Dotychczas w Gdańsku zbieraliśmy odpady do 3 pojemników: suche, mokre, szkło. Od kwietnia 2018 r. wydzielać będziemy jeszcze papier, tworzywa i metale. Bezpośrednią przyczyną zmiany jest rozporządzenie Ministra Środowiska, które ujednolica w całym kraju zasady segregowania odpadów.
Zobacz relację wideo
O szczegółach nowych zasad mówił Sławomir Kiszkurno, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
- Segregowanie odpadów zadeklarowało 95% mieszkańców Gdańska. Muszą oni wiedzieć, że teraz będą mieli do dyspozycji pięć pojemników. Oznaczone są one jako: papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, bio, resztkowe - wyjaśniał dyrektor Kiszkurno.
Informacje o przeznaczeniu pojemniów znajda się w każdym miejscu, gdzie stoją pojeniki.
Dziennikarzo zaprezentowano dwa nowe pojazdy do odbioru odpadów. Była też okazja do zapoznania się z codzienną pracą sortowni.
- Sortownia obsługuje Miasto Gdańsk i okoliczne gminy. Zatrudnionych jest tu około 300 osób. Na jednej zmianie pracuje łącznie 70 pracowników. Liczymy na to, że po zmianach zasad segregowania, dzięki mieszkańcom, będziemy mieli mniej mieszanych odpadów komunalnych - mówi Maciej Jakubek, członek zarządu Zakładu Utylizacyjnego ds. technicznych.
A jak jest z naszymi proekologicznymi postawami? Jak wynika z „Bilansu odzysku surowców wtórnych w latach 2012 – 2017”, opracowanego przez specjalistów z Zakładu Utylizacyjnego, świadomość związana z gospodarowaniem odpadami, a co za tym idzie z ochroną środowiska, rośnie z roku na rok. W 2017 r. na mieszkańca Gdańska przypadło średnio 14,5 kg odzyskanego papieru (w 2012 r. – 10 kg), 10 kg tworzyw sztucznych (w 2012 r. – 7 kg) i 16 kg szkła (w 2012 – 6 kg). Widać zatem wyraźny postęp we wspólnej pracy mieszkańców i sortowni odpadów.
Przepisy unijne obligują wszystkie polskie gminy, by do roku 2020 odzysk surowców łącznie wyniósł przynajmniej 50% całej masy odpadów. To bardzo ambitny cel. Obecnie w Gdańsku ten poziom wynosi około 30%.