Zainteresowanie spotkaniem było bardzo duże. W sali gimnastycznej Pozytywnej Szkoły Podstawowej, przy ul. Azaliowej, w środę 3 lutego, zebrało się ponad 150 osób.
W pierwszej części spotkania prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, przypomniał, jakie inwestycje zrealizowano w Kokoszkach w ostatnich latach, i wyliczył, jakie są planowane w niedalekiej przyszłości. A jest to m.in. rozbudowa ul. Kartuskiej na odcinku od ul. Otomińskiej do granicy miasta w ciągu drogi krajowej nr 7 i rozbudowa ul. Budowlanych na odcinku od ul. Słowackiego do ul. Nowatorów. Powstaną też nowe tereny rekreacyjne w ramach Budżetu Obywatelskiego. Będą to m.in. parki przy ul. Azaliowej i ul. Goplańskiej. Z kolei m.in. na ul. Budowlanych, Dojazdowej i Inżynierskiej ma być wybudowana magistrala ciepłownicza. Poza tym miasto zobowiązało się podjąć rozmowy z zarządem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej w sprawie umożliwienia zorganizowania bezpiecznego przejścia do zbiornika retencyjnego dla mieszkańców osiedla Karczemki.
- Chcemy zrobić legalne, zgodne z prawem, dobrze oznakowane przejście - zapowiedział prezydent Gdańska.
W najbliższych miesiącach ma być zamontowane oświetlenie na ul. Lubczykowej i opracowana zostanie koncepcja oświetlenia ul. Smęgorzyńskiej. Poprawione będzie też przejście dla pieszych prowadzące do ul. Kalinowej, tak by było bezpieczniejsze. Drogowcy namalują m.in. poziome znaki drogowe informujące o tym, że w pobliżu jest szkoła.
Poprawianie komunikacji miejskiej
Po pierwszej części spotkania z udziałem prezydenta Gdańska, mieszkańcy udali się do czterech mniejszych sal, w których czekali na nich poszczególni wiceprezydenci.
Najwięcej osób zgłosiło się do Piotra Grzelaka, wiceprezydenta ds. polityki komunalnej. Jeden z mieszkańców narzekał, że przejazd linią 168 z Kokoszek do Wrzeszcza trwa nawet 1,5 godziny w godzinach szczytu. Urzędnicy odpowiedzieli na to, że czas przejazdu, zgodnie z rozkładem, jest o wiele krótszy. Niedogodności są wynikiem porannych i popołudniowych zatorów drogowych, jakie mają miejsce w godzinach szczytu komunikacyjnego.
Mieszkańcy zwrócili uwagę, że nie mają w swojej dzielnicy żadnej "wewnętrznej" komunikacji, jak np. w Śródmieściu czy na osiedlu Wzgórze Mickiewicza, gdzie zamiast autobusów jeżdżą niewielkie busiki.
- Takie przydałyby się też u nas. Nasza dzielnica ma prawie 20 km kw powierzchni, ciężko się tu zintegrować i dostać do sąsiada mieszkającego kilka kilometrów dalej - argumentowała mieszkanka Kokoszek.
Jerzy Dobaczewski, dyrektor gdańskiego ZTM, podkreślił, że obecnie wszystkie busy, w których posiadaniu jest miasto, są wykorzystywane.
- Na przełomie września i października zwiększy się ich liczba. Dopiero wtedy będzie można pomyśleć o wewnętrznej komunikacji na Kokoszkach - zapowiedział dyrektor Dobaczewski.
Z kolei jego zastępca, Sebastian Zomkowski, przyznał, że aktualnie problemem jest dojazd z okolicznych osiedli do przystanków PKM, a ZTM pracuje nad dobrym rozwiązaniem.
- Wspólnie z Radą Dzielnicy zastanawiamy się gdzie można odjąć, by gdzie indziej można dodać. Proszę pamiętać, że mamy ograniczony budżet, w związku z czym zachowany musi zostać bilans wozokilometrów - zaznaczył Zomkowski, dodając, że wszelkie uwagi i propozycje dotyczące komunikacji miejskiej mieszkańcy powinni zgłaszać dzielnicowym radnym.
Aktywni - dostrzeżeni i nagrodzeni
Tradycją spotkań obywatelskich stało się wyróżnianie najaktywniejszych mieszkańców dzielnicy. Na Kokoszkach taką osobą jest Danuta Bociewicz ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki, która wykorzystała okazję i w trakcie wręczania drobnego upominku... zaprosiła działaczki SPDK do wspólnego zdjęcia z prezydentem. Do tego zapowiedziała, że stowarzyszenie zamierza zorganizować w dzielnicy klub o charakterze kulturalnym, bo takiego obecnie tu brakuje.
Drugą wyróżnioną mieszkanką została Ewelina Tobolska ze Stowarzyszenia MAJA na Rzecz Osób Niepełnosprawnych.
W trakcie wystąpienia prezydent Adamowicz zachęcał obecnych na spotkaniu gdańszczan, by przekazywali 1 proc. z zeznania podatkowego na rzecz gdańskich organizacji pozarządowych. - Jest ich bardzo dużo. Działają w kulturze, sporcie, na rzecz zwierząt, hospicjum i wielu innych dziedzin życia - wyliczał prezydent.