
Spotkanie z cyklu "Twoja dzielnica - Twój Gdańsk" zorganizowano w budynku Ogólnokształcących Szkół Sportowych przy ul. Kołobrzeskiej. Przyszło ok. 100 osób. Jak wszystkie wcześniejsze spotkania, to było podzielone na dwie części. W pierwszej - która zazwyczaj odbywa się na dużej sali gimnastycznej - prezydent Paweł Adamowicz opowiadał obecnym m.in. o inwestycjach już zrealizowanych i tych planowanych. W części drugiej mieszkańcy przeszli do mniejszych sal, gdzie czekali na nich poszczególni wiceprezydenci. Tam mogli porozmawiać o konkretnych, trapiących ich sprawach.
Nowy żłobek i remont starego
Na Przymorzu Wielkim miejscy urzędnicy nie planują spektakularnych inwestycji. Nie oznacza to jednak, że nic nie będzie się tu działo. Jeszcze w grudniu br. powinna zakończyć się budowa żłobka przy ul. Olsztyńskiej.
- Myślę, że w styczniu 2016 r. będziemy przecinać tu wstęgi – zapowiedział prezydent Adamowicz.
W przyszłym roku rozpoczną się z kolei prace termomodernizacyjne w budynku żłobka przy ul Piastowskiej. W ramach Budżetu Obywatelskiego staną też samoobsługowe stacje rowerowe.
W trakcie poniedziałkowego spotkania prezydent Adamowicz przyznał, że urzędnicy analizują obecnie inny niż dotychczas proponowany przebieg trasy Drogi Zielonej.
- Dotąd rozważaliśmy trasę m.in. przez ul. Czarny Dwór, Chłopską i Gospody, wzdłuż granicy z Sopotem. Słuchamy jednak uważnie głosów mieszkańców. Niektórym nie do końca podoba się ta propozycja. Dlatego specjaliści zastanawiają się i sprawdzają obecnie możliwość skierowania ruchu na al. Jana Pawła II, ul. Chłopską i Gospody. Ul. Czarny Dwór w tym przypadku pozostałaby ulicą o charakterze dzielnicowym. Póki co jednak, żadne decyzje nie zapadły – podkreślił prezydent Gdańska.
Paweł Adamowicz nawiązał też do postulatów, by w Parku Reagana powstały całoroczne toalety publiczne. Prezydent przyznał, że o ile samo ustawienie takich obiektów większym problemem być nie powinno, to już ich utrzymanie jest. Zwłaszcza, że są to "ulubione miejsca" wandali.

Niech będzie Rada Dzielnicy
Tradycją "dzielnicowych" spotkań stało się wyróżnianie przez prezydenta Gdańska mieszkańców szczególnie aktywnych w działaniach na rzecz społeczności lokalnej. Na Przymorzu taką osobą jest Krzysztof Skrzypski z gdańskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo. Jest on m.in. jednym z inicjatorów powstania Rady Dzielnicy Przymorze Wielkie. W poniedziałek, w budynku OSS, wspólnie z grupą zaangażowanych mieszkańców, zachęcał przymorzan do poparcia inicjatywy powstania RD. W trakcie oficjalnego spotkania zachęcał do tego także sam prezydent.
Dlaczego rozjeżdżają trawniki
Wiceprezydenta Wiesława Bielawskiego mieszkańcy dopytywali o Drogę Zieloną. Wiceprezydent podkreślał, że jeszcze nic nie jest przesądzone - jednak urzędnicy pracują nad tym, by zawęzić, a nie poszerzyć oś przylegającą do Parku Reagana. Zarzucony został wcześniejszy pomysł, by na tym odcinku poszerzyć jezdnię o dodatkowe dwa pasy.
Zarówno Wiesław Bielawski, jak i wiceprezydent Andrzej Bojanowski, usłyszeli też pytania w sprawie miejsc parkingowych. Jak tłumaczyli mieszkańcy, problem pojawia się głównie wiosną i latem, przy ładnej pogodzie - kiedy setki osób chcą spędzić wolny czas w Parku Reagana. Wielu przyjeżdża na Przymorze samochodem, którego... nie ma gdzie zostawić. Obecnie liczba miejsc postojowych przy samym parku jest niewielka, dlatego kierowcy wjeżdżają w wewnętrzne uliczki, blokując miejsce mieszkańcom tych okolic. Nierzadko stają też na trawnikach i chodnikach. Wiceprezydenci odpowiadali na to, że trwają ustalenia, jak ten problem rozwiązać. Jednym z nich miałaby być sezonowa strefa płatnego parkowania. Konkretnych decyzji jednak jeszcze w tej kwestii nie ma.
Niektórzy mieszkańcy zgłaszali z kolei wiceprezydentowi Piotrowi Grzelakowi problemy z brakiem śmietników bądź ustawieniem ich w złym miejscu, a także brak oznakowania drogowego na niektórych wewnętrznych ulicach. W konkretnych miejscach mieszkańcy widzieliby też dodatkowe przejścia dla pieszych. Po dopytaniu o szczegóły okazywało się często, że problem m.in. ze śmietnikami dotyczy terenów spółdzielni mieszkaniowych, i miasto nic w danej kwestii nie może zrobić.
- W tych sprawach muszą Państwo zgłosić się do zarządów waszych spółdzielni, my nie mamy prawa w to ingerować - tłumaczyli urzędnicy.

W zeszłym tygodniu na Przymorzu Wielkim odbył się tzw. spacer gospodarski z udziałem prezydenta miasta i urzędników. Co ustalono w jego trakcie można przeczytać TUTAJ i TUTAJ.