Takiej nagrody jeszcze nie było
To wyjątkowe wyróżnienie, którego ideą jest i będzie uhonorowanie osób, w szczególny sposób działających na rzecz praw człowieka w Gdańsku. Nominowanych do Gdańskiej Nagrody Równości mógł zgłosić każdy mieszkaniec Gdańska (po zebraniu minimum 10 osób wspierających nominację). Zgłoszenia, zawierające uzasadnienie, przyjmowane były do 5 grudnia poprzez stronę Urzędu Miejskiego. Kandydatów można było zgłaszać w trzech kategoriach: „Praktyk/ Praktyczka”, „Wizjoner/Wizjonerka” i „Bohater/Bohaterka”.
W sumie wpłynęło 16 nominacji do nagrody - co nie jest złym wynikiem, biorąc pod uwagę, że to pierwsza w historii edycja tego konkursu. O tym, kto został zwycięzcą w jednej z trzech kategorii decydowała siedemnastoosobowa kapituła, w skład której weszli przede wszystkim członkowie Gdańskiej Rady ds. Równego Traktowania, powołanej przez Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza. To właśnie Gdańska Rada jest inicjatorką przyznania wyróżnienia, a sam pomysł zgłosił prawnik Tomasz Snarski.
W kapitule zasiedli m.in. dr Anna Strzałkowska (współprzewodnicząca Gdańskiej Rady ds. Równego Traktowania), Zastępca Prezydenta Miasta ds. Polityki Społecznej Piotr Kowalczuk, ponadto Wiesław Baryła, Ewa Kamińska, Joanna Orłowska, Anna Maria Miller, Anna Urbańczyk, Lucyna Kopciewicz, Adam Nieroda i inni. Przewodniczącym kapituły nagrody był Piotr Olech, Zastępca Dyrektora ds. Integracji Społecznej w Wydziale Rozwoju Społecznego.
- Bardzo się cieszę, że spotykamy się w Dniu Równości i Praw Człowieka. To szalenie ważne, żeby świętować dni godności i szacunku do każdego człowieka, niezależnie od wieku, płci, wyznania, sprawności, pochodzenia etnicznego czy narodowego, orientacji psychoseksualnej - podkreślał Piotr Olech.
Zaskakujący werdykt i… reakcje przegranych
Zwycięzców ogłoszono podczas gali, która odbyła się w niedzielę wieczorem, 10 grudnia, 2017 r., w ogrodzie zimowym Europejskiego Centrum Solidarności. - To jest taki wieczór, dla którego Europejskie Centrum Solidarności powstało - mówił prezydent Piotr Kowalczuk.
Podkreślał, że kapituła z wielkim trudem wyłoniła laureatów. - Wszystkie zgłoszenia, które wpłynęły, wskazywały osoby, które przez lata budowały i prowadziły działalność społeczną czy pozarządową - skomentował.
Gdańską Nagrodę Równości w kategorii „Wizjoner, Wizjonerka”, przyznawaną osobie, która swoimi wizjonerskimi pomysłami przyczyniła się w ostatnim roku do rozwoju idei równych szans i sprawiedliwości społecznej oraz przeciwdziałania dyskryminacji wśród mieszkańców i mieszkanek Gdańska, otrzymała Agnieszka Kasprzyk-Mączyńska - założycielka firm JobHunter oraz business coach. Pozostali nominowani w tej kategorii to: Ewa Graczyk, ks. Krzysztof Niedałtowski, Małgorzata Polakowska.
Gdańską Nagrodę Równości w kategorii „Praktyk, Praktyczka”, przyznawaną osobie, która codzienną pracą przyczyniła się w ostatnim roku do realizacji idei równych szans i sprawiedliwości społecznej oraz przeciwdziałania dyskryminacji wśród mieszkańców i mieszkanek Gdańska, otrzymał Piotr Bogdanowicz - dyrektor Szkół Programów Indywidualnych, malarz, nauczyciel plastyki i historii sztuki. Pozostali nominowani w tej kategorii: Anna Butrym, Anna Fedas, Aleksandra Konczal, Magdalena Kopacz, Nikodem Mrożek.
Kapituła zdecydowała się nie przyznawać w tym roku Nagrody Równości w trzeciej, ostatniej kategorii, „Bohater, Bohaterka”, przyznawanej osobie, która odznaczyła się w ostatnim roku bohaterskim działaniem na rzecz równych szans i sprawiedliwości społecznej oraz przeciwdziałanie dyskryminacji wśród mieszkańców i mieszkanek Gdańska.
- Swoją decyzję motywujemy niewystarczającym opisem złożonych nominacji. Wszystkie pięć nominacji bardziej cechowały wyróżniki „Praktyka/Praktyczki” czy „Wizjonera/Wizjonerki”. Decyzja podyktowana jest niepełnym zrozumieniem istoty nagrody w tej kategorii - tłumaczył Piotr Olech.
Ta decyzja, a także „przegrana” (choć tej nagrody nie można rozpatrywać pod kątem „przegrani” - „wygrani”, nobilitacją jest już znalezienie się wśród nominowanych) w pozostałych kategoriach nie spodobała się obecnym wśród publiczności członkiniom stowarzyszenia Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto. Ogłaszaniu wyników towarzyszyły krytyczne komentarze ze strony działaczek. Po odebraniu nagrody przez Piotra Bogdanowicza i wspólnym zdjęciu laureatów, na zakończenie gali przedstawicielka grupy Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto poinformowała o konieczności przyznania… własnych nagród pozostałym dwóm członkiniom DD Trójmiasto. Zapowiedziała także, że ich nagrody-certyfikaty, będą przyznawane od tej pory niezależnie od Gdańskiej Nagrody Równości. Zachowanie działaczki wywołało konsternację wśród zebranych: najpierw podniosła głos, a gdy została przez prowadzącą galę zaproszona na scenę - demonstrowała swoje niezadowolenie z werdyktu.
Podczas wieczoru doszło też do przyjemniejszego, i niewątpliwie ważnego wydarzenia: Małgorzata Niemkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, podpisała Kartę Różnorodności, która zobowiązuje pracodawcę do wprowadzenia zakazu dyskryminacji w miejscu pracy i podejmowania działań na rzecz tworzenia i promocji różnorodności.
Gdańska Nagroda Równości jest nagrodą pieniężną (3 tys. 300 zł), do której dołączana jest Odznaka Równości, stworzona przez cenionego gdańskiego artystę, autora biżuterii artystycznej i bursztynnika Giedymina Jabłońskiego.
Czytaj też: Maraton Pisania Listów w ECS - w obronie osób represjonowanych