zaplanowano NIE-dzielny Spacerniak na Plaży. W południe protestujący z Gdańska, Gdyni i Sopotu rozpoczną wspólny spacer po plaży - każdy w swoim mieście - by spotkać się po drodze w Sopocie. Organizatorzy proszą, by protestujący zabrali ze sobą biało-czerwone flagi: - Biało-czerwona to nasz symbol, nie dajmy go sobie odebrać - apelują.