Gdańsk był pierwszym miastem w Polsce, które dzięki inicjatywie swoich mieszkańców, zwróciło uwagę na problem bezdomności kotów. W 2006 roku kilkoro z nich przyszło do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego. Koci wolontariusze prosili o wsparcie Miasta. Odbyło się kilka spotkań, dzięki którym w Gdańsku powstał program pomocy bezdomnym kotom.
W ciągu 15 lat na terenie Gdańska ulokowano półtora tysiąca domków w których zamieszkały bezdomne zwierzęta. Są zielone lub brązowe, zrobione z podwójnej warstwy drewna. Wewnątrz ocieplone są grubą warstwą styropianu i wyłożone słomą. Każdego roku domków na terenie Miasta przybywa.
- Tej zimy, na wnioski ludzi, kupiliśmy siedemdziesiąt domków - wyjaśnia Marcin Tryksza z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Zostały one dostarczone do magazynu Gdańskich Wód, mieszkańcy mogą je odbierać we własnym zakresie, jednak wielu z nich nie ma takiej możliwości, bo mowa o osobach starszych, bez samochodu. W związku z tym uruchomiliśmy ekstra usługę polegającą na dowożeniu domków, w przyszłym tygodniu wszystkie będą rozwiezione. Jeżeli okaże się, że zima się przedłuża, a wnioski nadal będą wpływać, być może dokupimy kolejne domki.
W przypadku lekkiej zimy ocieplane domki są wystarczającym zabezpieczeniem. Choć Straż Miejska w Gdańsku nie odnotowała tej zimy zgłoszeń dotyczących zamarzniętych kotów, mrozy są dla wolnobytujących zwierząt śmiertelnym niebezpieczeństwem.
- Przy tak ciężkiej zimie, chciałbym zaapelować do administratorów i zarządców terenów, by umożliwiali zwierzakom wejście do piwnic i cieplejszych miejsc, by mogły przeczekać najtrudniejszy czas.
Jak otrzymać domek dla kotów?
Osoby, które chciałyby, aby w pobliżu ich miejsca zamieszkania ulokowano kolejne domki, powinny zgłosić taką potrzebę do Wydziału Środowiska. Należy napisać podanie i dostarczyć zgodę administratora terenu na którym domek miałby stanąć - to jedyny warunek, który trzeba spełnić. Zainteresowane osoby mogą kontaktować się w tej sprawie mailowo: wosr@gdansk.gda.pl lub telefonicznie: 58 768 82 11.
- Należy mieć również świadomość, że osoba, której domek został przydzielony, zobowiązana jest do dbania o jego czystość - dodaje Marcin Tryksza. - Z reguły wszystkie osoby, które dbają o zwierzęta, dbają także o porządek, także nie ma z tym problemu.
Miasto Gdańsk na przestrzeni 15 lat wydało na zakup kocich domków około 450 tys. zł. Każdy z nich ma dziesięcioletnią gwarancję.
19 ton karmy
Za zakup karmy dla bezdomnych zwierząt odpowiada Wydział Gospodarki Komunalnej. Tej zimy kupiono jej 19 ton.
- Zgodnie z uchwałą dokarmianie trwa od 1 grudnia do 15 marca lub do wyczerpania zapasów - wyjaśnia Jacek Mikołajewski z Wydziału Gospodarki Komunalnej. - Z tego wsparcia mogą korzystać wszyscy, który otrzymali od Miasta koci domek na który przypada 0,4 kilograma karmy na dzień. Jednak nie wszyscy posiadacze domków korzystają z miejskiej karmy, ponieważ część osób finansuje ją z własnej kieszeni.
Gdańszczan o wielkich sercach nie brakuje. Zarejestrowanych, kocich wolontariuszy jest w naszym mieście około tysiąca, jak jednak podkreślają urzędnicy, osób działających na rzecz bezdomniaków jest dwa, trzy razy więcej.
Osoby, które chciałyby dokarmiać wolnobytujące koty we własnym zakresie, w mroźne dni powinny wykładać zwierzętom suchą karmę, mokra zamarznie w minusowej temperaturze.