Marta Prabucka

26.03.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu kobieta z blond włosami do ramion, w czarnym swetrze z elementami czerwonych kwiatów. W tle obraz.
fot. Izabela Rakowska


Marta Prabucka

Urodzona w Gdańsku 1999 r. Wychowała i uczyła się w Gdyni. Absolwentka malarstwa  na gdańskiej ASP w pracowni prof. Piotra Józefowicza. Pochłonięta przez wspomnienia i nastrój miejsca. W swoich pracach zwykle przedstawia rzeczywistość zdeformowaną przez poczucie pustki, czy narzucającą się atmosferę. Działa zarówno w obszarach malarstwa, jak i grafiki komputerowej tworząc różnorodne animacje, teledyski oraz wizualizacje do muzyki. Wielokrotnie brała udział w wystawach zbiorowych na terenie Polski, między innymi: “5. Ogólnopolskim Studenckim Konkursie Malarskim im. W. Fangora" w Gdańsku, wystawie "Etap Rozpadu" w łódzkiej galerii AOKZ, czy w “31. Ogólnopolskim Przeglądzie Malarstwa Młodych PROMOCJE” w Legnicy, gdzie zdobyła nagrodę za obraz “Heat and Humidity in Green”. Swoje prace prezentowała także na wystawach indywidualnych w trójmieście, takich jak: “Kąty” w One Piece Gallery, czy instalacji “Imersja” w Galerii w Ruchu”. Współpracuje z lokalną sceną muzyczną regularnie uczestnicząc w lokalnych wydarzeniach jako VJ i twórca teledysków.

Więcej informacji o artystce znajdziesz w mediach społecznościowych.

W ramach Stypendium Kulturalnego FUNDUSZ TWÓRCZY realizowała projekt, o którym pisze:
"Celem projektu jest poruszenie tematu zamieszkiwania w dzisiejszym świecie, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji młodego pokolenia w postmodernistycznej rzeczywistości.
Do podjęcia przedsięwzięcia zainspirowała mnie myśl Marca Augé z książki “Non-Places: An Introduction to Supermodernity”. Hestia, bogini domowego ogni­ska została wyparta przez Hermesa - opiekuna progu, przejścia pomiędzy domem, a światem zewnętrznym. Ognisko domowe stało się dla nas ekranem komputera, telewiz­ora, czy telefonu i tym samym zamieniło się w miejsce nieprzerwanego kontaktu ze światem. Jesteśmy nieustannie podłączeni do globalnego strumienia informacji, przez co poczucie posiadania swojego miejsca zdaje się być wyparte. Przez stres wywołany inwazją komunikatów jesteśmy niespokojni i nieuważni, w konsekwencji wiele rzeczy umyka: w moim wynajętym pokoju, “domu”, umyka spokój, umyka cisza, umyka pewn­ość, umyka miejsce. Pokój odkształca się i nie trzyma swoich granic. Projekt zakłada stworzenie co najmniej sześciu dzieł malarskich przedstawia­jących zdeformowany obraz mieszkania, w którym brak rozpoznawalności, przewidy­walności i bezpieczeństwa. Pracę chciałabym oprzeć częściowo na wywiadach, które planuję przeprowadzić z otaczającymi mnie ludźmi, na temat tego, czym jest dla nich dom?"