- Zbieraliśmy te podpisy przez dziewiętnaście miesięcy - mówi Krzysztof Skrzypski. - Potrzebowaliśmy poparcia minimum 3 tysięcy mieszkańców. Cieszymy się, że mamy więcej.
- To pokazuje siłę społeczeństwa obywatelskiego na Przymorzu - dodaje Krzysztof Janota. - Mam nadzieję, że weryfikacja podpisów przebiegnie pozytywnie i na Przymorzu Wielkim dojdzie do utworzenia rady dzielnicy.
W razie pozytywnej weryfikacji, opublikowany będzie harmonogram i termin wyborów do rady dzielnicy. Wówczas wybory będą niemal formalnością. Rada dzielnicy składać się ma z 21 osób - dlatego kandydatów musi być co najmniej 22. Wystarczy, że każdy z nich wykaże się na piśmie poparciem minimum trzydziestu mieszkańców.
Przymorze Wielkie liczy 29 tys. 800 mieszkańców i jest jedną z nielicznych dzielnic w Gdańsku - a do tego największą - które nie mają własnej rady dzielnicy. W tym gronie są jeszcze tylko: Matarnia, Zaspa Rozstaje i Suchanino. Pozostałe 30 dzielnic Gdańska posiada swoje rady dzielnic. W Matarni wymagana liczba podpisów mieszkańców już została zebrana i zweryfikowana - wybory do tamtejszej rady dzielnicy mają się odbyć jeszcze przed wakacjami. Dzielnicowe wybory na Przymorzu Wielkim odbędą się najprawdopodobniej w tym samym terminie.