Rozpoczynając mszę w niedzielę, 19 kwietnia 2020 roku ksiądz Krzysztof Niedałtowski zapewnił, że przyszedł do kościoła w maseczce na twarzy (od 16 kwietnia 2020 roku wszyscy mamy obowiązek zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej), ale zdjął ją na czas odprawiania mszy.
Niedziela: w kraju już ponad 9000 potwierdzonych zakażeń, 350 osób zmarło
- Dziś niedziela miłosierdzia - mówił ksiądz Niedałtowski. - Módlmy się w tym duchu miłosierdzia, aby przyniósł on uruchomienie dobrych stron w nas, troski obecnej w człowieku o drugiego człowieka. Niedziela miłosierdzia w naszym kościele to też dzień, kiedy od lat wspieramy hospicja, a to wsparcie symbolizują żonkile. Mamy dziś na ołtarzu żółte kwiaty, żonkili w jedynej otwartej kwiaciarni nie dostałem, niech to będzie dla nas kolor nadziei, solidarności, czymś co otwiera też nas na braci chrześcijan wschodnich, z którymi łączymy się dziś w radości zmartwychwstania.
Ksiądz Niedałtowski podczas kazania odwołał się do postaci Tomasza, jednego z apostołów, do którego przylgnął przydomek niewiernego.
- Czy dziś w czasach, w których przyszło nam żyć, postawa Tomasza nam odpowiada? - pytał ksiądz Niedałtowski. - Nie myślę o kwestionowaniu i krytykanctwie, ale o dociekaniu, stawianiu pytań, poszukiwaniu, które było udziałem tego apostoła.
Jak mówił ks. Krzysztof Niedałtowski dziś pytamy, jaki jest Bóg, jakie jest jego miejsce w naszym życiu, czy nasza wiara to symbol, tradycja, przyzwyczajenie od dzieciństwa. Zdaniem księdza trudne obecne czasy są dobrym momentem na pytanie o własny rodzaj religijności, czy to religijność tradycji czy religijność wyboru.
- Wiara tradycji polega na tym, że zawsze tak było - mówił ksiądz Niedałtowski. - To przyzwyczajenie, niechęć do bycia wykluczonym. Mało w niej miejsca na własną refleksję. A religia wyboru to religia “wybieram, bo wiem, rozumiem, pytam o istotę wiary a nie o formę i opakowania”. Te trudny dzisiejszy czas nie musi być tylko negatywny, może nam sprzyjać na polu stawiania pytań, indywidualnego dociekania prawdy. Tego żeby chcieć siebie przekonać do pójścia za Jezusem bezwzględnie.
#ArtyściDlaMedyków - produkują przyłbice ochronne dla szpitali. Można im pomóc
Ksiądz Niedałtowski podkreślił też, że w trudnym czasie epidemii dociera do niego wiele sygnałów, próśb o wsparcie, pomoc, radę.
- Jesteśmy o wiele bardziej empatyczni, gotowi do pomocy, miłosierni - mówił. - Wystarczy jeden sygnał, prośba i zaraz dużo dobrych gestów się pojawia. Pomagamy wspólnie bezdomnym, rodzinom wielodzietnym, imigrantom, czujemy że tym, którym było trudno, jest jeszcze trudniej. Dziękuję za wszystkie gesty, za wsparcie naszego duszpasterstwa, jesteśmy w dobrej kondycji. Będziemy sprawować liturgię na razie podczas transmisji, miejmy nadzieję że niedługo spotkamy się na żywo.
Dobronosze. Niosą zakupy i dobro seniorom i potrzebującym w czasach pandemii
Kościół św. Jana w Gdańsku jest zamknięty, a msze odbywają się bez udziału wiernych. Po raz pierwszy transmisję w czasie epidemii COVID-19 gdansk.pl nadał 15 marca 2020 roku. Zgodnie z zaleceniami Komisji Stałej Konferencji Episkopatu Polski metropolita gdański udzielił dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej liturgii. Dotyczy to osób w podeszłym wieku, osób z objawami infekcji (np. kaszel, katar, podwyższona temperatura, itp.), dzieci i młodzieży szkolnej oraz dorosłych, którzy sprawują nad nimi bezpośrednią opiekę, a także osób, które czują obawę przed zarażeniem. We mszach wierni mogą uczestniczyć za pośrednictwem mediów.