Na każdym meczu - w piątek i niedzielę - na trybunach hali Olivia zasiadało po prawie 3 tysiące kibiców. W obu przypadkach opuszczali trybuny w bardzo dobrych humorach. Gdańscy hokeiści wygrali dwukrotnie z torunianami, dzięki czemu w rywalizacji do czterech zwycięstw objęli prowadzenie 3:1.
By zachować byt w PHL muszą wygrać jeszcze jedno spotkanie. Piąty mecz rywalizacji odbędzie się 10 marca (piątek) w Toruniu, ewentualne szóste spotkanie w Gdańsku - 12 marca (niedziela) i siódme w Toruniu - 15 marca (środa).
MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires Toruń 6:2 (3:0, 0:1, 3:1)
Nesta Mires: Plaskiewicz, Studziński - Żyliński, Jaworski, Kalinowski, Kukuszkin, Minge - Trachanow, Lidtke, Mogiła, Michaiłow, Dołęga - Kourach, Podsiadło, Wiśniewski, Ćwikła, Winiarski - Skólmowski, Heyka, Stasiewicz, Husak, Naparło
Bramki:
1:0 Steber (5:40)
2:0 Gościński (17:11)
3:0 Nasca (19:30)
3:1 Kalinowski (27:08)
3:2 Michaiłow (41:54)
4:2 Nasca (51:24)
5:2 Kantor (55:17)
6:2 Rompkowski (56:44)
MH Automatyka Gdańsk - Neste Mires Toruń 4:2 (1:1, 3:1, 0:0)
Neste Mires: Plaskiewicz - Żyliński, Jaworski, Kalinowski, Kukuszkin, Minge - Trachanow, Lidtke, Mogiła, Michaiłow, Dołęga - Kourach, Podsiadło, Wiśniewski, Ćwikła, Winiarski - Skólmowski, Heyka, Stasiewicz, Husak, Naparło
Bramki:
0:1 Mogila (5:56)
1:1 Steber (17:33)
2:1 Kastel-Dahl (25:21)
3:1 Kastel-Dahl (31:13)
3:2 Trachanow (34:03)
4:2 Kastel-Dahl (37:34)