
prof. ASP dr hab. Adriana Majdzińska
Rzeźbiarka, zajmuje się również rysunkiem, działaniami artystycznymi, inicjatywami społecznymi. W 2000 r ukończyła Wydział Rzeźby ASP w Gdańsku w Pracowni prof. Sławoja Ostrowskiego. Od 2006 zawodowo związana z macierzystą uczelnią. Współtwórca i koordynator Przestrzeni Sztuki WL4 w Gdańsku.
W twórczości interesuje ją forma przestrzenna w klasycznym rozumieniu. Pracuje głównie w drewnie, ale stosuje również metal, kamień, beton czy ceramikę. Wybrany materiał zawsze podporządkowuje treści prac. Operuje prostymi, syntetycznymi formami nadając im znaczenie symbolu. Do tej pory swoje prace prezentowała na kilkunastu wystawach indywidualnych i ponad siedemdziesięciu wystawach zbiorowych.
„W rzeźbie najważniejsza jest dla mnie harmonia między treścią i formą. Pracuję nad uzyskaniem tej równowagi do momentu, aż forma stanie się symbolem pojęcia, którego dotyczy.”
W ramach Stypendium Kulturalnego FUNDUSZ TWÓRCZY - realizowała pracę „THE SUNSET” 2024, o której pisze:
„Zachód słońca”– to zestaw rzeźb i rysunków będących interpretacją przemian i transformacji kulturowych na początku XXI wieku. Obserwowanego przez nas obecnie schyłku cywilizacji Zachodu.
Europa stworzony przez siebie system kulturowo – ekonomiczny przez ostatnie 500 lat kolonializmu skutecznie transplantowała na wszystkie kontynenty. Świat zdominowany przez europejską kulturę nie miał wyboru. Kategoryczna siła i przekonanie o własnej wyższości i nadrzędności zdominowały go. Zachodnie „wartości” miały stać się wyznacznikiem wysokiego poziomu i mądrości. Inne kultury musiały paść na kolana przed jedyną możliwą prawdą. Musiały przyjąć narzucone zasady i dostosować je do własnych tradycji. Powstałe hybrydy pożerają teraz swoją matkę. W połączeniu z własnymi wartościami, kulturą i mentalnością tworzą nową jakość. Wschodzące rynki rozwijają się tak dynamicznie, że starzejąca się Europa traci oddech. Na naszych oczach demokracja, uznawana przez Zachód za jedyny sprawiedliwy ustrój, wypacza się i grzęźnie we własnych zasadach i biurokracji. Po raz kolejny nacjonalizmy i autorytaryzm zyskują przychylność społeczeństw również w Europie. Czy Zachód przetrwa z bagażem takich doświadczeń, a jeśli tak to w jakiej formie? Czy Zachód nadal będzie wyznacznikiem celów i kulturalnym drogowskazem dla Świata?"