• Start
  • Wiadomości
  • 19. Festiwal Szekspirowski: upiorny cyrk przyjechał do Gdańska

19. Festiwal Szekspirowski: upiorny cyrk przyjechał do Gdańska

To było wyjątkowe wydarzenie w ramach Festiwalu Szekspirowskiego. W sobotni wieczór w teatrze zaprojektowanym przez Renato Rizziego wystąpił brytyjski zespół The Tiger Lillies. Wokalista Martyn Jacques obrażał, bluźnił i pokazywał środkowy palec, a publiczność… była zachwycona.
02.08.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Piosenkę „Hera, koka, hasz, LSD”, którą Karolina Czarnecka zaśpiewała podczas 35. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, słyszał chyba każdy. Tymczasem niewiele osób pewnie wie, że to cover utworu brytyjskiego tria The Tiger Lillies „Heroin and Cocain” z 1994 roku. Zespół, słynący z oryginalnych strojów i równie nietypowej muzycznej stylistyki, wykonał swój kultowy dziś przebój w sobotę 1 sierpnia w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim.

The Tyger Lillys

Fot. Dawid Linkowski/GTS

Zespół The Tiger Lillies porusza się w konwencji kabaretu, groteski i opery, nawiązuje także do cyrku. Ale nie jest to typowy cyrk, kojarzony z beztroską i zabawą. Bliżej mu do sennego koszmaru, bo muzycy występują w mrocznych, biało-czarnych makijażach, a kiedy wsłuchać się w słowa piosenek, okazuje się, że śpiewają głównie o śmierci, bólu, przemocy i alkoholu. Jeszcze większej dziwności dodaje fakt, że wokalista Martyn Jacques wszystko śpiewa falsetem, chwilami brzmiąc niemal jak operowa diwa. W połączeniu z niepokojącą muzyką (wykonywaną m.in. na pile), w której można dostrzec wpływy muzyki żydowskiej, brzmienia ludowe czy nawet dźwięki tradycyjnego walca, daje to niezapomnianą, bardzo oryginalną całość.

Podczas gdańskiego koncertu zespół zaprezentował przekrojowy materiał z kilku płyt (na koncie ma aż 26 albumów). Zabrzmiało kultowe „Heroin and Cocain”, a także (bardzo wyczekiwana przez jednego z fanów, który skandował tytuł piosenki przez prawie cały koncert) obrazoburcza „Maria”. Nie zabrakło również utworu „Eternity”, zaczynającego się od słów „Kiedy poderżniesz sobie gardło…” i bluźnierczej kompozycji „Banging in the Nails”, w której Martyn Jacques opisuje, jak ukrzyżował Jezusa.

Tego rodzaju kontrowersji, bluźnierstw i przekraczania tabu podczas koncertu było co nie miara. W pewnym momencie wokalista nawet pokazał publiczności środkowy palec. Wszystko to jednak spotykało się ze śmiechem i aplauzem. I nic dziwnego – nie sposób brać The Tiger Lillies na poważnie. Jest w ich twórczości tyle dystansu do siebie samych, groteski i kiczu, że od razu widać, że mamy do czynienia z artystyczną zgrywą. Za tą zgrywą stoi jednak coś więcej: oryginalny pomysł na siebie, odwaga w kreowaniu scenicznego wizerunku, a przede wszystkim wielki talent. Bo można nie być fanem tego rodzaju muzyki, przeznaczonej raczej dla koneserów, ale nie można odmówić temu brytyjskiemu triu prawdziwej wirtuozerii.

Koncert nie był jedyną szansą, by zobaczyć The Tiger Lillies w Gdańsku. Zespół zaprezentuje się w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim (ul. Bogusławskiego 1) w innej odsłonie – w muzycznym spektaklu „The Tiger Lillies grają Hamleta”. Spektakl zostanie pokazany dwukrotnie: w niedzielę 2 sierpnia o godz. 18 oraz w poniedziałek 3 sierpnia o godz. 17.30. Bilety: 15-80 zł.

19. Festiwal Szekspirowski w Gdańsku trwa do 9 sierpnia. Szczegółowy program: www.festiwalszekspirowski.pl.

Zobacz także:

TV

Trzeci mikrolas w Gdańsku. Wspólne sadzenie w Pieckach - Migowie