• Start
  • Wiadomości
  • Łukasz Hamadyk usunięty z partii PiS. Gdański radny zapowiada odwołanie

Łukasz Hamadyk usunięty z PiS. Gdański radny zapowiada odwołanie

Łukasz Hamadyk, radny Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska, został usunięty z partii. Decyzja zapadła na sobotnim (4 listopada) zjeździe pomorskich struktur partii w Gdyni. - To był sąd kapturowy - mówi nam Hamadyk. - Znaleźli fikcyjne powody, żeby się mnie pozbyć, bo byłem niewygodny.
05.11.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Były (?) radny PiS Łukasz Hamadyk w czasie posiedzenia Rady Miasta Gdańska

Hamadyk w rozmowie z gdansk.pl nie kryje swojego oburzenia: - To był sąd kapturowy. Moi koledzy z klubu, radni Grzegorz Strzelczyk i Kazimierz Koralewski, pomagali Januszowi Śniadkowi [szef PiS na Pomorzu - red.] w usunięciu mnie z PiS. Mieli przygotowane wystąpienia, wyciągnęli jakieś pseudozarzuty sięgające 2012 roku. Nie wiedzieli, czego się przyczepić. Powiedzieli, że nie płaciłem składek. Jeden człowiek, drżącym głosem, z kartki przeczytał, że miałem rzekomo chwalić Pawła Adamowicza. Jak zapytałem ich niby kiedy, to nie mogli podać przykładu. Przyczepili się też do tego, że głosowałem za budową tunelu pod Pachołkiem. W końcu wyszedłem z sali. Do dziś nie widziałem ich uzasadnienia na piśmie.

Czy rzeczywiście Hamadyk nie płacił składek? - Jak każdy miałem jakieś zaległości. Ostatnio jednak zapłaciłem jednorazowo dwa tysiące złotych. Powiedziałem, że jak to ma być powód, to ja zaraz zaległości opłacę. Ale dalej odgrywali z góry założony spektakl. Przerywali mi, nie dali się bronić - mówi Hamadyk.

O co mogło więc pójść?

- O to, że chciałem kandydować na prezydenta miasta Gdańska z ramienia PiS, a oni popierają kogoś innego [zapewne chodzi o Kacpra Płażyńskiego - red.] - mówi 33-letni Hamadyk. - Byłem niewygodny dla Janusza Śniadka. Oni rozbijają lokalne struktury, nie dopuszczą aktywnych, zaangażowanych ludzi, jak ja. Ja jednak jestem lojalny, słucham tego, co mówi Warszawa, słucham i Jarosława Kaczyńskiego i bliskich mi Zbigniewa Ziobry i Patryka Jakiego. Odwołam się od tej decyzji wyżej. Na pewno zostanę po prawej stronie sceny politycznej. Jeśli Panowie Śniadek i spółka myślą, że będą mieć spokój, to się mylą. To nie jest przypadek, że wyrzucili mnie z partii teraz, bo w grudniu są wewnętrzne wybory w strukturach PiS na Pomorzu, a ja zapowiedziałem walkę o zarząd. To, jak widać, za dużo dla osób, które sterują gdańskimi strukturami PiS z siedziby w Gdyni. 

Zapytaliśmy radnego PiS z Gdańska, Grzegorza Strzelczyka, o powody wyrzucenia Hamadyka z PiS.

Strzelczyk: - Procedura trwa, trzeba zebrać komplet dokumentów, na pewno wtedy opublikujemy uzasadnienie. Łukasz wciąż ma prawo odwołać się do Warszawy, więc sprawa nie jest przesądzona. 


Kim jest Łukasz Hamadyk? 

Łukasz Hamadyk (urodzony w 1984 roku) jest radnym Miasta Gdańska od 2014 roku. Jest członkiem komisji sportu oraz komisji zrównoważonego rozwoju. Wcześniej był przewodniczącym Rady Dzielnicy Nowy Port.

W rozmowie z gdansk.pl Hamadyk nie ukrywał swojej fascynacji francuskim Frontem Narodowym i taktyką polityczną skrajnej prawicy na Zachodzie, w takich krajach, jak Francja czy Austria. Studiował politologię i pedagogikę resocjalizacyjną. W wyniku “dobrej zmiany” dostał posadę wicedyrektora Bałtyckiej Instytucji Gospodarki Budżetowej BALTICA, jednostki podległej Służbie Więziennej. Mówi, że ma dobre kwalifikacje do tej pracy.

Jest przeciwnikiem przyjmowania przez Gdańsk uchodźców, nie chciał także, by miasto jednemu z rond nadało imię noblisty Guntera Grassa. - To facet, który służył w SS i być może strzelał do polskich rodzin - mówił Hamadyk o Gunterze Grassie.

W lipcu, w czasie protestów KOD przed sądami w całej Polsce, gdy PiS zapowiedział reformę sądownictwa, Hamadyk powiedział w Onecie o protestujących: - Jeśli środowiska lewackie, sponsorowane przez Sorosa, bo ten człowiek stoi za próbą podpalenia Polski, nadal będą prowokować, to może dość do sytuacji, że trzeba będzie zebrać szyki. A wynik takiego spotkania na ubitej ziemi skończy się dla tych zadymiarzy jak dla Krzyżaków pod Grunwaldem.



TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka