Bella trafiła do schroniska Promyk 10 listopada br. Przyprowadziła ją ówczesna opiekunka, która powiedziała, że zmieniła się jej sytuacja życiowa i nie może dłużej zajmować się psem. Poprosiła o pomoc, schronisko przyjęło Bellę. Suczka bardzo źle zniosła tę nagłą zmianę. Przez pierwsze dni nie jadła, piszczała, była przerażona. W Promyku otoczono ją szczególną opieką. Stopniowo Bella oswajała się z nowym miejscem, odkrywając każdego dnia mały kawałek siebie i pokazując, jaka jest wyjątkowa i czuła.
Sunia jest w typie labradora – wizualnie i mentalnie. Jej przyprószony siwizną pyszczek bardzo przypomina psa tej rasy, jednak Bella jest sporo mniejsza. Waży 20 kilogramów, jednak bez wątpienia powinna schudnąć. Wskazana jest też dokładna diagnostyka suni. Wyłysienia które ma na ciele mogą wskazywać na problemy z tarczycą. Wiek suczki szacuje się na 7 – 8 lat.
Wiele psów czekających na adopcję, potrzebuje czasu, by zaufać nowopoznanej osobie. Bella nie należy do tej grupy. Być może właśnie z racji tego, że wśród jej przodków z wielkim prawdopodobieństwem znalazł się labrador, Bella lgnie do każdego człowieka, który okaże jej zainteresowanie. Łaknie dotyku, uwielbia się przytulać, szybko się przywiązuje. W spojrzeniu i zachowaniu tego psa widać prosty komunikat – ona chce kochać i być kochaną.
- Na mnie największe wrażenie ona zrobiła nie w boksie, nie na spacerze, ale podczas sesji zdjęciowej, która ma ją promować i to były też zdjęcia przygotowywane do programu – powiedział Grzegorz Zaleski ze schroniska Promyk. – Przyszła, położyła się obok mnie, przytuliła się do mnie. To mnie rozwaliło.
Jak podkreślał Grzegorz Zaleski, Bella to „złoty pies” i bez wątpienia warto dać jej szansę. Pracownicy schroniska zazwyczaj są ostrożni w opiniowaniu zwierząt. W przypadku Belli Grzegorz zaznaczał, że wszystko wskazuje na to, że doskonale nadaje się do domu z małymi dziećmi czy innymi zwierzętami, ponieważ Bella jest chodzącą miłością. Nie ma w niej cienia agresji. Dodatkowym atutem tej uroczej suni jest fakt, że jest grzeczna na spacerach i ładnie chodzi na smyczy.
Brawo to psiak, który trafił do Promyka w kwietniu 2023 roku. Został porzucony, a dokładnie wysadzony z samochodu. Świadek tego zdarzenia zawiózł psa do lecznicy Zwierzyniec, która mieści się przy ul. Kartuskiej. Placówka ta udziela pierwszej pomocy bezdomnym czy znalezionym zwierzętom. Gdy Brawo znalazł się w Promyku był wychudzony i zlękniony. Po tym, co przeżył, nie może dziwić fakt, że bał się kontaktu człowiekiem. Ten lęk w nim pozostał, dlatego Brawo należy do tej grupy psów, które są ostrożne w pierwszym kontakcie. Potrzebuje czasu, by zaufać. Gdy jednak to się stanie, Brawo pokazuje, że w środku jest bardzo łagodnym pieszczochem.
Brawo ma około 10 lat, choć jego wygląd zupełnie na to nie wskazuje. Pies ma dzisiaj dobrą sylwetkę, waży około 20 kilogramów. Jest spokojnym psem, który potrzebuje dużo czasu i miłości. Przyjaźnie reaguje na inne psy.
- W przypadku Brawo nie spodziewajcie się Państwo od razu efektu wow – zaznaczał Grzegorz Zaleski. – Tu trzeba się przygotować, że na początku być może będziecie mu obojętni. Nie będziemy opowiadać, że to złoty chłopak, wejdzie i będzie cudownie. Trzeba to przepracować i trzeba zadbać o jego zdrowie.
Brawo ma też drugie imię, które brzmi Neuron. Podejrzewa się u tego psiaka problemy neurologiczne, wymagać będzie szerszej diagnostyki niż ta, którą zapewnić mu może schronisko. Brawo niedowidzi, dlatego człowiek w niektórych sytuacjach musi być jego oczami. Pies wie, że na hasło „uwaga” musi zwolnić, bo nieopodal znajduje się jakaś przeszkoda. Brawo bardzo polega na słuchu i węchu. Szybko orientuje się w nowej przestrzeni. Gdy pozna teren, potrafi hasać jak młodzian. Przez żołądek do serca – to powiedzenie w przypadku tego psiaka doskonale się sprawdza. W skrócie, Brawo lubi dobrze zjeść. W boksie jest sam, chociaż dobrze dogaduje się z innymi psami.
Przypominamy, że jak co roku, w związku z okresem świątecznym adopcje zwierząt będą wstrzymane między 18 grudnia - 2 stycznia.
Schronisko pracuje bez zmian, w tym czasie można umawiać się na wizyty przedadopcyjne.
Zapraszamy serdecznie na Wigilię Braci Mniejszych, która odbędzie się w Promyku w niedzielę, 17 grudnia, w godz. 11 – 15. Nie zabranie atrakcji dla małych i dużych, będzie też okazja, by poznać podopiecznych Promyka i wypatrzyć nowego członka rodziny.
Jeśli Bella lub Brawo skradli Państwa serce i chcielibyście poznać któregoś z psiaków bliżej, napiszcie do nas: zpromykadodomu@gdansk.pl lub zadzwońcie do schroniska Promyk 58 522 37 80.
Bella i Brawo czekają!