Gunnar Heinsohn urodził się w listopadzie 1943 roku w okupowanej Gdyni, przemienionej przez Niemców w Gotenhafen. Jego ojciec - Heinrich Heinsohn - już wtedy nie żył, poszedł na dno oceanu ze swoim U-Bootem, gdzieś u wybrzeży Nowej Funlandii. Pod koniec wojny wdowa po kapitanie U-Boota z trójką małych dzieci i ich kaszubską nianią uciekli z Gotenhafen, jak najdalej od nadciągających Sowietów. Na zachód, przez ziemie chylącej się ku upadkowi III Rzeszy.
Gunnar Heinsohn studia ukończył na Wolnym Uniwersytecie Berlińskim. Później związał się z Uniwersytetem Bremeńskim. Oczywiście nie było przypadkiem, że jako socjolog naukowo zajmował się ludobójstwem. Założył Instytut im. Rafała Lemkina, którym kierował przez 16 lat - była to pierwsza w Europie placówka, prowadzącą badania nad ludobójstwem i ksenofobią. Dla Gunnara było ważne, że Lemkin, genialny polski Żyd stworzył pojęcie ludobójstwa i typologię masowych zbrodni, na podstawie tego, co Niemcy robili w okupowanej Polsce.
Został autorem pierwszej na świecie encyklopedii ludobójstwa „Lexikon der Völkemorde” (1998). Był ekspertem, który na prośbę ONZ badał okoliczności ludobójstwa w Rwandzie. Wykładał na wielu uczelniach, m.in. w Akademii NATO w Rzymie.
W końcu pojechał zobaczyć Gdańsk. Ktoś z jego znajomych poprosił swoją przyjaciółkę, Joannę, by go oprowadziła po mieście. Trzy lata później Gunnar i Joanna byli już małżeństwem, zamieszkali w historycznej części Gdańska, na Głównym Mieście. Urodził im się syn, Tadeusz.
Gunnar Heinsohn zmarł 16 lutego 2023 roku, miał prawie 80 lat.